Mówią, że milczenie jest złotem.
Wygląda na to, że Ci, których lubię,
są coraz bogatsi.
Bogata stała się
Niezapominajka,
bogaty stał się
Yuhma,
bogaty stał się
Smok Gorynycz,
bogaty stał się
Ponury Wtorek.
Całe życie byłem przekonany, że pieniądze mnie nie interesują,
a tu nagle okazuje się,
że lubię głównie bogatych ludzi.
Jednak ciemno jakoś bez nich
i martwię się trochę,
czy to jakieś totalne zaćmienie nie nadchodzi.
Na szczęście pazerność nie opanowała ich jeszcze doszczętnie.
Jeszcze trochę mówią.
I Niezapominajka
mówi ,
i Yuhma
mówi, i
mówi,
i Smok
mówi, i
mówi,
i Ponury Wtorek
mówi.
Ale ciszej jakoś mówią.
Za to,
na szczęście,
mówią jeszcze piękniej i jeszcze mądrzej.
Napisałbym coś jeszcze,
ale chyba nie chcę być, aż tak bogaty.