"Będziemy współpracować z Rosją taką, jaką ona jest’ – powiedział Donald Tusk ówczesny Premier Rządu RP w 2008 roku
W trakcie pisania poprzednich tekstów dotyczących rosyjskiego faszysty, Alexandr Dugina , który pomógł przekonać Putina do inwazji na Ukrainę…i najprawdopodobniej pomógł mu dojść do władzy
• https://www.salon24.pl/u/ndb2010/1222881,aleksandr-dugin-poczatek-tajnego-dojscia-putina-do-wladzy
• https://www.salon24.pl/u/ndb2010/1219736,cui-bono-smolensk-ukraina-putin-i-aleksander-dugin-oraz-zyski-zamachowcow
zastanawiałem, się, jak pewnie część osób zainteresowanych tematem, czy polscy politycy zdawali sobie sprawę, z tego, że Putin realizuje ideologię A. Dugina a jeśli wiedzieli co z tym robili.
Dla przypomnienia
W dniu 06.03.2022 Aleksandr Dugin napisał na portalu ‘Katehon’, który jest założony i kontrolowany przez rosyjskich oligarchów i elitę polityczną Rosji:
„Od początku lat 90. Nauczałem rosyjskie wojsko. Zacząłem robić wykłady z geopolityki w rosyjskiej instytucji Sztabu Generalnego i to było dla nich absolutnie konieczne (...) To był początek tajnego dojścia Putina do władzy"
https://katehon.com/en/article/geopolitical-background-conflict-ukraine
W tymże artykule Aleksandr Dugin przyznaje, że jest i był inspirowany teorią Halford Mackindera,
Phil Tinline czołowy producentem filmów dokumentalnych dla BBC pisze w publikacji "Ojciec geopolityki" że sto lat temu Halford Mackinder ostrzegał przed groźbą globalnej dominacji ze wschodu. Jego teorie wpłynęły na Hitlera i teraz przeżywają odrodzenie
Zwróciłem uwagę, na fragment artykułu Phila Tinline dotyczy Radosława Sikorskiego byłego ministra spraw zagranicznych oraz obecnego Europosła, który otwarcie mówił, że był świadom idei Mackindera, która dostarcza użytecznego uzasadnienia dla rosyjskiego imperializmu:
Zapraszam do mojej poprzednich publikacji, jednak fragmenty dotyczące Radosława Sikorskiego przytoczę tutaj,
„Kiedy w listopadzie 2013 roku prezydent Janukowycz wycofał się z „Układu o stowarzyszeniu” Ukrainy z UE, opowiadał się za ściślejszymi związkami z Euroazjatycką Unią Gospodarczą. Nastąpiły protesty, przemoc i aneksja Krymu przez Rosję. Jako polski minister spraw zagranicznych Radek Sikorski brał udział w rozmowach na temat zakończenia kryzysu. Sugeruje, że Ukraina jest prawdopodobnie najbliższym odpowiednikiem dzisiejszej propozycji Mackindera, że kto rządzi Europą Wschodnią, rządzi krajem Heartland: „To Egipt Europy – państwo swingowe”, mówi, „dlatego mieliśmy rywalizację między Rosją a UE nad geopolityczną orientacją Ukrainy”.
Ta wypowiedź Radosława Sikorskiego zainspirowała mnie do sprawdzenia czy polscy i zachodni politycy zdawali sobie sprawę, z tego, że Putin realizuje ideologię A. Dugina a jeśli wiedzieli co z tym robili.
Radosław Sikorski – od nienawiści do miłości i znowu do nienawiści…
Analiza postawy Radosława Sikorskiego wobec Rosji na przestrzeni lat zaskakuje i zastanawia.
Zapewne wielu pamięta, że Radosław Sikorski w czasie gdy był ministrem spraw zagranicznych w rządzie Donalda Tuska był wielkim zwolennikiem przystąpienia Rosji do NATO
W marcu 2009 roku mówił
„Rosja jest potrzebna do rozwiązywania problemów europejskich i globalnych. Dlatego, gdyby spełniła warunki, mogłaby być w NATO - powiedział wczoraj Radosław Sikorski”
https://wyborcza.pl/7,75398,6444989,radoslaw-sikorski-rosja-w-nato-czemu-nie.html
Radosław Sikorski powtórzył to samo w lutym 2010 roku.
