nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna
294
BLOG

Kaczyński sprowadził do Polski dopiero 130 000 muzułmanów

nerwica eklezjogenna nerwica eklezjogenna Polityka Obserwuj notkę 22

Największej aferze XXI wieku w Europie przyglądam się tyleż z zaciekawieniem, co i rozbawieniem. Podręcznikowo ona ilustruje, jak prezes Kaczyński robi z ludzi idiotów. Wątki kryminalne tej pisowskiej afery to ledwie odpryski. Korupcyjne mechanizmy, które latami szlifowali Wawrzyk i wspólnicy, to tylko poprodukcyjne odpady strategii prezesa Kaczyńskiego, który zwykłym Polakom opowiadał o pierwotniakach i pasożytach, a równolegle swoim oligarchom m.in. właśnie Wawrzykiem sprowadzał "legalnych kontraktowych pracowników".

Sprowadzał, oczywista oczywistość, mając na uwadze dobro Polski. Polska bez rąk do pracy nie będzie się rozwijać. Nie będzie przeciętny Polak brał przeciętnego europejskiego wynagrodzenia, o ile nie otworzy się Polska na miliony obcokrajowców. W temacie demografii PiS przecież spektakularnie poległ. 

Lecz inna rzecz jest tu naprawdę ciekawa. 130 000 muzułmanom przydałaby się pewna ilość świątyń, by np. czasami nie lądowali w szpitalach psychiatrycznych. Wiadomo bowiem, że nagłe przerwanie kontaktu ze swoim Bogiem mocno religijnemu człowiekowi zwyczajnie nie służy. Czego były wiceminister spraw zagranicznych przykładem.

Ile już więc meczetów, choćby prowizorycznych kontraktowych, wybudował Jarosław Kaczyński tym swoim "legalnym kontraktowym pracownikom"? 


Bóg to za mało

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (22)

Inne tematy w dziale Polityka