Wygląda na to, że Bitwa pod Grunwaldem jeszcze trwa,
choć już chyba wszyscy Polacy zapamiętali cztery cyfry: 1 4 1 0.
I co z tego, że zapamiętali,
skoro nie bardzo wiedzą, dlaczego ta data jest taka ważna.
Między Grunwaldem, a Konstancą
w tygodniku idziemy.
Choć w zasadzie powinienem mieć do Rudej żal,
bo resztki włosów zaczęły mi się na głowie jeżyć.
Okazuje się, że będą prowadzone badania archeologiczne mające potwierdzieć tezę,
że idące pod Grunwald wojska polsko-litewskie paliły mijane wsie krzyżackie,
grabiły i prawdopodobnie zabijały ludność cywilną.
Ksiądz Zieliński zwraca uwagę na trwającą "zohydzania Polakom ich własnej historii i odbierania im powodów do narodowej dumy",
ja widzę w tym również co innego.
To Pan Szymon Drej dyrektor muzeum grunwaldzkiego zapowiedział, że rozpoczynające się już w sierpniu badania „mogą się przyczynić do upadku sienkiewiczowskiego mitu o szlachetnych rycerzach Jagiełły i złych Krzyżakach”. – W rzeczywistości bowiem – twierdzi dyrektor muzeum grunwaldzkiego – idące pod Grunwald wojska polsko-litewskie paliły mijane wsie krzyżackie, grabiły i prawdopodobnie zabijały ludność cywilną.
(źródło: idziemy)
bo te powinny znaleźć prawdę, jakakolwiek by ona była.
Jednak nasza historia pokazała, że mity są często wazniejsze od faktów. Nie obchodzi mnie, czy Pan Wołodyjowski żył w czasach opisanych przez Henryka Sienkiewicza i czy przypadkiem nie był łotrem, interesują mnie wartości przekazane potomnym przez Sienkiewicza, nie obchodzi mnie, czy Jagienka kochała Zbyszka.
Z Bitwą pod Grunwaldem związanych jest wiele mitów,
ale większość z nich odegrała bardzo pozytywną rolę w naszej historii.
Nawet władze PRL nie próbowały tych mitów zburzyć,
pozwalając nakręcić Aleksandrowi Fordowi film oparty na powieści Sienkiewicza.
Znamienne jest, że te mity chce zburzyć dyrektor muzeum bitwy,
która ma dla nas chyba największe znaczenie,
do tego była w odróżnieniu od wielu innych, które zapdały nam w pamięć, bitwą zwycięską.
Działania pana dyrektora jakoś dziwnie współgrają mi z działaniami dyrektora Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau pana Piotra Cywińskiego, który sprzeciwiał się wybiciu monety z podobizną Rotmistrza Pileckiego.
To tacy ludzie rządzą teraz Polską,
a mianują ich i zlecają im zadania ludzie Donalda Tuska.
Dlatego, że w dalszym ciągu rządzą ludzie, którzy chcą zniszczyć to co dobre, nusimy stawiac im opór. Najeźdźcy teraz nie noszą zbroi, nie zabija się ich, żeby zwyciężyć.
My zwyciężamy Prawdą i choć wiele jeszcze "Grunwaldów" przed nami, nie spoczniemy.
rzucili dwa miecze, skłonili się, wyszli,
lecz wszyscy wiedzieli, że nie po to przyszli,
przyszli, by pokazać swą wielką pogardę,
widoczną na twarzach, które takie harde.
Ale wielkiej wzgardy, nikt się nie przestraszył,
chociaż Król Władysław w swych myślach się zaszył.
Nagle wstał Władysław, władca wszystkich stanów,
słuchajcie mnie wszyscy, mamy zmianę planów!
Szyszaki zdejmijcie, załóżcie berety,
żar zbyt wielki z nieba się leje niestety,
Krzyżaków z hełmami w żarze potrzymamy,
jak się ugotują, to im łupnia damy!
Moher tych beretów przed żarem was chroni,
a przed szyszakami, niech Was Pan Bóg broni!
Niech Krzyżak nie straszy swych mieczy golizną,
niech ucieka z Polski przekrojony blizną!
Berety na głowy, wszystkie miecze w górę,
jak się ugotują, przetrzepcie im skórę!
…
Pamiętaj, że najbliższa sobota jest OB-CIACHową sobotą,
zaglądaj do Intuicji i dowiedz się szczegółów najbliższej akcji.
Komentarze
Pokaż komentarze (10)