Rozum / Skecz dla polityków , zawsze zresztą aktualny dla Wszystkich . - Jan Kobuszewski / Komentarz pozostawiam Państwu.
"I zagrzmi serc Ludu wołanie"
10.04.2011
Jak żal do Boga - pytanie:Dlaczego?
Dlaczego, zdradzeni zostali o świcie?
Odpowiedz Panie!
Takie pokory i buntu słychać wołanie.
Nie pytaj,
Wasz ból jest naszym wspólnym bólem,
łza w oku …, prawie słychać łkanie.
Głos ludu woła … “ Prowadź …”
Pięść zaciśnięta …, unosi się ręka ...
Nie! - głos z nieba - A złożona przysięga?!
Jak krew lub wino z gąsiora,
rozlał się prawie kielich goryczy.
“ Prowadź nas …! Prowadź …! “ - Naród krzyczy...
Nie … . Wyborów przyjdzie pora.
Jak feniks z popiołów, Naród się budzi.
Czuje moc w sobie - to wiara ludzi.
Rozumieć zaczną Mędrcy i Mocarze.
Czują, zrabowane berło z rąk wypada,
skradziona korona wciąż łudzi.
To Naród w swe ręce klejnoty bierze,
twardo je chwyta, na skroń wkłada.
Przeciwko zdradzie zawiera przymierze.
<>
A On powstanie z kolan - 10.04.2011
Nim "Bóg się narodzi tej nocy",
wyzwoli się Naród, od "zdrajców Jego".
Niewidzialne jarzmo przemocy,
rozpłynie się z woli ludu naszego.
Twarz uśmiechniętą i zatrute jadło,
podsuwać będą fałszywi prorocy.
Rozbiło się krzywe zwierciadło.
Naród, na odgłos ten, otworzył oczy.
Na "syna Marii" zranionego bólem,
rzucać będą fałszywe świadectwo.
Nie ugnie się Naród, i tłumem,
odrzuci królestw pokusy krętactwo.
A On powstanie z kolan,
a pamięć i "duch Jego"- zostanie, nie zginie.
Strzeż się jednak. Nim to się stanie,
"Kaina i Judaszy" wystrzegaj się Panie.
Zaiste powiadam Wam.
Nie nam - nie w naszej mocy,
przebaczać w imieniu tych,
których zdradzono o świcie.
<>
FRAGMENTY KSIĄŻKI Leszek Szymowski
"Zamach w Smoleńsku"
CZĘŚĆ III “Anatomia zbrodni” - Rozdział 12 “Przecięta pajęczyna”
“10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy - prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.
Na pokład samolotu wsiedli również jego najbliżsi doradcy, którzy znali dużą część zasobów przejętych po WSI, znali treść aneksu i zabierali głos w sprawie jego publikacji: Władysław Stasiak, Aleksander Szczygło, Mariusz Handzlik. Na pokładzie znalazł się również Zbigniew Wassermann - jeden z autorów reformy wojskowych służb specjalnych i gorący zwolennik likwidacji WSI.(...)
Joachim Brudziński: “Nie wiem, co robił pan Komorowski i jego ekipa w Pałacu Prezydenckim, bo tam nie byłem. Jednak z informacji, które do nas docierały, wynika, że w pierwszej kolejności przejęli akta Komisji Weryfikacyjnej WSI.”
Informacja z kręgów PO mówi, że pierwszą czynnością Bronisława Komorowskiego, który 10 kwietnia stał się Pełniącym Obowiązki Prezydenta RP i wszedł do Kancelarii Prezydenta - była właśnie lektura aneksu do raportu z weryfikacji WSI. Do tej lektury Komorowski zapalił się tak bardzo, że nie zauważył, że nie ma oficjalnego aktu zgonu Lecha Kaczyńskiego, a dopóki tego aktu zgonu nie było - nie miał prawa zajmować gabinetu prezydenta i przejmować jego obowiązków"
Fragment książki, str. 198, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat:
“W styczniu 2007 roku pierwsza wersja raportu została opatrzona klauzulą “ściśle tajne” i przesłana do Kancelarii Prezydenta. Lech Kaczyński i weryfikatorzy popełnili katastrofalny błąd: podali do publicznej wiadomości, że w raporcie figuruje 130 nazwisk czynnych agentów WSI, którzy swoją współpracę wykorzystywali w celach innych niż bezpieczeństwo państwa. Nie podali jednak o kogo chodzi. ten błąd miał się wkrótce zemścić i to surowo. (...)
Był 16 lutego 2007 roku. W Kancelarii Prezydenta odbyła się uroczysta konferencja prasowa. Lech Kaczyński i siedzący obok Antoni Macierewicz oglosili, że oto Prezydent RP podjął decyzję z prac Komisji Weryfikacyjnej WSI. Punktualnie o godzinie 12.00 raport znalazł się na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta. I wywołał burzę. (...) W 16 załączniku do raportu, Antoni Macierewicz ujawnił agentów WSI uplasowanych w mediach i w strukturach państwowych, którzy współpracę z WSI wykorzystywali do celów innych niż bezpieczeństwo państwa. (...)
Wiadomo jednak, że z pewnością część nazwisk została przed upublicznieniem raportu usunięta z przyczyn znanych jedynie najbliższym współpracownikom prezydenta. To oznaczało, że dokumenty dotyczące tych ludzi można było w każdej chwili opublikować.Decyzję o tym musiałby podjąć urzędujący prezydent. Wystarczył jeden jego podpis … (...)
Kilka miesięcy później, Antoni Macierewicz znów w trybie ściśle tajnym przesłał do Kancelarii Prezydenta aneks do raportu z weryfikacji WSI - czyli drugą część dokumentu - od początku sugerował, aby jak najszybciej ujawnić jego treść opinii publicznej. Jednak Lech Kaczyński wciąż odwlekał tą decyzję. (...)
Nie było jednak tajemnicą, że w aneksie do raportu Macierewicza znalazły się informacje ujawniające kolejnych agentów WSI, a także niejasne powiązania z politykami SLD i Platformy Obywatelskiej - zwłaszcza z Bronisławem Komorowskim. Sam Komorowski postanowił dowiedzieć się, co znaleźli likwidatorzy WSI i czy może mu to zaszkodzić w przyszłej działalności politycznej. Doprowadziło to do wybuchu wielkiej afery, której obraz wyłania się z akt śledztwa prowadzonego przez Prokuraturę Apelacyjną w Warszawie .. (...)
W międzyczasie doszło do wyborów, zmieniła się władza, a on sam został marszałkiem Sejmu. Zwrócił się wówczas do koordynatora służb - Pawła Grasia - z zapytaniem o obu swoich rozmówców ( dopisek: Leszka Tobiasza, Wojciecha Sulimskiego). Graś udzielił mu informacji, że obaj rozpracowywani są przez kontrwywiad cywilny, który podejrzewa ich o szpiegostwo na rzecz Rosji. Doszło więc do sytuacji bezprecedensowej: dopiero co mianowany marszałek Sejmu RP spotkał się z dwoma osobami podejrzanymi o szpiegostwo na rzecz Rosji i negocjował z nimi nielegalny zakup ściśle tajnego dokumentu. (...)
Fragment książki, str. 201, Rozdział 12 "Przecięta pajęczyna" - cytat:
Gdy jesienią 2007 rokuwładzę przejęła Platforma Obywatelska, Macierewicz przestał być szefem kontrwywiadu wojskowego, ale zdobył mandat poselski z listy PiS-u. Pracami komisji pokierował Jan Olszewski - były premier RP. Pomieszczenia do pracy komisji udostępniła Kancelaria Prezydenta. W ciągu jednej nocy dokumenty Komisji Weryfikacyjnej WSI przewieziono ciężarówkami do Kancelarii Prezydenta. W ten sposób, w Kancelarii zgromadzono niemal wszystkie archiwa Wojskowych Służb Informacyjnych - archiwa obnażające dziesiątki patologi i setki afer, materiały obciążające kilkaset osób zamieszanych w te afery - wśród nich osoby z pierwszych stron gazet. Równolegle zaczęły się prace nad przygotowaniami do ujawnienia drugiej części raportu z weryfikacji WSI czyli właśnie aneksu.
Członek Komisji Weryfikacyjnej WSI: “Na biurko prezydenta Kaczyńskiego trafiła wersja aneksu, ale prezydent ją poprawił, pewne rzeczy kazał wykreślić. Sporządzono więc drugą wersję. Było tak samo. Ostatecznie chyba dopiero jedenasta wersja - okrojona prawie o połowę w stosunku do pierwszej - znalazła akceptację w oczach Głowy Państwa. Prezydent zwlekał z jej upublicznieniem, choć Macierewicz, Olszewski i inni doradzali mu, aby odtajnił to jak najszybciej. Ale Kaczyński się wahał i wahał. W zgodnej opini nas wszystkich, czekał z ujawnieniem aneksu do okresu poprzedzającego kampanię wyborczą. Wydaje się zasadny pogląd, że liczył na to, iż opublikowanie aneksu pomoże mu pogrążyć Komorowskiego, w którym upatrywał głównego rywala w walce o powtórną kadencję. A może chciał poczekać na właściwy moment do ujawnienia tej zabójczej wiedzy.”
10 kwietnia 2010 roku wczesnym rankiem, dysponent tej zabójczej wiedzy- prezydent Lech Kaczyński - wsiadł do tupolewa lecącego do Smoleńska.”
<>
. . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Swoimi notkami ściągnąłem z wizji "spoty Tuska". . . W rewanżu cenzura "ściągnęła Niechcika" ! ! ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . "Merkel, i instrukcja' dla (nie) rządu Tuska . . . . . . . . . . "Nie, Panowie ! Tutaj to nie zagra ! . . . . . . . . . . To nie "akordeon dziadka z Wermachtu" . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . NOTA CENZORSKA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Aby uzyskać dostęp do . . . . . . . . . . . . . "Medytacji red. Niechcika" i treści notek na . . . . www.niechcik.salon24.pl wejdź na www.salon24.pl , lub kliknij na logo Salon24 w lewym górnym rogu, . . . . i na dole strony, w lewym dolnym rogu . . . . . . . . . . . . . . nad "Kalendarzem postów" . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . WYŁĄCZ FILTR . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . STOP CENZURZE ! ! ! . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . "Nie, Panowie ! Tutaj to nie zagra ! <> To nie "akordeon dziadka z Wermachtu" . <> NA CZERWONO 1347 głosy 93,02% <> NA ZIELONO 101 głosów 6,98% <> Tak wizytę Tuska w Elblągu oceniają internauci portalu Wp.pl w artykule pt.<> Wizyta Donalda Tuska w Elblągu: "Panie premierze, państwo krzywdzi ludzi" <> Pozostaje do ustalenia, co znaczy kolor zielony, a co czerwony. <> "Baraniejesz" ? <> Czy "nie pójście" zwolenników Platformy do wyborów (gatunek na wymarciu) , jest jedyną nadzieją Platformy na zwycięstwo wyborcze? <> PODAJ DALEJ / SKORZYSTAJ Z NOTY CENZORSKIEJ
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka