Zachowująca się jak agresywna prowokatorka, prąca nie wiadomo w jakim celu na policjanta, która po zatrzymaniu zaczęła wczoraj wywijać razem z kolegami po zupełnie nadzwyczajnym kastowym fachu swoją legitymacją dziennikarską, widoczna jest na filmie jak tuż przed zatrzymaniem pstryka z bardzo bliskiej odległości kilkukrotnie lampą aparatu wprost w oczy policjanta. Stąd pytanie czy poza niegodnym nadzwyczajnej kasty dziennikarskiej zachowaniem celowo chciała uszkodzić wzrok policjantowi? Jest rzekomo fotoreporterką, musiała więc znać konsekwencje swojego agresywnego zachowania.
Na klatce z filmu widać jeden z serii błysków aparatu Agaty Grzybowskiej prosto w oczy z bardzo bliskiej odległości, z mocnej lampy bo do profesjonalnego robienia zdjęć.
Zapytam lekarza.
- Zrobiłem sobie zdjęcie prosto w oko z bliskiej odległości. Czy mogłem uszkodzić wzrok lampą błyskową? Coś kiepsko teraz widzę.
- Witam. Tak, ma Pan mroczek związany z uszkodzeniem plamki żółtej. Zalecam pilnie okulistę. Ewentualnie Rp Yellox 2x dexafree 4x do oka chorego. Pozdrawiam.
- No to pięknie. Dziękuję, do... widzenia.
Inne tematy w dziale Kultura