W Katowicach trwa Szczyt Klimatyczny. Proszę darować "młodzieżowy język" ale w ch... droga impreza bez znaczenia nawet wizerunkowego. Po prostu nażryj się i wy... się za darmo - dla tysięcy zatroskanych losem planety mordek z krajów Trzeciego Świata. A miało być tak pięknie...
Polska przepaliła grube setki milionów złotych na to, aby było jak najlepiej. W myśl zasady "Zastaw się a postaw się". Byliśmy gotowi rozmawiać o planie wprowadzenia dekarbonizacji Polski - akceptując a priori "Porozumienie Paryskie". Nic to, że czegoś takiego nie uznają USA, Chiny i inne "państwa - truciciele". Nic to, że nawet Francja i Niemcy nie traktują poważnie twierdzeń o ociepleniu klimatu i winie człowieka za to a chcą jedynie instrumentalnie je wykorzystać do pauperyzacji energetycznej Polski i tego, aby Polska - największy rezerwuar węgla w Europie, nie eksploatowała swych złóż (ciekawe, kto i kiedy miałby je zacząć eksploatować?). Po prostu lipa! Do tego stopnia, że nawet niemiecka gazeta dla Polaków, "Der" Fakt się z tego śmieje:
https://www.fakt.pl/wydarzenia/polityka/angela-merkel-i-inni-przywodcy-rezygnuja-ze-szczytu-klimatycznego-w-katowicach/1k83p2j
Czyli, cytując inne przysłowie - chcieliśmy dobrze a wyszło jak zwykle...
W tym miejscu chciałem polecić swój już 9-cio letni, ale wciąż aktualny tekst tłumaczący, czym tak naprawdę jest walka z CO2 i czemu ma służyć. Przeczytajcie, może zrozumiecie...?
https://www.salon24.pl/u/neosofista/281261,ekologiczny-humbug
RH
Inne tematy w dziale Rozmaitości