„Z punktu widzenia Polski perspektywa ściślejszej współpracy NATO z Rosją jest bardzo obiecująca - twierdzi szef MSZ. W procesie rozszerzenia NATO nie należy z góry wykluczać Rosji, ponieważ jej członkostwo mogłoby przynieść stabilność i bezpieczeństwo regionom, gdzie dotychczas nie było ani jednego ani drugiego – pisze Radosław Sikorski w dodatku do _ Sueddeutsche Zeitung”
https://www.money.pl/archiwum/wiadomosci/artykul/sikorski;rosja;w;nato;to;wieksza;stabilnosc,47,0,584495.html
Czy postawa Radosława Sikorskiego wobec Rosji w 2009 i 2010 była związana z tym, że jako minister spraw zagranicznych musiał realizować politykę kształtowaną przez ówczesnego Prezesa Rady Ministrów – Donalda Tuska?
Przyjrzyjmy się, co mówił Radosław Sikorski w swoim inauguracyjnym wystąpieniu w 2008 roku
(07-05-2008) = Informacja ministra spraw zagranicznych o założeniach polskiej polityki zagranicznej w 2008 r.
http://orka2.sejm.gov.pl/Debata6.nsf/main/20C4290E
Minister Spraw Zagranicznych Radosław Sikorski:
„Coraz bliższy jest też termin rozpoczęcia rokowań między Unią Europejską a Rosją w sprawie nowej umowy o partnerstwie i współpracy. Polskie postulaty zdjęcia rosyjskiego embarga na eksport produktów zwierzęcych i roślinnych oraz przyjęcie przez Komisję Europejską brzemienia negocjacji z Rosją w duchu solidarności energetycznej zostały spełnione. Nie będziemy więc blokować wszczęcia tych negocjacji. Zastanówmy się jednak nad wnioskami wynikającymi z dotychczasowego kryzysu negocjacyjnego. Dla Unii Europejskiej są one bezsporne - tylko mówienie jednym, wyważonym i stanowczym, głosem daje efekty. Sygnał przekazany na unijno-rosyjskim szczycie w Samarze został dobrze zrozumiany. Pokazał, że konsolidacja Unii jest nie tylko ważna dla niej samej, ale i przyczynia się do prowadzenia przez Rosję bardziej konstruktywnej polityki. Przesłanie, jakie płynie do Rosji, sprowadza się do pokazania jej, że Unia Europejska, i w ogóle świat zachodni, chce z nią współpracować, ale chce współpracować bez jednostronnego przypisywania sobie szczególnych praw. My, Polacy, podobnie jak inni członkowie Unii Europejskiej, uważamy, że zaufanie obu stron tej współpracy wzrosłoby, gdyby opierało się na wspólnie respektowanych wartościach. Skoro jednak Rosja upiera się przy swoim systemie wartości, zasadzającym się na własnych tradycjach i kodach kulturowych, wobec tego oparcie współpracy unijno-rosyjskiej na uzgodnionych ˝regułach gry˝ musi nam wystarczyć. Do tego przekazu odwoływało się stwierdzenie premiera Donalda Tuska - w duchu realizmu, w miejsce nieskutecznego nieprzejednania - że: ˝będziemy współpracować z Rosją taką, jaką ona jest…”– powiedział nowy minister Spraw Zagranicznych w rządzie D. Tuska.
Nie wiem, jak Państwu, ale wydaje mi się, że Donald Tusk, i jego ‘realizm’, jako akceptowania ‘rosyjskich kodów kulturowych’ i akceptowanie Rosji takiej jaką jest doprowadziło do postawy Donalda Tuska, że z taką Rosją można a nawet trzeba budować wspólną Europę. Taka miała być polska polityka zagraniczna, realizowana przez rząd Donalda Tuska i Radosława Sikorskiego jako ministra sprawa zagranicznych…
Czy ówczesny premier rządu RP Donald Tusk jako historyk i czołowy polityk nie wiedział o imperialnej polityce Rosji realizowanej na podstawie ideologii Alexandr Dugina?
