quwerty quwerty
291
BLOG

Jak eksperci MAK pokazali, że trajektoria Tu-154 w Smoleńsku jest fałszem. Cz.II

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

    Narracja  MAK - kłamliwa i niezgodna  z Fizyką - zrobiła  z polskiej  załogi niewyszkolonych nieudaczników , którzy ulegli  presji.

 Jak pokazałem w notce -  trajektoria względem pasa  została sfałszowana - przesunięto  ją dalej od pasa - choć aż do odległości ok. 3400 m od pasa  ta trajektoria celowała w punkt blisko  progu pasa i bez trudu można  było ją  lekko skorygować na ostatnim  odcinku.


image

  

  W narracji MAK piloci  zniżają się w punkt  daleko przed  pasem  z prędkością pionową ok. 7 m/s. - nadgorliwi  twórcy  kłamliwej  narracji MAK  przesadzili- wg ich opowieści samolot rozpoczął manewr odejścia na drugi krąg  będąc ok. 20 m nad ziemią;

Z raportu MAK - Tu-154 Smoleńsk.

A zatem, przyczyną zdarzenia lotniczego jest poważne naruszenie zasad bezpieczeństwa lotów w trakcie wykonywania podejścia do lądowania w warunkach meteorologicznych poniżej minimów, które polegało na: - nieodejściu na drugi krąg i zniżeniu do niedopuszczalnie małej wysokości poniżej wysokości podjęcia decyzji, przy prędkości pionowej zniżania dwukrotnie przekraczającej normalną prędkość;

Z raportu MAK:

 

Zestawienie działań załogi ze szkicem miejsca zdarzenia lotniczego wykazuje, że aktywne działania w sterowaniu rozpoczęły się w chwili pierwszego zderzenia samolotu z przeszkodą na rzeczywistej wysokości około 10 metrów, (!!!!) 

;Gwałtowne działania dowódcy statku powietrznego, podjęte przez niego w ostatnim momencie, nie były wynikiem podjętej przez niego decyzji o odejściu na drugi krąg i świadomej reakcji na: - dużą prędkość pionową zniżania (~8 m/s);

koniec cytatu


 MAK zapewne chodziło o wrobienie pilotów, którzy rzekomo ani nie znali się na pilotowaniu, ani nie przejmowali się zbliżającą się ziemią, alarmami TAWS tylko spokojnie odliczali w tempie wystrzałów z karabinu automatycznego 60, 50, 40, 30, 20...image

niestety  dla nich Fizyki  nie da się oszukać, nie jest fizycznie możliwe by w rzeczywistości samolot Tu-154 przeszedł na wznoszenie mając tak  mały zapas wysokości !!  tym bardziej  przy wznoszącym się terenie.


To kłamstwo MAK wsparł  profesor  astrofizyki z Uniwersytetu w Toronto Paweł Artymowicz  udający eksperta  lotniczego.




Skąd to wiadomo - że narracja MAK jest fizycznie niemożliwa?

Nie tylko z cech aerodynamicznych samolotu, jego charakterystyk, m.in. głębokości przepadania w zależności od prędkości zniżania ale także na podstawie porównania z innymi zdarzeniami lotniczymi - o czym pisałem w kilku poprzednich notkach.

Jest to piękne połączenie  teorii i praktyki:

jest pełna zgodność :

- opracowań teoretycznych  Bechtira, Piatina które  wprost  opierają się na  zasadach  Fizyki

- praktycznych , katalogowych wartości  głebokości przepadania po rozpoczęciu manewru go-around

-  przykładów  z konkretnych  katastrof  i incydentów  lotniczych



niechlubnym wyjątkiem  jest "katastrofa" w Smolensku, gdyz tu  trajeketorię  ostatnich sekund- lotu - sfałszowano.

Eksperci MAK o niemożliwości wykonania przez Tu-154 takiego  przejścia  na wznoszenie  jak w  Smoleńsku.


    Oto opinie  ekspertów  MAK  dotyczące katastrofy  samolotu Boeing 747  który nie był w stanie  przejść na wznoszenie  tuż nad ziemią, rozpoczynając manewr  na wysokości  18 m ale przy  znacznie mniejszej prędkości  zniżania  niż Tu-154  w Smoleńsku;

data  katastropfy 16.01.2017

https://mak-iac.org/upload/iblock/73d/report_boeing_tc-mcl_final.pdf


В 01:17:09 на геометрической высоте около 60ftвключился режим автопилота FLARE(ВЫРАВНИВАНИЕ), а через полсекунды на геометрической высоте 58ft зарегистрировано нажатие кнопки ухода на второй круг(см.Рис.35

 Boeing 747  miał prędkość  zniżania  zaledwie rzędu 3 m/s !!!! Pomimo  zadania przeciążenia aż do  wartości 1,5 g było zbyt mało czasu i wysokości i samolot  przyziemił  przy prędkości  pionowej bliskiej  zeru ( poza pasem)

привело созданию вертикальной перегрузки 1.4...1.5g и практически к прекращению снижения самолета. Однако через 3...3.5с после нажатия кнопки ухода на второй круг произошло приземление самолета (

( następnie zderzył się z betonowym ogrodzeniem, zapalił  i uległ zniszczeniu.)


