"Detektyw Salonowy" po raz kolejny dotarł do sensacyjnych informacji i dokonał ustaleń, które jak wynika z jeszcze niepełnych danych wiążą się z ujawnionymi wcześniej materiałami.
neverendinghistory.salon24.pl/349994,ds-narkobiznes-finansuje-pjn
neverendinghistory.salon24.pl/351214,ds-policjanci-gangsterami
W dniu 10.12. w godzinach porannych w Lublinie na parkingu marketu Stokrotka i targu Bronowice, u zbiegu ulic Krańcowa i Droga Męczenników Majdanka doszło do zdewastowania dwóch samochodów poprzez wybicie młotkiem wszystkich szyb. Według świadków zdarzenia sprawcą był młody mężczyzna w ciemnym ubraniu, który przyjechał samochodem, którym nie zatrzymywany przez nikogo odjechał po dokonaniu przestępstwa.
Dla niezorientowanych wyjaśnienie - przestępstwa dokonano w czasie szczytu sobotnich zakupów na oczach kilkudziesięciu osób i kamer monitoringu. Rozumiem, że po przeczytaniu tej wstępnej informacji, czytelnik poczuje się zdegustowany jej błahością, ba nawet będzie zniesmaczony jak takie coś publikuje S24. Nie dziwię się-ale to jeszcze nie wszystko.
Jak ustalił "DS", to prymitywne przestępstwo to nie akt wandalizmu, a efekt porachunków dilerów narkotykowych. Teren marketu Stokrotka i targu Bronowice to miejsca, gdzie od kilku lat grupy przestępcze prowadzą hurtową dystrybucję narkotyków, a sobotnie zdarzenie to efekt walki o "klienta". Według naszych ustaleń zarówno ilość towaru jak i dilerów jest tak duża, że powoduje to tak prymitywne przestępstwa. Wszystkie te informacje potwierdził mój informator z CBŚ.
Z opisanym wydarzeniem łączy się głośna sprawa podpaleń samochodów, która nie przynosi chluby lubelskim "organom ścigania", ponieważ nie doprowadziły do wykrycia sprawców. W tym roku w Lublinie doszło do serii podpaleń ponad 50 samochodów. W związku z tym zwołano specjalne posiedzenie Komisji Samorządności i Porządku Publicznego Rady Miasta (już sama nazwa stawia na baczność), na które zaproszono szefów policji, straży miejskiej i pożarnej. Przedmiotem narady było jak i kiedy zostanie ujęty sprawca(y) podpaleń.Do akcji ujęcia przestępców włączył się www.kurierlubelski.pl wyznaczając 1000zł. nagrody. Jak to jest możliwe, że pomimo funkcjonowania 70 kamer miejskiego monitoringu i nieustalonej liczby innych kamer(banki,firmy, itp), działań operacyjnych wymienionych służb i innych "tajnych" działań- nie wykryto sprawców? A może sprawcy są znani, tylko chroni ich "krysza". Natomiast "DS" udało się ustalić, że co najmniej jeden przypadek spalenia samochodu to efekt porachunków dilerów narkotykowych.
Tak! - już slyszę pytania czytających: jak to możliwe, że taki proceder trwa latami?! przecież to niemożliwe! facet konfabuluje! Dzisiaj spróbujcie odpowiedzieć sobie na nie sami, lub poszukajcie odpowiedzi w tym poście.
Sprawa jest rozwojowa czyli - "Neverending (hi)story".
Oscar Boris Velder
Inne tematy w dziale Rozmaitości