Alexandr Dugin, już od 1997 roku nie ukrywał się, i otwarcie pisał i uczył elitę polityczno-militarna Rosji że aby wyrzucić ‘Anglosasów’ z Europy i stworzyć Eurazje od Władywostoku do Lizbony pod przewodnictwem Rosji trzeba min. stworzyć sojusz Moskwa – Berlin oraz uzależnić Europę od rosyjskiego gazu i ropy
https://www.salon24.pl/u/ndb2010/1219736,cui-bono-smolensk-ukraina-putin-i-aleksander-dugin-oraz-zyski-zamachowcow
Alexandr Dugin, również, nie krył się jak Eurazja i jej 'kody kulturowe' pod przewodnictwem Rosji ma wyglądać
Rosja to barbarzyństwo, które zostanie narzucane Euroazji oraz Sojusz Niemcy-Rosja pisał A. Dugin
„…My nie reprezentujemy cywilizacji, ale kulturę. My wszyscy - Rosjanie, Serbowie, Tatarzy itd. - reprezentujemy żywioł barbarzyński. Barbarzyństwo to życie, to sakralny świat tradycji. Mieszkamy w szałasach, bijemy w bębny, pijemy wódkę, a przeciw nam naciera Daniel Bell, postmodernizm, informacyjne społeczeństwo postprotestanckie, Nowy Światowy Porządek. W tym wielkim starciu cywilizacji atlantyckiej i kultury eurazjatyckiej to wszystko, co znajduje się między nami - Polska, Ukraina, Europa Środkowa, a kto wie, może nawet Niemcy - musi zniknąć, zostać wchłonięte…”
(...) Niemcy zaprzepaścili swoją szansę podczas wojny. Trzeba było razem z nami walczyć przeciwko Anglii, obrócić pakt Ribbentrop-Mołotow na Zachód, a wtedy Hitler-Stalin forever. Dziś, zamiast po angielsku, wszędzie by mówiono po rosyjsku i niemiecku. Niemcy nie poszli na to i przegrali. Teraz panuje tam okupacja amerykańska i taki "zamordyzm", że nawet ust nie można otworzyć. Mam jednak nadzieję, że Niemcy otrząsną się z tego stanu i wcześniej czy później zrzucą zależność. Jestem przekonany, że we wspólnym eurazjatyckim domu znajdzie się miejsce i dla Niemców, i dla Polaków, i dla Francuzów, i dla Włochów. My Rosjanie narzucimy całej Eurazji jedynie barbarzyński, sakralny stosunek do życia, a jak się on będzie przejawiał w przypadku konkretnej nacji, to zależeć będzie od własnych predyspozycji narodowych
(…) Następnym naszym etapem będzie prawosławny komunizm - eurazjatycki, misyjny, panslawistyczny, filotatarski...- Włączamy bardzo wiele, ale i wykluczamy bardzo wiele. Wykluczamy indywidualizm, jednostkę, wolny rynek, neutralność światopoglądową, tolerancję, a włączamy elementy barbarzyńskie, fanatyczne, egzaltowane.
(…) Zachód powinien zapłacić za wszystko. Najlepiej byłoby go zasiedlić Chińczykami, Tatarami, muzułmanami, całym tym eurazjatyckim koczownictwem…(…)
(…) Europa ma dziś wybór: eurazjatyzm lub atlantyzm. Albo pójdzie z Rosją, albo z Ameryką (…)
Źródło: https://www.fronda.pl/a/aleksander-dugin-czekam-na-iwana-groznego,45653.html
Myślę, że trudno jest teraz powiedzieć czy Donald Tusk wiedział czy nie o tych jawnych planach rosyjskich elit, o tym, że rosyjski eurazjatycki, kod kulturowy, który Donald Tusk chciał akceptować i wprowadzać w Europie i Polsce bez żadnych zastrzeżeń to wykluczenie indywidualizmu, jednostki, wolnego rynku, neutralności światopoglądowej, tolerancji, i włączenie elementów barbarzyńskich, fanatycznych, egzaltowanych. ale na podstawie dostępnych informacji można napisać stanowczo, że Donald Tusk jako premier rządu RP i przywódca ówczesnej Platformy Obywatelskiej powinien wiedzieć - to był jego obowiązek.
Bartłomiej Sienkiewicz późniejszy minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska w swojej publikacji pt. „Satanistyczny predyktor”, czyli szkic o przenikaniu się różnych porządków” w 2006 napisał, że od lat 90-tych geopolityczne idee A. Dugina to główny nurt ideowy życia politycznego Federacji Rosyjskiej.
