W sąsiedniej wsi, czyli Wrocławiu uśmiechnieci wyborcy pozbawili mandatu poselskiego, a w gorszym przypadku sejmikowego kilkudniową gwiazdę internetu - niejakiego Protasiewicza Jacka. I skazali biedaka na bezrobocie. A tym samym bardzo prawdopodobne jest, że dziunia imieniem Daria zacznie sobie szukać nowego przewodnika w jakże ekscytującej karierze politycznej. I tak kończy sie dzięki wyborcom bez serca piękna i czysta miłość. Jak wam nie wstyd. A może jakieś typy na nastepnego kandydata na miłość życia.
Inne tematy w dziale Rozmaitości