Hm... Szykuje nam się rozróba pod TK 12 grudnia. Moja Koleżanka z czasów studiów w INP WDiNP UW się na na nią wybiera (ła?). Nie chcę operować nazwiskami, ale dyskusję uważam za cenną i pouczającą, więc ją przytoczę bez podawania personaliów. Pod rozwagę dla wszystkich...
Koleżanka zamieściła post tej treści:
"Może to słowa rzucone na wiatr? A może PiS znalazł ludzi do załatwienia sprawy protestów pod trybunałem? Martwi mnie, że ruch narodowy daje sobą tak manipulować. Nie chce myśleć, że zrealizuje swoje zawoalowane groźby. Tak czy inaczej - do zobaczenia 12 grudnia pod TK."
Z linkiem do: http://wyborcza.pl/1,75478,19300309,narodowcy-sprzeciwiaja-sie-demonstracji-przed-trybunalem-konstytucyjnym.html
Co skomentowałem tak:
"Nie martw się Eliza o Ruch Narodowy ;) I lepiej zostań w domu - kibice Legii będą chcieli podziękować PO i PObratymcom za zgnojenie, jakie im zafundował. B. Sienkiewicz i jego ekipa w ABW i Policji (W odpowiedzi na hasło: "Tusku matole, twój rząd obalą kibole"). W trosce o Ciebie, serio - nie idź. Nie warto... Serdecznie pozdrawiam! ;)"
Koleżanka moja napisała tak:
"Dziekuje za info Radku, ale nie chce wierzyć, ze będzie jak mówisz i Polak Polaka będzie nasuwał za to, co inny Polak zrobił. Temat demonstracji jest inny. Jeśli ktoś go wykorzystuje do swoich celów, to ja się pytam, kto tu osłabia Polskę?"
Na co odpisałem mej Koleżance w ten sposób:
"Kobieto małej wiary! ;) Wybacz. ;) Akurat Potop w TV leci, więc zebrało mi się na klasykę i Biblię oraz Sienkiewicza, - ale wolałbym, abyś "Niewierna Tomaszyco" własnych ran nie dotykała. ;) Więc nie "podchodź" - serdecznie Cię proszę, - w pobliże siedziby TK wtedy. ;) A odnosząc się do zarzutu - jaki SŁUSZNIE, postawiłaś, odpowiem tak: W jedności siła - kto więc Elizo podjudza do podziałów? Kto chce zastosować starą dobrą zasadę dziel i rządź na Polakach? W czyich rękach są media w Polsce? Za czyje pieniądze opozycja (R. Petru) wzywa ludzi, aby wychodzili na ulicę, podważać demokratyczne wybory Polaków? (bo temu ma służyć Majdan) Elizo, jesteś mądrą kobietą. Zawsze Cię szanowałem i lubiłem - jeszcze na studiach i mam nadzieję, że o tym wiesz? Kilka razy widzieliśmy się na mieście wtedy i zawsze z uśmiechem Cię serdecznie pozdrawiałem (i vice versa). ;) Obawiam się jednak, że dziś spoglądasz na świat i Polskę przez pryzmat dość wąskiej perspektywy - życia w Stolicy. I to, powiedzmy, jej "high life". "Prawdziwa Polska" - ta Polska prowincjonalna, której bez wstydu wyznam, ja zaś jestem częścią, - jej tak nie zależy, jak Tobie i Twoim Przyjaciołom, na "wartościach", które akcentujesz. Chcesz robić za pomnik - swoistą "Statuę Wolności", której ofiara oburzy świat? Że ją zbruka(ła - czas przyszły dokonany, w zasadzie w j. pol. nieznany) garstka "polskich faszystów"? Cóż. Kobiety są zaprawdę odważniejsze od mężczyzn... Bo widzisz, mi się przypomina Mariusz i jego niedawny wpis o spotkaniu z grupką, nazwijmy ich oględnie, "zatroskanych obywateli" (spotkanie - co by nadać smaczku, miało miejsce w Warszawie, ale w/w "zatroskani obywatele" nie byli "niestety" z warstw "high life'u" warszawskiego, do których i Mariusz przynależy) a pod nim taki komentarz: TU BYŁ LINK Otóż ta konstatacja: "W myśl zasady "gdzie ludzi kupa i Hercules dupa" postanowiłem dyplomatycznie rozwiązać kryzys ;)" winna Ci posłużyć do refleksji. Mariusz - Kozak, zmiękł w obliczu przeważającej liczebności "wroga". Popatrz teraz, proszę Cię uprzejmie, na memy ze zdjęciami liczebności wieców Petru. Te, na których jest szeroki kadr. I na których widać rzeczywistą liczebność owych wieców protestów - a nie na migawki w TV pozorujące ich masowość. I porównaj to z kadrami z Marszy Niepodległości. Jedyna dla Was nadzieja, to że mikrość Waszej manifestacji sama w sobie podziała jako wyzwalacz dla Narodowców, którzy po prostu Was wyśmieją, a nie spuszczą literalny wp...l. Bo niestety - na to się zanosi. A jeśli i to na Ciebie nie podziała, to poczytaj wywiad z mądrym facetem, który i mnie i Ciebie uczył na studiach - z prof. Chwedorukiem: http://wiadomosci.wp.pl/kat,1041267,title,Ofensywa-PiS-Prof-Chwedoruk-ani-lemingi-ani-mohery-nie-zrobia-rewolucji,wid,18016942,wiadomosc.html Ani mohery, ani lemingi rewolucji nie zrobią. Działania, które podżyrujesz - mam nadzieję, że "bezofiarnie", - prowadzą do nikąd. Większość ma to w d... Albo jeszcze przyklasną na widok Waszych wybitych zębów, podbitych oczu i złamanych nosów. I tylko pewna, wąska grupka ludzi się ucieszy - tych, którzy wysłali Was na ulicę. Tych, którzy zrobią Wam wtedy zdjęcia. Tych, którzy te zdjęcia opublikują w "światowej prasie" i będą mogli szczuć na Polskę "światową opinię publiczną". Eliza - nie bądź głupia... Zostań w domu. ;) Albo idź z Pawłem do kina! ;) Nic złego się w Polsce nie dzieje. Twa krew nie jest Polsce na nic potrzebna! To garstka internacjonalistycznych banksterów na spółkę z mediami potrzebuje Waszej krwi i zębów. Ale ich Wam po całej akcji nikt z nich nie wstawi i za rekonwalescencję nie zapłaci! Serdecznie i po koleżeńsku, proszę Cię - przekaż tę wiadomość swoim Koleżankom i Kolegom aktywistom. ;) Serdecznie pozdrawiam! Radek Herka"
Publikuję tę wymianę zdań, bo mam nadzieję, przemówi niektórym do wyobraźni i unikniemy niepotrzebnej narodowej swary.
RH
Tu źródło tej notatki.
Inne tematy w dziale Polityka