Bartłomiej Sienkiewicz dodał, że tak w praktyce realizuje się wędrówka idei – od pierwszych publikacji w początku lat 90. ub. wieku, poprzez konsekwentnie realizowany za pomocą różnych form całościowy projekt doktryny, zakażającej coraz więcej środowisk. Człowiekiem, który zapoczątkował ten marsz, jest Aleksandr Dugin, zwany ojcem rosyjskiej geopolityki a jego książki są zalecane przez sztab generalny jako obowiązkowa lektura w resortowych uczelniach.
Bartłomiej Sienkiewicz późniejszy minister spraw wewnętrznych w rządzie Donalda Tuska dodał, że – „W swojej najsłynniejszej książce Podstawy geopolityki z 1997 r. postulował partnerstwo niemiecko-rosyjskie wykluczające jakiekolwiek bariery między tymi państwami. Polska w owym ujęciu miała być dominium niemieckim, Ukraina zaś albo wchłonięta, albo podzielona. Z czasem Dugin zradykalizował się i za warunek konieczny budowy euroazjatyckiego imperium uznał likwidację kordonu sanitarnego – Polski i Ukrainy Juszczenki’
I pomyśleć tylko, że były czasy, że Radosław Sikorski w czasie gdy był ministrem obrony rządu J. Kaczynksiego w 2066 porównał (pewnie słusznie) budowany Nord Streem 1 do nowego paktu Hitler - Stalin
https://www.theguardian.com/world/2006/may/01/eu.poland
w 2006 roku mogliśmy przeczytać, że
„Zdaniem "Süddeutsche Zeitung" Radosław Sikorski całkiem świadomie użył w Brukseli porównań niemiecko-rosyjskiego porozumienia energetycznego do paktu Hitler - Stalin oraz układu z Locarno, licząc na zwiększenie swych szans na objęcie stanowiska szefa MSZ. W opinii niektórych ekspertów oświadczenie Sikorskiego jest wyrazem rozgoryczenia Warszawy, iż nowemu polskiemu rządowi nie udało się skłonić rządu Angeli Merkel do rezygnacji z porozumienia wypracowanego przez Gerharda Schrödera i Władimira Putina”
https://www.cire.pl/artykuly/serwis-informacyjny-cire-24/32976-gazociag-to-nie-rozbior-polski
Michał Wojnowski w opracowaniu pt. Koncepcja wojny sieciowej Aleksandra Dugina jako narzędzie realizacji celów geopolitycznych Federacji Rosyjskiej opublikowanym w 2017 roku na stronie Polskiej Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego napisał
„Głównym celem koncepcji opracowanej przez A. Dugina i związanych z nim ekspertów jest stworzenie „sieci eurazjańskiej”, która ma stanowić symetryczną odpowiedź na „sieć atlantycką” – czyli struktury i podmioty, których działania, w jego opinii, godzą w geopolityczne interesy Rosji. Według Dugina „sieć eurazjańska” ma być skutecznym narzędziem wojny sieciowej prowadzonej przeciwko Zachodowi. Za pomocą tego narzędzia będzie można zrealizować cele geopolityczne Federacji Rosyjskiej, którymi są: geopolityczne zneutralizowanie obszaru Europy Środkowo-Wschodniej z północną częścią Bałkanów, wyparcie wpływów Stanów Zjednoczonych z Europy, dążenie do podważenia integralności i skuteczności NATO oraz osłabienie spójności Unii Europejskiej na rzecz układów bilateralnych (np. Moskwa – Berlin, Moskwa – Paryż”
https://www.abw.gov.pl/download/1/2224/PBW16Wojnowski.pdf
Pytanie tylko, jak długo ta koncepcja była wspierana i realizowana przez część europejskich polityków….
Alxadndr Dugin w swoich publikacjach i ideologii twierdził, że wszystkie chwyty są dozwolone aby zrealizować cele geopolityczne Federacji Rosyjskiej, stworzenie Euroazji pod przywództwem Rosji, geopolityczne zneutralizowanie obszaru Europy Środkowo-Wschodniej. wyparcie wpływów Stanów Zjednoczonych z Europy, dążenie do podważenia integralności i skuteczności NATO oraz osłabienie spójności Unii Europejskiej na rzecz układów bilateralnych (np. Moskwa – Berlin, Moskwa – Paryż i uzależnienie Europy od rosyjskich surowców.
