O.Krzysztof Mądel
wielu czytało jego teksty
coś gościowi odbiło (?) i uznał, że spadła na niego Łaska Oświecenia w kwestii "katastrofy" w Smoleńsku - w tej dziedzinie nauczał, pouczał - okłamywał Polaków, za co powinien w piekle się smażyć.
P
odobnie było gdy łódzki hierarcha zarzucił polskiemu rządowi, że oddał Rosji śledztwo smoleńskie. Wówczas o. Mądel wpisał ostro: - Czyli co? Ci
moi znajomi z komisji Millera
i eksperci prokuratury to ruskie pierogi, nie Polacy? A fe, Marku. Miałem dobrego nosa, rezygnując z Twoich wykładów i egzaminu.
https://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/o-krzysztof-madel-do-abpa-marka-jedraszewskiego-czysciec-cie-za-to-nie-ominie/y5fd6f
Jak nauczał , obrażał, insynuował:
Berczyński rozmija się z prawdą także wtedy, gdy twierdzi, że żaden samolot przy prędkości 280km/h nie rozleciałby się na tyle kawałków co polski Tupolew.
Na świecie było wiele wypadków podobnych do smoleńskiego, choćby DC-9 w Huntington,
USA, w 1970, DC-9 w Kaliforni w 1996, czy DC-9 w Nigerii w 2008, niestety, Berczyński nie rozumie, że Tu-154 rozbił się nie dlatego, że spadł na ziemię płasko niczym liść z wysokości kilku metrów, ale dlatego, że z prędkością poziomą wynosząc blisko 280 km/h uderzył w drzewa i bagno. Chwilowe przeciążenia w czasie pierwszego kontaktu z gruntem mogły sięgać kilkudziesięciu g, a lokalne przeciążenia były jeszcze większe, co prowadziło do gwałtownych niezometrycznych naprężeń, dlatego samolot uległ szybkiej defragmentacji. Niemal wszystkie szczątki maszyny zatrzymały się na dystansie niewiele dłuższym niż dwie, trzy długości kadłuba, a to oznacza, że duża część energii kinetycznej płatowca w została rozproszona przez szybkie niszczenie jego własnej struktury, a nie przez powolne wytracanie jej w ruchu, jak to się dzieje, gdy samolot ląduje na płycie lotniska. Jeśli Berczyński tego nie wie, to znaczy, że nie zna praw fizyki ani historii wypadków lotniczych
https://natemat.pl/blogi/krzysztofmadel/52143,bledy-berczynskiego-i-biniendy
Tylko że kadłub DC-9 w Hutington stopił się w pożarze !!
Z raportu:
Most of the fuselage was melted or reduced to powder like substance
1.13 Fire.
A severe ground fire at the main wreckage site followed impact.
https://www.baaa-acro.com/crash/crash-douglas-dc-9-31-huntington-75-killed
Z relacji świadków:
The Herald-Advertiser's David A. Peyton reported by radio-telephone that he had walked completely around the scene and "everything is charred beyond belief."
„wszystko jest niewiarygodnie zwęglone ”
Tacy byli nawiedzeni propgandziści MAK !
Podobnie okłamywał opinię publiczną w tej kwestii dr Maciej Lasek.
https://www.salon24.pl/u/niegracz/903051,jak-prokuratura-i-dr-lasek-wprowadzali-w-blad-opinie-publiczna-tu-154-smolensk
Co narobili szkody to narobili.
***
Inny kłamca smoleński - red. Michał Setlak
o katastrofie DC-9 w Hutington
https://www.youtube.com/watch?v=zuRPhkKGqys
**
To było bardziej
pogorzelisko a nie wrakowisko:
https://www.youtube.com/watch?v=atESA2iZiXA
jeszcze wiele godzin po katastrofie , na drugi dzień unosi się miejscowo dym, coś sie tli;
jak relacjonują świadkowie:
nie można było zbliżyć sie do płonących fragmentów kałuba- taki bił żar;
straż pożarna nawet nie próbowała gasić; ograniczyła sie do zapobieganiu rozprzestrzenianiu sie pożaru na las
Od maja 2010 wskazuję na sprzeczność narracji MAK z elementarnymi faktami,śladami oraz prawami fizyki. "Jeszcze nigdy tak niewielu nie stanęło przeciw tak Wielu by bronić prawdy dotyczącej tragicznego zdarzenia lotniczego." "Jeszcze nigdy tak nie skompromitowało się środowisko techników, ekspertów, naukowców milcząc gdy do narzucania kłamliwej narracji łamie się elementarne prawa fizyki i ignoruje wiedzę."
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka