szpak80 szpak80
1125
BLOG

tzw. free jazz był sowiecką kreacją, subwersją

szpak80 szpak80 Muzyka Obserwuj temat Obserwuj notkę 9

tzw. free jazz był sowiecką kreacją, subwersją. Free jazz opisywany był jako anty-jazz.

To odpowiednik sowieckiego "teatru eksperymentalnego" w miejsce teatru, czy czerwonego trójkąta na czerwonym tle w miejsce malarstwa.

Free jazz służył destrukcji jazzu, którego Amerykanie używali jako swojego narzędzia na polu kultury w ekspansji oraz w wojnie z blokiem sowieckim na kulturę.

Złapał kozak jazzem tatarzyna a tatarzyn... zaczął kozakowi rzępolić nad uchem bez ładu i składu, w kolektywie. Sowieci, jeśli nie głównie to między innymi, pod polską flagą używaną przez prl, obrócili to narzędzie i posługiwali się nim do destrukcji amerykańskiej kultury i nie tylko oraz w celu ekspansji swojej zbrodniczej ideologii.

Wszyscy chyba, a na pewno główni wymieniani, jego, free jazzu (anti jazz, nouvelle gauche) twórcy powiązani byli z sowietami albo wprost, albo pod flagą dekolonizacji, wyzwolenia rasowego, panafrykanizmu, "ruchu pokojowego i antywojennego", za którymi również czaili się sowieci.

Część z nich np. pochodziła ze stajni Bena J. Davisa jr, jedynego czarnego komunisty, bolszewika w historii USA, wybranego na radnego Nowego Jorku (z Harlemu). Z jego stajni był np. Ted Curson, który nagrywał z Andrzejem Trzaskowskim, wytrenowanym w prl do free jazzu. Inny z czołowych free-jazzmenów amerykańskich to autor sztuki pt. Komunista. Itp. itd.

Dość głośnym echem odbił się jeden z sowieckich tzw. festiwali młodzieży, ten z 1962 w Helsinkach w Finlandii, impreza ta była m.in. przedmiotem dochodzeń przed senacką komisją ds. działalności antyamerykańskiej.

image

Free jazz communism.

image

Australia:

image

PRL:

image

image


Historię jazzu w prl trzeba napisać od nowa, dobrze gdyby stało się tak z towarzyszeniem jakiegoś specjalisty od sowieckich i peerelowskich służb specjalnych.

szpak80
O mnie szpak80

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Kultura