Jarosław Kaczyński znowu wykorzystał tragedię do cełów politycznych!
Zebrał znanych polskich faszystów, takich jak Janusz Korwin-Mikke, Marek Jurek, prof. Jan Żaryn i kazał im maszerować, dla niepoznaki, pod legalnie postawiony pomnik człowieka, który miał wielki wkład w odzyskanie przez Polskę niepodległości.
Okropieństwo!
Niby w imię niepodległości.
Na szczęści dobrzy ludzie
w porę zauważyli niebezpieczeństwo,
przełamali się i przebrali w obozowe pasiaki
(zdjęcie powchodzi z portalu wiadomosci.wp.pl)
i w ten sposób zaprotestowali przeciwko faszyzmowi.
Przecież to jawna profanacja milionów ofiar!
a winę za to ponosi Jarosław Kaczyński!
Osobiście!
Co z tego, że to nie On się przebrał?
Co z tego, że to nie On organizował marsz?
I tak wszyscy wiedzą, kto jest winny.
Wystarczy zrobić sondaż:
kto wykorzystuje tragedię do celów politycznych?
i sondaż prawdę powie:
Jarosław Kaczyński.
Nie pomogą zmyłki w postaci nieuczestnicnia,
nie organizowania,
wystawiania innych.
Inni wielcy patrioci, jak choćby Pan Biedroń,
postanowili stawić czoła faszyzmowi,
jak sam Karol Świerczewski,
"siłom i godnościom osobistom".
Niestety policja przestrzegała
wstrętnego PiSowskiego prawa.
I to zupełnie bez ostrzeżenia!
Zamiast bronić bojowników o wolność i demokrację
bronili tę faszystowską prawicę,
W ten sposób Pana Biedronia aresztowano
pod absurdalnym zarzutem czynnej napaści na funkcjonariusza
i Pan Biedroń jest w tej chwili nie tylko
męczennikiem walki o wolność i demokrację,
ale również męczennikiem walki o niepodległość.
A zarzut jest absurdalny, bo przecież niemożliwe jest,
żeby
homoseksualista gej czynnie napadł na kogokolwiek.
Przecież geje, to tacy mili ludzie.
Na szczęście nasza dzielna policja potrafiła zapobiec udziałowi w manifestacji znanej blogerki
Intuicji, i tylko dzięki ofiarnej postawie funkcjonariuszy,
Intuicja nie została faszystką.