Dlaczego Radosław Sikorski tak bardzo zmieniał postawę wobec Rosji a Donald Tusk pozwalał na realizację imperialnych celów Rosji….
Na zakończenie dla przypomnienia…
12 kwietnia 2010 Gazeta Wyborcza informuje, że najwięksi przeciwnicy umowy gazowej i zwolennicy bezpieczeństwa energetycznego Polski zginęli w Smoleńsku. Tekst z 2010 roku jest tak wazny w obecnych problemach nalozenia sankcji import gazu z Rosji ze zacytuje wieksze fragmenty
(...)JAK PO KATASTROFIE POD SMOLEŃSKIEM BĘDĄ WYGLĄDAĆ DEBATY O BEZPIECZEŃSTWIE ENERGETYCZNYM? ZE SCENY POLITYCZNEJ ODESZLI NAJGŁOŚNIEJSI ZWOLENNICY ZAPEWNIENIA POLSCE DOSTAW GAZU I ROPY Z RÓŻNYCH ŹRÓDEŁ(...)
Tekst stawia sprawę jasno. W Smoleńsku zginęli wszyscy najwięksi zwolennicy zapewnienia Polsce bezpieczeństwa energetycznego w tym nawet szef Sztabu Generalnego Wojska Polskiego gen. Franiciszek Gągor. Tekst ten jest tak ważny, że zacytuje większe fragment.
Los sprawiał, że do katastrofy pod Smoleńskiem doszło nazajutrz po oficjalnym rozpoczęciu budowy Gazociągu Północnego, który ma dostarczać rosyjski gaz bezpośrednio do Europy Zachodniej, omijając przez Bałtyk "terytoria tranzytowe" - jak powiedział prezydent Rosji Dmitrij Miedwiediew. Inwestycja ta budziła krytykę władz Polski, a jednym z jej zdecydowanych przeciwników był prezydent Lech Kaczyński, który też zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. - Kiedyś Lenin mówił o takich, którzy sami sprzedają sznur. My nie będziemy sami sznura sprzedawać - powiedział prezydent Kaczyński cztery lata temu o pomyśle przyłączenia się Polski do budowy Gazociągu Północnego. Była to aluzja do słów wodza bolszewików o kapitalistach, którzy dla zysku są gotowi sprzedać sznur, na którym zostaną powieszeni.
Bezpieczeństwo energetyczne było niewątpliwie jednym z filarów politycznej działalności prezydenta Kaczyńskiego. To prezydencka Rada Bezpieczeństwa Narodowego po konflikcie gazowym Rosji z Ukrainą w 2006 r. opowiedziała się za budową gazoportu, aby zapewnić dostawy gazu do Polski z nowych źródeł. Z inicjatywy prezydenta Kaczyńskiego w 2007 r. w Krakowie zorganizowano szczyt prezydentów Polski, Ukrainy, Litwy, Gruzji i Azerbejdżanu w sprawie stworzenia "korytarza energetycznego" do dostaw ropy i gazu z bogatych złóż nad Morzem Kaspijskim do Europy. Kolejne szczyty odbyły się w Wilnie, Kijowie i Baku, a inicjatywa stworzenia "korytarza energetycznego" zyskała poparcie innych państw Europy, Komisji Europejskiej i USA.
Faktycznie prace nad dostawami kaspijskiej energii do Europy zwolniły jednak tempa po wojnie Rosji z Gruzją w sierpniu 2008 r., kiedy bombardowania gruzińskich ropociągów postawiły pod znakiem zapytania bezpieczeństwo tranzytu ropy tym szlakiem.
Bezpieczeństwo energetyczne było też jednym z głównych tematów rozmów prezydenta Kaczyńskiego w czasie ostatniej zagranicznej wizyty złożonej dwa przed wypadkiem na Litwie. W Wilnie prezydent Kaczyński rozmawiał z prezydent Litwy Dalią Grybauskaite o budowie gazowego łącznika oraz mostu elektroenergetycznego między Polską i Litwą. Omawiano też przyszłość rafinerii w Możejkach, którą Orlen kupił w 2006 r. z poparciem prezydenta Kaczyńskiego. Obecne władze Orlenu nie wykluczają sprzedaży akcji Możejek inwestorom z Rosji.
W tych międzynarodowych inicjatywach prezydenta wielką rolę odgrywał jego minister Mariusz Handzlik, kolejna ofiara katastrofy pod Smoleńskiem.
