Tuż po godzinie 14, to po sakiewiczowsku przystojne hasło marketingowe TV Republika zaliczyło znaczący odzew. Na tak postawioną alternatywę odpowiedział TV Republika, dzięki niewielkiej pomocy Jurka Owsiaka, niemiecki dyskontowy gigant Lidl.
Po Kauflandzie, Carrefourze i Biedronce to chyba ostatni z wielkich. Nie zapominajmy oczywiście i o Żabce. Kogoś tu jeszcze brakuje? Obserwując więc niknące w oczach zyski tych przyjemniaczków z reklam, trudno nie uznać, że to debeściarsko kapitalna strategia. Geniusz tam geniuszem geniusza pogania.
Pytanie na dzisiaj więc brzmi, czy gdy już wszyscy znaczący sprzedawcy dyskontowi zrezygnują z pasienia TV Republika reklamami, to czy którykolwiek z nich na tym osobiście straci? Absolutnie nie, a wręcz odwrotnie. Zaoszczędzone na reklamach, wszyscy mogą lekką rączką dorzucić WOŚP. Bo to też reklama. I to jaka.
No i teraz wygląda na to, że nie pomoże tu już żadna ewentualna akcja odwetowa TV Republiki wymierzona we wszystkie sieci naraz, bo przeciętny konsument TV Republika nie taki jeszcze głupi i to akurat, że żeby przeżyć musi jeść, skubaniec jeden zwyczajnie wie.
Na koniec jeszcze tylko wesprę pana Tomasz Sakiewicza. A jednak, co mi tam.
Pomysłem. Niech otworzy wielki ogólnopolski dyskont spożywczy, bo na czym jak na czym, ale akurat na wielkim spożywaniu, to się wraz ze swoim kapitalistycznym tylko brzuchem akurat zna. Reklamy dodatkowo będzie sobie w swojej telewizji zamawiał, no i najważniejsze, że omijając już wszystkie nielubiane przez siebie dyskonty, sieci i sklepiki w ogóle przeżyje.
Lecz gdy przypadkowo kiedyś, wywiany karmiczną okrutną cofką osiądzie głodny dajmy pod mostem, to i tak z przyjemnością wrzuconym do proszalnej czapki wesprę. I nie będzie zapewne zawiedziony, że będzie to małe czerwone serduszko.
Inne tematy w dziale Polityka