Lewicowe tuby propagandowe stręczą nam niejakiego Adriana Zandberga, jako zwycięzcę przedwyborczej "debaty" telewizyjnej. O tego:
tu w koszulce z Marxem (z mikrofonem, fot.internet)
***
Ciekawe czy ten powyżej to krewny tego poniżej.
Nie tak znowu dawno temu w Hiszpanii, za czasów antykomunistycznego powstania.
Arriba España!
1937 r.
Z gazety Urbana (Urbacha) seniora (według relacji tego organu Zandberg miał być "korespondentem jednej z gazet" francuskich):
"pisze Zandberg, że w marcu statek, którym jechal do Hiszpanii, został zatrzymany przez pancernik powstańczy i pasażerowie odwiezieni do Burgos.
"Obecnie siedzę w więzieniu w Burgos. Oskarżają mnie o jakąś pomoc zbrojną rządowcom."
"wczoraj członkowie rodziny Brunona Zandberga interweniowali w ministerstwie spraw zagranicznych w Warszawie, w sprawie skazanego na śmierć."
A tu z prasy polskiej (profil narodowy):
Zandberga uratowała interwencja rządu polskiego
Jak podaje łódzka prasa, Ber vel Brunon Zandberg, syn zamożnego, żydowskiego kupca, który został niedawno aresztowany w Hiszpanii i skazany przez sąd polowy wojsk narodowych na śmierć za zbrojną pomoc bolszewikom został obecnie - dzięki interwencji rządu polskiego - na razie uratowany albowiem egzekucja została wstrzymana celem bliższego wyjaśnienia roli Zandberga.
Należy dodać, że tym bolszewikiem całe łódzkie żydostwo zajęło się niezwykle gorliwie.
M.in. komunizujący żydowski "Głos Poranny" [Urbach] zamieszczał codziennie wielkie artykuły na ten temat, zazwyczaj na pierwszej stronie, zaopatrując je szumnymi tytułami na całą szerokość strony."
Wycinanka z gazety Urbana
żydowski "Nasz Przegląd":
"Ministerstwo Spraw Zagranicznych otrzymało pismo, podpisane własnoręcznie przez gen. Franco, który donosi, że przychylając się do prośby Rządu Rzeczypospolitej Polskiej i chcąc dać wyraz swej sympatii dla Polski, ułaskawia całkowicie Brunona Zandberga."
Z sympatii dla Polski... Dosyć zawstydzające i krępujące dla Polski okoliczności w jakich generał Franco okazał swoją dla Polski sympatię.
***
Komuniści ("republikanie") w Hiszpanii pozują z wyciągniętym z grobu szkieletem siostry zakonnej.
Inne tematy w dziale Kultura