Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn
632
BLOG

krótki kurs historii moherowych beretów - Bazyliszek

Niegdysiejszy Blondyn Niegdysiejszy Blondyn Rozmaitości Obserwuj notkę 10

...

I Ty Mądralo, i Ty Matole

winieneś wiedzieć, że Bazyliszek

przebywał często na Krzywym Kole,

kto go zobaczył, ten skrętu kiszek

szybko dostawał.

 

Lecz nie jest rzeczą powszechnie znaną,

milczą też o tym wszystkie annały,

potwór był groźny swą straszną zmianą,

bez zmiany człowiek zostawał cały

i z kiszką całą.

 

Był Bazyliszek facetem fajnym,

ale nie zawsze, tylko w berecie,

bo bez beretu był bardzo skrajnym,

strasznym potworem, to jednak wiecie,

w kogo się zmieniał.

 

Człowiekiem grzecznym był, jak przystało,

mówił dzień dobry, całował w rękę,

zdejmował beret, i...chłodem wiało,

a ten, kto spojrzał, przeżywał mękę,

od skrętu kiszek.

 

Znacie na pewno takich cwaniaków,

co z wierzchu piękni, gładcy, uczciwi,

lecz, tak naprawdę, niszczą rodaków,

najbardziej tych zaś, co spolegliwi

honorem swoim.

 

Jak to się działo, że potwór wielki

bywał tak grzeczny, tylko w berecie?

- O potworności ginie słuch wszelki,

gdy wkładasz Moher, wszak o tym wiecie!

Albo ślepiście!

 

I był Pan szewczyk, szewczyk Niezgoda,

nienawiść z niego biła okrutna -

tym co mordują, ręki nie podał,

obca mu była pogarda butna

dla tych co prawi.

 

A już najbardziej tego nie lubił,

co obrzydzenie me również budzi,

gdy ktoś beretem się swoim chlubił,

a tak naprawdę niszczył cnych ludzi -

skręcał im kiszki.

 

Rozprawić chciał się z takim potworem,

co zrobił tyle skręconych kiszek,

założył Beret i z dużym worem

ruszył do miejsca, gdzie Bazyliszek

te kiszki skręcał.

 

Ruszył i dotarł na Krzywe Koło,

po śladach dotarł skręconych kiszek,

które leżały wszędzie wokoło,

znak pokazując – tu Bazyliszek

straszliwy mieszka!

 

Na Krzywe Koło dotarł i czeka,

aż potwór straszny do domu wróci,

Potwora szewczyk dojrzał z daleka

i już był pewien – skręt kiszek skróci!

Mija go potwór,

 

zdejmuje beret, grzecznie się kłania,

szewczyk szybciutko wyciąga z wora

lustro olbrzymie, lustro odsłania,

lustro kieruje w gębę potwora

i potwór pada!

 

Nigdy nie widział gęby tak strasznej,

więc tak jak wszyscy, od skrętu kiszek

zginął w cierpieniu, w pomroce jasnej,

potwór straszliwy, Pan Bazyliszek

z kiszką skręconą.

 

Przeczytaj poprzednią lekcję

Zacznij od początku

Przeczytaj następną lekcję

 


I nie zapomnij pomóc bratu faxe

 

Błędne założenia sprawiają, że wnioski są nic nie warte. Kłamstwo, bardzo sprawnie potrafi udawać prawdę. No i mamy lodową górę nieporozumień. Góra lodowa ozdobiona jest emocjami, które utrudniają logice i kulturze wydostać się na powierzchnię. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż uczciwi Polacy Jarosława mają!

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Rozmaitości