Bezpieczeństwem energetycznym zajmował się szef Sztabu Generalnego gen. Franciszek Gągor, który także zginął w katastrofie pod Smoleńskiem. Przed rokiem na międzynarodowej konferencji "NATO - wyzwania i zadania" gen. Gągor wskazywał, że NATO potrzebuje "prawa energetycznego", aby radzić sobie z nowymi zagrożeniami spowodowanymi przez wykorzystywanie energii jako broni w konfliktach międzynarodowych"
http://wyborcza.biz/biznes/1,101562,7769088,W_katastrofie_w_Smolensku_zgineli_rzecznicy_dywersyfikacji.html
"Będziemy współpracować z Rosją taką, jaką ona jest’ – powiedział Donald Tusk w 2008 roku w czasie gdy od 1997/1998 było już wiadomo jakie są plany geopolityczne Rosji i jakie są jej kody kulturowe
„My Rosjanie narzucimy całej Eurazji jedynie barbarzyński, sakralny stosunek do życia, a jak się on będzie przejawiał w przypadku konkretnej nacji, to zależeć będzie od własnych predyspozycji narodowych
(…) Następnym naszym etapem będzie prawosławny komunizm - eurazjatycki, misyjny, panslawistyczny, filotatarski...- Włączamy bardzo wiele, ale i wykluczamy bardzo wiele. Wykluczamy indywidualizm, jednostkę, wolny rynek, neutralność światopoglądową, tolerancję, a włączamy elementy barbarzyńskie, fanatyczne, egzaltowane.
(…) Zachód powinien zapłacić za wszystko. Najlepiej byłoby go zasiedlić Chińczykami, Tatarami, muzułmanami, całym tym eurazjatyckim koczownictwem…(…)
(…) Europa ma dziś wybór: eurazjatyzm lub atlantyzm. Albo pójdzie z Rosją, albo z Ameryką (…)
P.S
Możliwe ze D. Tusk w swoich najnowszych wypowiedziach dotyczących katolicyzmu w Polsce dalej realizuje politykę geopolityczna A. Dugina i W. Putina, gdyż A. Dugin powiedział w 1998 roku:
'Polska nie może w pełni zrealizować swej eurazjatycko-słowiańskiej istoty, gdyż przeszkadza jej w tym katolicyzm'
i dalej A. Dugin dadał–
'Polska musi wybrać: albo tożsamość słowiańska, albo katolicka...'
i dalej mówił---
.Prawosławie i chrześcijaństwo to dwie różne rzeczy. Kiedy mówi Pan: "chrześcijaństwo", ma Pan na myśli katolicyzm albo coś analogicznego do katolicyzmu. Tymczasem prawosławie definiuje się jako niekatolicyzm. Jeśli więc katolicyzm to chrześcijaństwo, wówczas prawosławie to niechrześcijaństwo....
i dalej Dugin mówił. wyraźnie....
„W katolicyzmie człowiek to indywiduum, a więc całość niepodzielna, w prawosławiu człowiek to dywiduum, osoba dywidualna, a więc podzielna. W katolicyzmie człowiek jest istotą skończoną, odpowiada sam za siebie - przed Bogiem, przed ludźmi itd. Protestantyzm jeszcze bardziej zabsolutyzował to przeświadczenie. W prawosławiu natomiast człowiek jest częścią Kościoła, częścią wspólnotowego organizmu, tak jak noga. Jak więc człowiek może odpowiadać za siebie? Czy noga może odpowiadać za siebie? Stąd wywodzi się idea państwa, totalnego państwa. Dlatego też Rosjanie, ponieważ są prawosławni, mogą być prawdziwymi faszystami, w odróżnieniu od sztucznych włoskich faszystów w rodzaju Gentile czy tamtejszych heglistów. Prawdziwy heglizm to Iwan Pereswietow - człowiek, który w XVI w. wymyślił dla Iwana Groźnego opryczninę. To był prawdziwy twórca rosyjskiego faszyzmu. On sformułował tezę, że państwo jest wszystkim, a jednostka niczym. Państwo jest zbawieniem, państwo jest Kościołem'
https://www.fronda.pl/a/aleksander-dugin-czekam-na-iwana-groznego,45653.html
Danaldzie Tusku - komu służysz?
Inne tematy w dziale Polityka