nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
157
BLOG

Długopisem podpisał mrożenie tych maleństw w ciekłym azocie...

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 9

...czy też wyrok wydał piórem? 

I czy można mówić, że podpisujący będzie takim symbolicznym ojcem chrzestnym wszystkich za 9 miesięcy z in vitro narodzonych? Czy uszczęśliwieni podpisem przyszli rodzice bedą dozgonnie wdzięczni za ten jakże szlachetny gest? Czy wreszcie sam podpisujący urósł w swoich oczach tym sposobem?

Jaki z kolei z podpisującego jest katolik, skoro katolicki Kościół napominał, żeby nie ważył się podpisywać, a ten jednak krnąbrnie i lekkomyślnie podpisał? Pytań z okazji wydania wyroku na maleństwa ciśnie się dziesiątki, ale czy warto w ogóle się nad nimi jakoś poważniej pochylać, skoro sam podpisujący potraktował to tak lekko? A szczególnie owo mocno zaakcentowane napominanie katolickiego Magisterium.

Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka