Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
Jednak Belgowie wiecej maja na sumieniu
Daj jakies linki na temat tego satanizmu , bo to cos nowego, 22 lata tu mieszkam jeszcze zadnego satanisty nie spotkalam .
Belgowie zostawili cos po sobie w Kongo, to pierwsze, a teraz co sie dzieje w Kongo ?Dlaczego Kongolezi uciekaja do tych zlych Belgow, a nie zyja u siebie spokojnie?
dobrą opiekę paliatywną, z której mogą korzystać również w domach
opieki." nie wiem jak są wyposażone belgijskie domy opieki ale raczej nie maja nie tylko respiratora ale też lekarza czy pielęgniarki na stałe.
"ale którzy mają niewielkie szanse na powrót do zdrowia" zdrowia w sensie definicji WHO czy w sensie sprawności? A jeśli to drugie jaki uszczerbek sprawności jest akceptowalny?
"Dziś rozmawiałem z osobą, której odwołano termin wizyty u hematologa oraz związanych z tym badań i przeniesiono na czerwiec. Takich sytuacji są tysiące. 10.000 łóżek przeniesionych do szpitali zakaźnych, zostało odebrane innym chorym. My już dokonujemy selekcji, tyle tylko, że nie według kryterium wieku, czy szans na wyleczenie, ale według kryterium choroby. Ci z covid 19 mają pierwszeństwo. Od początku "epidemii" w Polsce zmarło przeszło 20.000 ludzi. Jestem przekonany, że wielu z nich nie zostało otoczonych należytą opieką."
Ja, niestety, również uważam, że w Polsce sytuacja - jeśli chodzi o starych ludzi - wcale nie jest lepsza. W Belgii mówią o tym otwarcie, bo pragmatyka już im zamąciła percepcję i hierarchię wartości.
Opieka nad seniorami w tzw. domach opieki w Polsce to potworny, wstydliwy i zamilczany temat. Dziwne, że do tej pory w Polsce nie "ujawniono" ani jednego przypadku COVID-19 u pensjonariusza tzw. domu opieki. Dziwne. Aż tak były izolowane? W tych ośrodkach panuje na przykład świąd, którego już od dawna w innych społecznościach - szkołach, itp. - już się nie notuje. To nie ma COVID-u -19? Czy tylko o tym nas nie informują.
A jeśli chodzi o te wszystkie odwołane operacje, zabiegi, leczenia dentystyczne, operacje zaćmy, rutynowe wizyty kontrolne u lekarzy itp. - to nawet nie chcę podjąć się kalkulacji ich nie przeprowadzenia. W tym przypadku koszty - również w postaci funkcji wykładniczej - mogłyby przekroczyć polskie PKB.
Zimna pragmatyka jest przeciwieństwem holistyki. Patrz: podział pracy w obozach koncentracyjnych.
Też chciałabym do nich mieć dostęp. Przecież napisałam, że to sprawa przemilczana.
wiem, że świerzb jest b zaraźliwy więc oczywiste chodzi mi jego częstość występowania w tego typu ośrodkach
to był cytat bez poprawki bo wiadomo że chodzi o świerzb
Tych rezydentów domów pomocy społecznej przecież nikt nie będzie zabijał! Będzie im udzielana pomoc na miejscu.
Dużo miałem ostatnio do czynienia ze śmiercią a ciągle mam z bezradną starością. Spędzając wieczory i noce w hospicjum widziałem ludzi pozbawionych nadziei świadomych, że wyrok już zapadł, a jedyne co można zrobić to ulżyć im w cierpieniu, bo leczenie paliatywne tylko i wyłącznie na tym polega.
Dyrektywa lekarskiego stowarzyszenia to nie jest decyzja administracyjna jak w III Rzeszy.
Zaprzestanie uporczywej terapii to nie jest eutanazja! Lekarze zawsze i wszędzie muszą dokonywać takich wyborów.
Nie wiemy i pewnie się nigdy nie dowiemy. Nie poznamy prawdy, bo nikt tego nie chce. Lekarze we Włoszech ponoć już są w sytuacji konieczności dokonywania podobnych wyborów komu respirator komu leczenie paliatywne i szczerze im współczuję.
