O godzinie 8 z rana zebrały się na placu p. Piecha w Marysinie, przy ul. 1 Maja [obecnie Odrzańska] liczne rzesze Stronnictwa Narodowego oraz tłumy publiczności, liczące kilka tysięcy osób. Po uformowaniu pochodu, na którego czele jechał oddział na koniach,
a za nim dwie orkiestry, jedna „Sokoła” a druga ochotniczej straży pożarnej łódzkiej, pomaszerowano na uroczyste nabożeństwo do kościoła parafialnego świętego Józefa. W pochodzie zwracała uwagę duża ilość sztandarów oraz długie szeregi Młodych S. N. w mundurach. Piękny kościółek rudzki zapełnił się tłumami wiernych, a przez środek jego Młodzi S.N. utworzyli szpaler. Uroczyste nabożeństwo odprawił ksiądz proboszcz [Władysław] Ciesielski*, a do Mszy świętej służyło czterech umundurowanych narodowców. Następnie ksiądz proboszcz Ciesielski dokonał poświęcenia sztandaru, poczem zaintonował hymn „Boże coś Polskę”. Na stopniach kościoła odbyła się przysięga na nowy sztandar, i wspólne zdjęcie.
Po nabożeństwie uformowano pochód, który przeszedł ulicami Rudy Pabjanickiej, a przed gmachem magistratu odbyła się defilada przed władzami Stronnictwa Narodowego. Pochodowi oraz defiladzie przyglądały się ogromne tłumy publiczności. Zebranie odbyło się na pięknie przybranym placu p. Piecha**. Zagaił je prezes Stronnictwa w Rudzie Pabjanickiej p. Jędrzejczak, witając władze Stronnictwa oraz zebranych, poczem oddał głos p. L. Zajączkowskiemu, prezesowi zarządu powiatowego S.N., który wniósł na zakończenie okrzyk na cześć Rzeczypospolitej Polskiej. Po nim przemawiali pp. mec. Kowalski, kpt. Grzegorzak oraz prezes [Antoni] Czernik [radny z ramienia SN w Łodzi]. Wszyscy mówcy zostali powitani hucznemi oklaskami. Po przemówieniach nastąpiło wbijanie gwoździ [w drzewiec sztandaru] i na tem uroczystość zamknięto. (1935)
--
* Wszyscy trzej pierwsi, kolejni proboszczowie tej parafii zostali później zamęczeni przez ówczesnych niemieckich lewicowych postępowców, występujących dzisiaj pod nazwą naziści (w latach 1939-1941 sojuszników komunistów), wszyscy trzej zostali zamordowani w obozie koncentracyjnym Dachau: ksiądz Franciszek Potapski, ksiądz Mieczysław Lewandowicz, ksiądz Władysław Ciesielski. „To jedna z wielu parafii z tyloma męczennikami. Wiemy przecież, że w Dachau zginęło 144 łódzkich kapłanów”. Kościół Niemcy zmienili w magazyn.
** Plac p. Piecha odnosi się do terenów należących do majątku rodziny Piechów, jego elementem był m.in. „Staw Piecha” – „Na terenie Rudy Pabianickiej [dziś część Łodzi] znajdowało się kilka gospodarstw świadczących usługi dla przybywających tu letników. Jednym z najpopularniejszych był majątek rodziny Piechów, położony w dzielnicy Chachuła przy ul. 1 Maja (ob. Odrzańska). Na terenie częściowo zalesionego gospodarstwa znajdowały się budynki o charekterze letniskowym, w których znajdowało się 19 pokoi gościnnych, a także duży ogród wynajmowany miejscowym stowarzyszeniom na różnego rodzaju imprezy plenerowe. Sporym zainteresowaniem cieszył się też niewielki staw wraz z wypożyczalnią łódek do stawu przylgnęła nazwa „Staw Piecha”. („Ten niewielki zbiornik wodny powstał po wyrobisku gliny, zalany wodą z pobliskiej rzeki Ner. Jego właścicielami była rodzina Piechów”. „Od lat 20. XX w. państwo Piechowie oferowali gościom pensjonat z pokojami, wypożyczalnię łódek no i oczywiście kąpielisko w stawie”).
Inne tematy w dziale Kultura