Jakieś 10 lat temu niepokoiło mnie, że służby specjalne podlegały najpierw premierowi a potem koordynatorowi d/s słuzb specjalnych. (Robią to posłusznie nadal).
A przynajmniej w części (np. CBA) powinny one podlegać Najwyższej Izbie Kontroli.
Hula wiatr po polu. Amber zamienia sie w Gold. Za 10 lat będą powoływane następne komisje sejmowe d/s Gold i Amber.
Czy senat też ostatecznie okaże się zbyteczny?
Inne tematy w dziale Społeczeństwo