 - Jak widać , eksperci  MAK przyjmują to za normalne, że  samolot zniżając się z typową prędkością dla ścieżki to jest  ok 3 m/s

nie potrafił  przejść do wznoszenia rozpoczynając manewr na wysokości  18 m-  nawet wtedy gdy  zadane  przeciążenie było  większe  niż w Smoleńsku -  tam: 1,5 g  - w Smoleńsku  1,35 g.


( Na co liczyli wynajęci eksperci MAK tworzący narrację dla zdarzenia w Smoleńsku ???0

Fizyki  nie da się oszukać.





 Poprzednio  podałem inny  bardzo charakterystyczny przykład: zderzenia z ziemią samolotu Tu-134 ( tego mniejszego brata Tu-154) - to samolot łatwiejszy w manewrowaniu i szybciej też niż Tu-154 przechodzi od zniżania do wznoszenia-


przy próbie odejścia na drugi krąg z wysokości 60 m

( biorąc pod uwagę wysokość drzew- z 50m).


Jak napisała komisja MAK:

 Высота просадки самолета в данных условиях исключила благополучный уход.

co znaczy w wolnym tłumaczeniu:

- Wysokość rozpoczęcia manewru odejścia na drugi krąg przy uwzględnieniu głębokości przepadania wykluczyła możliwość bezpiecznego odejścia samolotu.

image

Jakie były parametry wyjściowe:

 obroty silnika określone w raporcie jako niskie - 77% a więc znacznie ,znacznie wyższe niż w Smoleńsku.

Nie było problemu z siłowaniem się z wolantem- stery zadziałały od razu !!

Prędkość zniżania w momencie rozpoczęcia manewru: ok. 8 m/s.

Wysunięcie klap: 36 stopni.

ЗАКЛЮЧЕНИЕ КОМИССИИ

Wniosek końcowy komisji MAK o przyczynach katastrofy:

    Причиной катастрофы явилось нарушение экипажем минимума погоды аэродрома Лиепая при попытке установить визуальный контакт с земными ориентирами и ошибка в технике пилотирования, выразившаяся в непроизвольном увеличении вертикальной скорости снижения до 8 м/сек, исключившем возможность благополучного ухода на второй круг с высоты 60 метров.

Przyczyną katastrofy było naruszenie przez załogę minimum pogodowego lotniska Liepaja przy próbie ustanowienia wizualnego kontaktu z punktami na ziemi i błąd w technice pilotowania , wyrażający się w niedopuszczalnym zwiększeniu prędkości zniżania

  do 8m/s , co wykluczało możliwość bezpiecznego odejścia na drugi krąg z wysokości 60m

****

  Czy pan profesor  Artymowicz, wspierający  narrację  MAK  nadal będzie  upierał się że  w raporcie MAK  dot. Tu-154  i Smoleńska

"eksperci"  MAK  prawidłowo przedstawili  manewr przejścia  do wznoszenie  i że  podane przez  nich parametry są właściwe   i zgodne  z fizyką ? ??


Próbował już ze mną  polemizować - ale-  gdy  napisałem  na Salonie , że   dotarłem do tej jego notki napisanej w języku  angielskim w celu  rozpowszechniania na cały świat :)) to natychmiast zablokował dostęp do niej.


Niech teraz popełni  stosowne  wyliczanki-  jak nadal się upiera i pokaże je  na stronie:

Planets.usc.toronto

**

Forbidden

profesor astrofizyki Paweł Artymowicz - na co dzień reprezentujący University of Toronto- a po godzinach zabawiający się w domorosłego niby eksperta od katastrof lotniczych.

Popełnił obszerną notkę:

https://planets.utsc.utoronto.ca/~pawel/pix/plf.html

Physics of Flight: The last approach of Tupolev PLF 101. Phugoid theory.

w notce tej próbował polemizować z treścią mojej notki na ten temat

https://www.salon24.pl/u/niegracz/938216,i-tak-elegancko-pokazuje-marnosc-fizykow-smolenskich-zadanie-z-aerodynamiki


profesor Artymowicz aktualnie zablokował dostęp

Forbidden

You don't have permission to access /~pawel/pix/plf.html on this server




https://www.salon24.pl/u/niegracz/1085541,niemozliwa-fizycznie-trajektoria-ropoczecia-manewru-go-around-w-smolensku


https://www.salon24.pl/u/niegracz/1065410,na-koniec-sagi-o-manewrze-go-around-fizycznie-niemozliwy-z-wysokosci-10m


***

Temat  ten drążył też  znacznie  wcześniej bloger  Tommy Lee:


Wniosek:

rozpoczęcie manewru odejścia w Smoleńsku musiałoby nastąpić z wysokości większej niż 40 metrów RW, a nie 20-30 metrów jak jest podane w raportach MAK i Millera.

https://www.salon24.pl/u/tommy-lee/399429,eksperyment-na-trenazerze



quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka