We wczorajszej audycji Jedziemy24 w Polskim Radiu 24, gościnią redaktora Michała Rachonia była redaktorka naczelna białostockich Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej (Polska Press Grupa) Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.
We wczorajszej audycji Jedziemy24 w Polskim Radiu 24, gościnią redaktora Michała Rachonia była redaktorka naczelna białostockich Kuriera Porannego i Gazety Współczesnej (Polska Press Grupa) Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska.
Jednym z tematów tej niezwykle - jak zawsze - interesującej rozmowy, było zagadnienie podsłuchów Pegasusem, które to pani naczelna redaktorka zbagatelizowała, mówiąc, że jest nadmuchana i rozdmuchana - afera, rzecz jasna. Natomiast ujawniła wstrząsającą informację, iż sama stała się obiektem prawdziwego podsłuchu. A mianowicie, w niedzielę redaktorka Agnieszka siedziała razem z przyjaciółką w kuchni, gdzie popijając kawę i zajadając się ciastem - zakładam, że własnego wypieku - w towarzystwie swoich smartfonów, rozprawiały o maquillage'u paznokci. Po pięciu minutach panie zajrzawszy do smartfonów, stwierdziły z przerażeniem nachalność reklam w temacie specyfików do maquillage'u.
W konkluzji redaktorka Agnieszka Siewiereniuk-Maciorowska stwierdziła ni mniej, ni więcej, że to właśnie są rzeczywiste podsłuchy. Informacja była tak porażająca, iż redaktorowi Rachoniowi na moment odebrało głos.
A'propos Kuriera i Gazety, to zapewne dopiero tam, można przeczytać wstrząsające wiadomości.
Ręce opadają - jak mówi pani redaktorka naczelna Siewiereniuk-Maciorowska.
obv
Inne tematy w dziale Kultura