Do 33 już Finału Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy zaledwie trzy dni. Fundacja tym razem organizuje zbiórkę na hematologię i onkologię dziecięcą. Polska będzie głośna i kolorowa, będzie przyjaźnie i radośnie. Jak co roku.
Ale głośno i kolorowo tego dnia będzie również w Australii, Austrii, Belgii, Chorwacji, Cyprze, Francji, Hiszpanii, Holandii, Indonezji, Irlandii, Japonii, Kanadzie, Luksemburgu, Niemczech, Norwegii, Portugalii, Serbii, Stanach Zjednoczonych, Szwajcarii, Szwecji, Tajlandii, Węgrzech, Wielkiej Brytanii, a także w Stacji Polarnej "Arctowski" i Stacji Polarnej Hornsund.
Wielka Pomoc Polaków tradycyjnie też już poradzi sobie bez łaski pewnych organizacji politycznych i instytucji, które nie kryją swojej niechęci do tego ogólnonarodowego budzenia humanitarnych postaw. Za to z pomocą wojska, policji, służby zdrowia, mediów publicznych i w ogóle wszystkich ludzi dobrej woli.
Nie zaszkodzą jej okolicznościowe obłudne wypociny Warzechy, czy złośliwe mini dywersje arcybiskupów katolickich, którzy deklarują, że też się pod WOŚP tego dnia podczepią. Ale łapy z worami wyciągną nie by pomagać ludziom, ale kościelnym organom.
Sprytu i taktu po katolicku Kościołowi gratuluję, wyboru daty oczywiście szczególnie, lecz muszę w tę ironię wpleść jednak nutę znacznie poważniejszą. Arcybiskup Kupny zapewne już wie, że papież Franciszek odchudził właśnie stan kapłański w polskim Kościele. Księży jest w Polsce od dzisiaj o jednego mniej. Dąbrowa Górnicza, alkohol, narkotyki, środki na erekcję, orgia seksualna. Tak się bawią ludzie polskiego Kościoła za pieniądze zebrane od ludzi.
Ale to jeszcze nie to w pełni pokazuje, jak kościelne zbieranie na złość WOŚP jest zwyczajnie nieprzyzwoite.
W pamiętnej orgii na plebanii na zdrowiu poważnie ucierpiał człowiek. Jak donoszą media: mężczyzna miał poważne obrażenia w dolnych częściach ciała. Ksiądz uszkodził opłacanej z tacy męskiej prostytutce wewnętrzne organy. Czy którykolwiek z polskich arcybiskupów zrobił zbiórkę na leczenie tego człowieka? Na jego organy? Nie przypuszczam.
Lecz wyciągnąć łapę na dobre księże życie akurat w Wielki Finał WOŚP za panem Kupnym, to niejeden w najbliższą niedzielę oczywiście wyciągnie. W zasadzie dokładnie wszyscy. Ale na organy na razie jeden.
Lecz kto wie, może figlarny arcybiskup dyskrecjonalnie podrzucał w ten sposób Fundacji WOŚP cel przyszłorocznego zbierania Polaków?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