Dyrektywa może prawidłowy wybór ułatwić.
Ja wiem ,bo mieszkam w Belgii , mialam nawet znajomego ktory pracowal w domu opieki, to nie jest tanio, ludzie samotni gdy potrzebuja takiego przybytku to placa, czasami cala emeryture im zabieraja , wiec pomimo, ze maja co jesc to sa zniewoleni wlasciwie .Teraz na samym poczatku zabronili wizyt by ich chronic , teraz beda umuierac bez pozegnania sie z bliskimi .Personelowi tez wspolczuje, bo nie ma masek, itd...
A jeszcze mi sie przypomnialo , z tydzien temu pisali, ze za 5 litrow plynu dezynfekujacego musial zaplacic 400 euro jeden termometr 300 euro a byly po 100 .Teraz w aptekach nie ma nic .
1Honteux !!! Je travaille en home et on trouve ça honteux car certaines personnes sont très bien physiquement pour leur âge et en mérite pas qu on les abandonne
2Une fois la crise passée faudra rendre des comptes gouvernement et organisation mondiale de la santé n oublions pas
3Coppe déjà leur façon d'avoir gérer les stocks du pays de façon désastreuse qui entraînera et causera mort d'hommes ils vont le payer le prix fort .
Wlasnie w tej chwili na FB ukazal sie artykul , ciezko sie wkleja , wiec pierwsze trzy komentarze.
1Wstyd!Pracuje w domu opieki , uwazamy to za hanbe ,poniewaz czesc osob jest w bardzo dobrym stanie psychicznym , i pomimo na swoj wiek nie zasluguja na porazucenie .
2.Kiedy kryzys sie skonczy rozliczymy rzad i organizacje swiatowe .Nie zapomnimy
3.Wystarczy ich sposob zarzadzania zapasami kraju ,sposob okropny ktory przyczynil sie do smierci wielu ludzi zaplaca za to slono
Pierwsze trzy wypowiedzi Belgow w temacie
"Dyspozycja dotyczy osób osłabionych, co do których nie będzie wątpliwości, że choroba wywoływana przez koronawirusa, Covid-19, będzie dla nich śmiertelna."
Jakie bogate ?Policzyles wydatki na biurokracje i imigrantow?
To nie spoleczenstwo chce mordowac a politycy.
Kraje zdziczałego zachodu jeszcze 50 lat temu były chrześcijańskie i kierowały się etyką.
Dlatego eugenika i eutanazja nie przyjęły się w nich sto lat temu, kiedy je wymyślono (dla ratowani a jakże, gospodarki w kryzysie po I WŚ).
tytułów profesorskich nie dawać. Jest osobą głupią i niemoralną.
Jeżeli uczy studentów, wychowa niebezpiecznych dla rodzaju ludzkiego
bandytów. Che Guevara jest zadowolony. Medycyna w służbie zbrodniczej
ideologii.
Ten komentarz wklejałem już dwa dni temu - pod notką o analogicznych "dylematach" we Włoszech. A Belgia ma ten sam problem?
No to belgijska służba zdrowia w przyspieszonym tempie zacznie przerabiać kapitalizm (pacjenci zresztą też).
Respiratory nie przysługują po 60-ce?
A jeśli dziadek chce żyć i wymachuje grubym zwitkiem euro?
To co, nie znajdzie się wolny respirator dla starego bogacza?
Można było w 2015 r. przedstawiać 35-letnich "Syryjczyków" jako 14-letnie dzieci?
A nie da się z 75-latka zrobić 59-latka (na papierze)?
Zresztą: 62-letni murarz, a 62-letni profesor? Są równie "słabo rokujący"?
Kto jest ważniejszy do respiratora? 63-letni imam czy 63-letni aktywista LGBT?
Będziemy obserwowali ciekawe (i nieformalne) mechanizmy selekcjonowania.
Zachodnioeuropejczycy ich nie znają, my, po PRL-u i "transformacji" - aż za dobrze...
Zdrowia wszystkim życzę!
