Narody bardzo męczą się sytuacją, w której przywódcy są na tyle politycznie niezdarni i nieogarnięci, że nie rozwiązują bieżących problemów a jedynie walczą o emocje (dusze i serca) "swoich" społeczności lokalnych poprzez budowanie wrogów zewnętrznych. W 1914 i 1939 napięcie polityczne w społeczenstwach było tak nieznośne, że wybuch wojny był przyjęty przez niektórych, zwłaszcza przez bezpośrednio nieuczestniczących, z ulgą.
To jasne: na każdym szczeblu ludzkich relacji - począwszy od rodziny, poprzez relacje sasiedzkie, społeczności lokalne, grupy narodowosciowe, religijne, stowarzyszenia, partie, całe narody, aż do międzynarodowych sojuszy, federacji, związków i organizacji - bezustannie powstają problemy wymagające mniej lub bardziej pilnego, możliwie sensownego rozwiązania.
Jednocześnie w każdej z takich społeczności są jacyś liderzy. Bez nich nie może istnieć żadna społeczność. Jednak relcje, normy i zwyczaje dotyczące przywództwa są krytycznie ważne dla skuteczności danej społeczności. Liderzy narzucają w mniejszym lub większym stopniu własne metody działania i zarządzania problemami i konfliktami. Im silniejsze osobowości tym silniejsza u nich jest tendencja do przekonania o własnej nieomylności. I teraz metody powyższe mogą być nastawione albo bardziej na sprostanie pojawiającym się przed społecznościami wyzwaniom albo na zdobycie i utrzymywanie przywódctwa w grupie. Sprostanie pojawiającym się przed społeczeństwem wyzwaniom jest znacznie trudniejsze. Wymaga emocjonalnego i realnego zaangażowania najzdolniejszych kompetnetnych i sprawnych współpracowników. Wymaga też bardzo sprawnej komunikacji pomiędzy tymi współpracownikami. Same zatrudnienie kompetentnych w danej dziedzinie współpracowników, aby było skuteczne wymaga bardzo sprawnej komunikacji, gdyż osoby takie są znacznie mniej podatne na polecenia nieodpowiadające ich stanowi wiedzy w danej dziedzinie. Tak więc nowoczesna władza wymaga bardzo sprawnej komunikacji. Po raz pierwszy sformułowałem to najpierw po polsku a następnie po angielsku w r.1996: www.eurofresh.se/vision.htm
Zmienia sie więc definicja polityki. Tradycyjna definicja mówi, że polityka to działanie mające na celu zdobycie i utrzymanie władzy. Nowoczesna definicja polityki mowi natomiast: Polityka to działanie i negocjowanie najlepszych dla CAŁEGO SPOŁECZEŃSTWA rozwiązań.
Otwarcie na kompetentnych współpracowników wnosi jedank, zwłaszacza dla prymitywnych a "silnych" liderów wiele problemów. Przede wszystkim muszą oni perfekcyjnie opanować zrozumiałą dla współpracowników skuteczną komunikację. Przynajmniej w takim stopniu aby było możliwe eksperckie uzgadnianie niezbędnych działań i rozwiązań problemów społeczeństwa. Bez tej doskonałej komunikacji wśród współpracowników zwiększenie ich udziału w procesie decyzyjnym grozi przesadnym rozbudowaniem ich ego i zakłóceniem samego przywództwa.
Otwarcie się na nową definicję polityki oznacza też zaplanowaie przez każdego lidera procesu przekazania swojej władzy. Dla niektórych "nadambitnych" może to być jednak zbyt trudne, a w rezultacie katastrofalne w skutkach dla zarządzanej społeczności.
Jednak bez usprawnienia w/w wewnętrznej komunikacji elita przywódcza nie jest zdolna dostarczać na czas oczekiwanych przez społeczeństwo rozwiązań. Aby przeciwdziałać dezintegracji i utracie autorytetu trzeba więc sztucznie generować zagrożenia zewnętrzne.
Również komunikacja zewntęrzna (międzynarodowa) jest niezwykle ważna bo los społeczeństw nie leży tylko i wyłącznie w ich mocy. Brak tej komunikacji prowadzi do wojny.
Zaskocznie niektórych społeczeństw polega na nieumiejętności opanowania nowych środków bezpośredniej komunikacji, a także nienadążaniu w sprostaniu nowym wyzwaniom będącym konsekwencją tego niesłychanego skrócenia dystansu komunikacyjnego na planecie.
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła
Inne tematy w dziale Społeczeństwo