…
Ból straszliwy Rzepisze doskwiera,
mąż jej nie dał beretu mohera,
męczy się nieboga,
i bierze ją trwoga,
wzięła sobie za męża blagiera.
O bladze myśli biedna Rzepicha,
myśli i cierpi, już ledwo dycha,
bez beretu jakże?,
bez moheru wszakże,
dla nikogo nie będzie już pycha.
Mam pokazać się świata połowie
golutka? Bez beretu na głowie?
Twe niedoczekanie!
Powiem Ci mój Panie,
ciężko będzie Ci zwiększyć pogłowie!
Bez beretu na głowie Rzepicha
zakrzyknęła do Piasta: - u licha!,
jak mi nie dasz mohera,
to mnie weźmie cholera,
zamiast Polski więc zrobi się kicha!
Piastowi oczy mądre rozbłysły,
smutne myśli daleko gdzieś prysły
i,
nie bacząc na sługi,
wyciągnąl z kolczugi
lekko nakrapiany,
długi
cętkowany
kręty, jak nowy,
beret moherowy!
…