Oni też to znają. Eugenika nie jest na Zachodzie niczym nowym. Dziwne, że komuna
była niezwykle ostrożna w ferowaniu wyroków wobec chorych i starych. Komuna mordowała,
była bezwzględna, jak jej zachodni pierwowzór, ale bała się przekroczenia pewnych granic.
Ludzie zycza jej izolacji do konca zycia , sami maja matki i ojcow , dziadkow.
Jedna z komentatorek nazwala to zbrodnia zorganizowana przez politykow
Heroiczne wysiłki służby zdrowia być może podwoją tą liczbę w cigu 2-3 tygodni. Respiratorów jest tyle, ile jest, i więcej kupić nie sposób, ile by nie oferować pieniędzy - pieniądze są, ale kraje producentów, których nie jest wielu, nałożyły embargo eksportowe na sprzęt medyczny. Podejmuje się heroiczne wysiłki, by uruchomić wlasną produkcję, ale większość zakładów zdolnych do produkcji od początku do końca wyrobu z zakresu mechaniki precyzyjnej zostala dawno zlikwidowana, a sterująca elektronika musiałaby pochodzić z importu i podpada pod embargo. Dziś zwykły długopis robi czterech kooperantów, w tym trzech chińskich.
Kiedy zapotrzebowanie na łóżka OIOM przekroczy ich dostępną liczbę, ktoś będzie musiał decydować kto będzie żył. W I wojnie światowej lekarze pisali kopiowym ołowkiem na czołach brytyjskich żołnierzy, którym szpital polowy nie mógł pomóc, NOT URGENT i odkladano ich na siennik pod ścianę. Nikt nie stanął za to przed sądem. Jeżeli posiada pani zdolność czynienia cudów i rozmnażania sprzetu medycznego na zasadzie ryb, chleba i wina, proszę się oddać do dyspozycji Ministerstwa Zdrowia.
Z ewentualnymi wyjątkami Kuwejtu i sułtanatu Brunei, żadnego kraju nie stać i nigdy nie będzie stać na to, żeby rozbudować OIOM-y do rozmiarów pottrzebnych w pandemii, a następnie nie używać 90% tych zasobów przez 90% czasu,czekając na pandemię. Zaraz usłyszę "A Niemcy?". Kogo pani proponuje pociągnąć do odpowiedzialności za to, że Niemcy są bogatsze od Polski i przeznaczają więcej pieniędzy na służbę zdrowia? Jeśli pani chce się komuś rzucić z zębami do gardła i ulżyć sobie w ten sposób, proszę zacząć od tych polityków polskich, którzy wymyślili że szpital publiczny ma być dochodowy i może zbankrutować za długi.
Jeżeli, co widzieliśmy ostatnio w internecie, można wyprodukować respirator za dwieście złotych, no, taki nienowoczesny, taki bez sterowania komputerowego, do sterowania trzeba by podłączyć smartfona, jakąś prosta wersję za stówę, to proszę mi powiedzieć dlaczego taki prosty respirator normalnie, w sklepie medycznym kosztuje dwadzieścia tysięcy złotych? I dlaczego lekarstwa kardiologiczne, niezbędne do przeżycia dla wszystkich zawałowców w magiczny sposób zniknęły z aptek pod koniec zeszłego tygodnia a w tym tygodniu podrożały od trzystu do pięciuset procent? Na tym polega mobilizacja?
Ja mieszkam po drugiej stronie świata od pana, więc nie wiem, kto kręci lody na lekach kardiologicznych z pańskich aptek. Jeśli pan potrafi wyprodukować działający respirator za 300 złotych (ca. 110 dol. australijskich) to proszę się za to zabrać, a ja dam panu namiary na chętnych którzy kupią od pana nieograniczoną ilość. Jak pan z gówna bicz ukręci, też chętnie kupią.
https://noizz.pl/nauka-i-technologia/koronawirus-ventilaid-prototyp-respiratora-z-drukarki-3d-wydruk-kosztuje-200-zl/bdl20t1
https://wtk.pl/news/56784-polacy-zaprojektowali-respirator-z-drukarki-3d-kosztuje-200-zlotych
Nie będę się wyłośliwiał, że chodzenie do góry nogami nie sprzyja dobremu myśleniu. Pozdrowienia.