nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
680
BLOG

TV Kaczyńskiego okrutnie pada na twarz

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 9

...Planujemy zakupy mebli do nowej scenografii mojego programu "Jedziemy"... 


Prześledźmy rzecz od "żartu" Pietrzaka. Pietrzak wcale nie żartował i nawet Gójska Hejke to spostrzegła, ale nie potrafiła właściwie zareagować, bo sama w takim przekazie jest zanurzona po uszy. Jest tylko ostrożniejsza, ale co do istoty, to się z Pietrzakiem przecież zgadza. Gdyby "Republika" w porę Pietrzaka sama zbojkotowała, nie robiłyby tego IKEA, Żabka, mBank, Adamet, Media Expert, Tarczyński, OLX, Provident, Pyszne.pl. (jeżeli kogoś pominąłem przepraszam, tak szybko dołączacie Kochani). 

Kaczyński na roszczeniowości i polaryzacji zbudował i siebie, i cały swój około pisowski dwór. Politycznie i biznesowo zaprezentował się już 30 lat temu, gdy mordował wcześniej złupiony przez siebie Ekspress Wieczorny. Na roszczeniowości, choć w zasadzie (tylko dzięki SLD) psim swędem, doszedł w 2016 do władzy w Polsce i też obrócił wszystko w ruinę. Wszystko oprócz kieszeni pisowskich marionetek. Holecka i koledzy jeszcze chwilę temu tylko odcinali kupony.  

I nagle wielkie bum. Nie ma kasy. Jest zdziwienie? 

No właśnie. Związek przyczynowo skutkowy jest tak oczywisty, że w zasadzie taki bojkot reklamodawców nie powinien mieć miejsca. Sama ostrożność nakazywałaby wręcz prewencyjnie zbojkotować Pietrzaka i jemu podobnych. Ale jest to o tyle trudne, jeśli nie niemożliwe, że w tej retoryce, strategii i tym paradygmacie tkwią po uszy. Są jednorodną bezwolną magmą. Wypływającą z wulkanu, na szczycie którego siedzi Jarosław Kaczyński i popuszcza te swoje strategie i mądrości.  

Są zarazem niewolnikami swojego przekazu. Nie wierzą, że gruntownie wyuczony wcześnie konsument ich medialnego przekazu kupi cokolwiek innego. I mają rację. Ciemny lud zdradę wychwyci w mig.

Holecka, Gójska Hejke czy Rachoń nigdy nie powiedzą Kaczyńskiemu, że zwyczajnie pieprzy. Stać ich tylko zbojkotować wersalkę. Kolejny raz, po wielokroć tą samą, szkodząc tylko samym sobie i swoim ("polskim" mediom) interesom. 

Wszystkim im, łącznie z Kaczyńskim i Pietrzakiem, cwanie wydaje się, że żyją z polaryzacji. Otóż chwilowo żyją właśnie tylko z niej i wpadli w jej nieuniknioną spiralę. Zamiast grzecznie za meblowanie swoich mediów Pietrzakiem i Kaczyńskim przeprosić, będą jeszcze głośniej drzeć swoje programowo okrutne twarze, że pieniążki uciekają. Kto winny? Oj, wiadomo...


image

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka