nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
306
BLOG

A w PW dzieci z benzyną na Tygrysy chodziły...

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 29

...Człowiekowi obiecują ordery, o kolacji nie pomyślą...


W PW dzieci z benzyną na Tygrysy chodziły... rozpoetyzował się jakiś salonowy grubszy szpenio od bohaterskich polskich czynów, by już w drugiej części zdania móc sobie laurkę spadkobierczą strzelić...i tego nam antypolskie ścierwa nie mogą wybaczyć...

Wynika z tego, że otwartym tekstem mówiący o zbrodni na dzieciach w Powstaniu Warszawskim gen. Anders, to wg tych franczyzobiorców od ofiarnego wypinania klaty za innych też musi być antypolskie ścierwo. Chyba nikomu nie potrzeba przypominać słów gen. Andersa o bezsensowności ludzkiej ofiary w PW. Ale sadzącemu się, że gen. Anders mu tej jego internetowej bohaterskości wybaczyć nie może zdecydowanie jednak trzeba.

Nie potrzebowałbym pisać tej notki, gdyby gieroj gawędziarz nie zadał mi (równolegle mnie blokując) pytania: a co ma Anders do Powstania bucu niedouczony?

Ano to ma, kolego sympatyczny, że niemieccy naziści strzelali, Polacy im podstawiali, a Anders pożałował. Nieuzbrojonych cywilów i dzieci wypuszczanych z butelką benzyny na czołgi pożałował. Zrównanej z ziemią Warszawy.

Ów kabotyński wytrysk doklejania sobie zasług nieprzypadkowo przyświecał najnowszemu pisowskiemu kłamstwu, jakoby Barbara Nowacka rozmyślnie użyła terminu polscy naziści. Samowzbudzający się tym swoim kłamstwem wędrują już w rejony, które pozwalają im już nie tylko rzekomo lewackie (bo nie tylko) kobiety pałą okładać, ale i swoje (a jakże) święte prawicowe ikony.

To ich "tego nam" jest najważniejsze. DoPiSują sobie cudzą tożsamość i chwałę tak, jak opozycyjne zasługi przywłaszczał sobie dekujący się w stanie wojennym na kanapie J. Kaczyński*, i "tego mu", tego jego dekownictwa, schyłkowy reżim też ponoć nie mógł wybaczyć. Dlatego ukarał nieinternowaniem. Ukarał wg niego dotkliwiej, niż faktycznie internowanych i więzionych za polityczną działalność.  

I to jest w zasadzie cała filozofia tej tzw. polityki historycznej, w której nie posiadający żadnych szczególnych zasług kompulsywnie produkują sobie na bohaterstwie innych karty w historii i ordery.


* Człowiek, za którego rządów używano przeciw kobietom pałek teleskopowych i planowano przeciw protestującym w obronie swoich fundamentalnych praw kobietom użycie wojska.


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (29)

Inne tematy w dziale Polityka