quwerty quwerty
358
BLOG

Fałszerstwo zapisów czarnych skrzynek Tu-154 ; ostatnie sekundy lotu.

quwerty quwerty Katastrofa smoleńska Obserwuj temat Obserwuj notkę 1

 Fizyki  się nie oszuka

choć opinię  publiczną

przez  jakiś czas- można


  Sam MAK pokazał  w innym raporcie  , że przedstawiona w raporcie  trajektoria  lotu  samolotu  Tu-154 – chodzi  o  przejście  do wznoszenia  przed  brzoza  Bodina  -  jest fizycznie nieosiągalna  dla  samolotu  Tu-154, fizycznie  niemożliwa.

  Specjaliści  rosyjscy  tworząc  narrację   , która miała  przykryć rzeczywisty  przebieg  wydarzeń  a  wskazać na winę  pilotów,  popełnili  błąd :
- ich celem  było  pokazanie , że piloci świadomie, wskutek  braku  umiejętności, orientacji  zeszli  tak nisko  nad  poziom ziemi  , że samolot nie miał  szans.

  Co prawda ich narracja  jest  sprzeczna – gdyż samolot zaczał się  przecież wznosić  i gdyby  nie brzoza- prawdziwa czy zmyślona  miałby  szansę  odlecieć na drugi  krąg’ no więc na  wszelki  wypadek  Morozow czy ktoś w tym  stylu  dodał, że nawet gdyby  nie było  brzozy to samolot leciał już pod nadkrytycznym kątem  natarcia więc  i tak  spadłby na ziemię; co niekoniecznie musiałoby  mieć miejsce; ale  nad tym nie ma co się rozwodzić,  gdyż specjaliści  rosyjscy w pośpiechu przesadzili  z trajektorią  i…
… wymyślili , że  piloci  rozpoczęli manewr  odejścia  dopiero  ok. 20 m nad gruntem !
Nie tylko nie uwględnili rzeczywistych  możliwości  aerodynamicznych  samolotu  Tu-154  ale  i  przeoczyli , że  to nie  wysokość  nad gruntem  w  tym miejscu była  istotna  ale  poziom terenu 100-200 m dalej !!!  gdyż opadając samolot  jednocześnie  nadal leci  do przodu   i  to  ten poziom odniesienia  jest istotny; ważne   jest  ukształtowanie  terenu co pokazałem na schemacie.
image
  A teraz dowód  z raportu  MAK:

Jak to  fachowo  podaje  MAK  nawet dla  znacznie mniejszego i lżejszego, łatwiejszego w manewrowaniu   samolotu Tu-134   minimalna dla bezpiecznego rozpoczęcia manewru  go around wysokość na ziemią wynosi  30m.

image
   Dla  Tu-154  przy tej zbyt  dużej prędkości  opadania jak w Smoleńsku  byłoby  to ok.  40m – a praktycznie  samolot znajdował się – wg narracji MAK -  na wysokości  rzędu  10 m na poziomem ziemi; w tych okolicznościach  przejście  na wznoszenie  jest fizycznie niemożliwe.

image

Z raportu MAK:

  Zestawienie działań załogi ze szkicem miejsca zdarzenia lotniczego wykazuje, że aktywne działania w sterowaniu rozpoczęły się w chwili pierwszego zderzenia samolotu z przeszkodą  
na rzeczywistej wysokości około 10 metrów, (!!!!)
 Gwałtowne działania dowódcy statku powietrznego, podjęte przez niego w ostatnim momencie, nie były wynikiem podjętej przez niego decyzji o odejściu na drugi krąg i świadomej reakcji na: - dużą prędkość pionową zniżania (~8 m/s)



Katastrofa  Tu-134 miała  miejsce  w 2007 roku
http://my-aviation.ru/main/blog/1698-10-let-nazad-proizoshla-katastrofa-samolyota-tu-134a-v-samare.html


 Samolot przy  widoczności poniżej  wymaganego minimum podchodził do lądowania ze zbyt wysoką  prędkości pionową rzędu  6 m/s. Pilot wydał  komendę  odejścia na drugi krąg  na wysokości 25 m nad ziemia ale  zdecydowany  ruch  wolantem nastąpił dopiero  9 m nad ziemią;  samolot zderzył  się z ziemią  i przełamał ; zginęło  6 osób z  50   na pokładzie.

- Jak sfałszowano- przynajmniej  zapisy  dot.  tego  odcinka  lotu  to inna sprawa; wiadomo, że polska  strona nie  potwierdziła,  że  to  co otrzymano  jako  kopia  jest na pewno  zgodna  z oryginałem;    zapisy  elektroniczne  łatwo  ( dla  specjalistów) modyfikować , poddać obróbce;

praw  fizyki  i aerodynamiki nawet  Rosjanie zmodyfikować nie są  w stanie.

 Dodatkowym warunkiem  udania się tej  operacji  było „zniknięcie”  rejestratora K3-63; wbrew  temu co twierdził  „ekspert”  Laska  -Piotr  Lipiec nie tak  łatwo  ten rejestrator  ulega zniszczeniu( całkowitemu)  ; dodatkowo ten rejestrator  był zamontowany  w takim miejscu – w podłodze-  że przy parametrach zderzenia  jak w Smoleńsku  musiał  by  przetrwać zderzenie w dobrym stanie.



Inne  ważne  obserwacje:
1.  Samolot był  prowadzony po ścieżce  wg  radaru  dokładnego podejścia  typu  PAR  - podobnego  jak w  Smoleńsku ( tu był  to radar czeskiej produkcji RP-5G  ale  tu  kontroler podawał  pilotom informacje o położeniu względem  ścieżki schodzenia, np.
  Так, на удалении 6 км диспетчер сообщил экипажу: «Удаление 6, правее 120, выше 30».
Odległość 6,  na prawo  120m,  powyżej  30m.”
RP-5G is a Precision Approach Radar(PAR) produced by the former TESLA Company in Pardubice (Czech Republic).

Zobacz  też:

https://www.salon24.pl/u/niegracz/1085541,niemozliwa-fizycznie-trajektoria-ropoczecia-manewru-go-around-w-smolensku

https://www.salon24.pl/u/niegracz/1065410,na-koniec-sagi-o-manewrze-go-around-fizycznie-niemozliwy-z-wysokosci-10m


quwerty
O mnie quwerty

Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (1)

Inne tematy w dziale Polityka