Pojęcie "Polish Death Camp" (polski obóz śmierci) zostało najprawdopodobniej po raz pierwszy użyte w 1944 roku w tytule artykułu Jana Karskiego o jego wyprawie wywiadowczej w październiku 1942 na punkt koncentracji i wywozu Żydów do obozu śmierci. Karski realizował w ten sposób prośbę ówczesnych liderów organizacji żydowskich uzyskania i przedstawienia osobistego świadectwa o eksterminacji Żydów przez nazistowskie Niemcy na terenie okupowanej Polski. Artykuł został opublikowany 14 października 1944 w amerykańskim magazynie "Colliers Weekly" w nakładzie 2,5 mln. egzemplarzy. Jest to rozdział przygotowanej już wtedy do druku słynnej książki Jana Karskiego "Story of Secret State", wydanej w 2 tygodnie później w nakładzie 360 tys. egzemplarzy. Obie publikacje stały się w USA wielką sensacją.
Artykuł zaczyna się słowami:
"A patriot disguised as a guard bribed his way into the Nazi execution grounds at Belzec. Here for the first time, is his eyewitness story of the Nazis' systematic slaughter of Jews, based on his official report to London and Washington."
As a member of the underground, I was ordered to leave Warsaw and report to the Polish government and the Allied authorities about conditions in Poland. My orders came from the delegate of the Polish government acting somewhere in Poland and from the underground army. Jewish leaders confided to me their written report but they insisted that in order to be able to tell the truth I should see with my own eyes what actually happened to the Jews in Poland. They arranged for me to visit one of the Jewish death camps.
Uwaga: Jewish death camps.
Autor wyraźnie koncentruje się na precyzyjnym opisaniu swojej misji aby dać jak najdokładniejsze świadectwo zbrodni. Stara się przekazać maksymalną ilość obserwacji ze swojej akcji wywiadowczej, uzmysłowić realność niewiarygodnie okrutnych sytuacji i działań, opisać ogrom okrucieństwa katów i cierpienia ofiar.
W artykule słowo "German" występuje b. sporadycznie, np. "za zgodą niemieckich władz" "dwóch niemieckich policjantów.." Oficer SS.." "Niemcy wydali rozkaz.." itp.
Odnosi sie wrażenie, że fakt stanu okupacji niemieckiej był dla autora całkowicie oczywisty i z tego powodu pominięty.
Jako obsługa odwiedzonego przez niego obozu zagłady (w rzeczywistości miejsca załadunku przeznaczonych do eksterminacji Żydów do pociągu towarowego) są wymieniani Estończycy, Ukraińcy i Litwini.
Jest jednak bardzo mało prawdopodobne, że tytuł "Polish Death Camp" był zaproponowany przez Jana Karskiego. W jego książce "Story of the Secret State" tytuł tego tekstu brzmi "To Die in Agony...".
Dalsze badania wymagają jednak kwerendy źródła. 6-7 tys. PLN powinno wystarczyć...
© Artykuł jest chroniony prawem autorskim. Wykorzystanie tylko pod warunkiem podania linkującego źródła
Inne tematy w dziale Kultura