Nasza cywilizacja jest barokowym pałacem,
do którego wtargnęła kudłata zgraja.
(Nicolas Gomez Davilla)
Prawo obowiązujące w starożytnej Sparcie nakazywało przedstawiać urzędnikom państwowym (eforom) wszystkie noworodki i ci dokonywali ich selekcji. Noworodki ich zdaniem silne i zdrowe pozostawiali matkom, natomiast pozostałe, z widocznymi defektami porzucano na wzgórzach Tajgetos na pastwę dzikich psów i drapieżnego ptactwa. Matkom porzuconych dzieci nie wolno było okazywać żalu.
W czasach nowożytnych postulat biologicznej eksterminacji słabych i bezużytecznych osób pojawił się w pracach niemieckich autorów takich jak Ernst Haeckel, Karl Binding i Alfred Hoche. Dwaj ostatni w swojej pracy wydanej w 1922 r. pt. Die Freigabe der Vernichtung lebensunverten Lebens (Wydanie zniszczeniu istot nie wartych życia), twierdzili że śmierć takich osób może być uznana przez te osoby i społeczeństwo jako wyzwolenie, a dla państwa oznaczałoby to pozbycie się ciężaru utrzymania osób nie przedstawiających najmniejszej nawet użyteczności.
Tezy te przejął Adolf Hitler w książce „Mein Kampf”, co stało się podstawą do wprowadzenia ich do programu partii NSDAP. W III Rzeszy w propagowanie idei eliminowania osób chorych i nieprzystosowanych zaangażowanych było wielu naukowców z tamtych czasów, m.in. prof. psychiatrii Ernst Rūdin, prof. Alfred Ploetz, prof. Fritz Lenz, dr Karl Brandt. Mimo protestów niektórych grup społecznych (zwłaszcza kościelnych), społeczeństwo niemieckie i niemieccy lekarze zaakceptowali w dużej części masowe zabijanie "ze wskazań społecznych".
W lutym 1939 r. do kancelarii Adolfa Hitlera przyszedł list od ojca dziecka (o nazwisku Knauer), który pisał w nim, że urodził mu się syn, lecz dziecko jest niepełnosprawne, z niewykształconymi kończynami i „wrodzonym idiotyzmem”. Prosił on Führera od akt „łaski śmierci” dla tego dziecka. Niemowlę to było badane w klinice pediatrycznej w Lipsku przez prof. Wernera Catela, który zaproponował wystąpienie z taką prośbą do Hitlera. Rezultatem tej korespondencji był happy end, a raczej glückliches Ende. Führer spełnił prosbę ojca dziecka - polecił swemu osobistemu lekarzowi dr. Karlowi Brandtowi, aby zbadać to dziecko i jeśli informacje okażą się prawdziwe – zabić je, jako istoty „niegodnej życia”. Rozkazał, również pozostałe, podobne przypadki załatwiać właśnie w taki „humanitarny” sposób.
Syn Knauera, który urodził się 20 lutego 1939 r. w Saksonii, nosił imiona Gerhard Herbert, został zabity zastrzykiem morfiny w klinice w Lipsku 25 lipca 1939 roku.
Ten przypadek zapoczątkował masowe eutanazje na terenie Niemiec. Początkowo dokonywano je za pomocą zastrzyków, jednak sposób ten był „nieefektywny” i zaczęto pracować nad masową zagładą za pomocą prowizorycznych komór gazowych. Politykę eliminowania ludzi określanych jako „niezdolnych do współżycia społecznego i wiodących żywot niegodny życia”, poprzedziła zakrojona na szeroką skalę propaganda w postaci referatów, filmów, wykładów dla członków partii oraz dla dzieci w szkołach na temat kosztów utrzymania „bezużytecznych pożeraczy chleba” przez społeczeństwo. Wyliczano ile by zyskano, gdyby odpadły wydatki na ich utrzymanie.
Za udział w programie eutanazji i eksperymenty medyczne na ludziach, Karl Brandt, szef służby zdrowia III Rzeszy i osobisty lekarz Führera stanął jako oskarżony przed Międzynarodowym Trybunałem Norymberskim i usłyszał od sędziego słowa: "Śmierć przez powieszenie" i towarzyszącą im formułkę: "Niech Bóg zlituje się nad twoją duszą".
Wyrok wykonano rankiem 2 czerwca 1948 r. w War Criminal Prison no 1 w Landsbergu. Karl Brandt był jedynym skazanym, który na szafot poszedł bez duchownego; w ostatnim słowie powiedział:
- Nie dziwię się, że naród, który zmienił mieszkańców Hiroszimy i Nagasaki w króliki doświadczalne, próbuje się teraz kryć za najwyższymi zasadami moralnymi.
Po upływie 70 lat od stracenia Karla Brandta, w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu (Wielka Brytania) odłączono od aparatury podtrzymującej życie dwuletniego chłopca Alfiego Evansa wbrew woli jego rodziców. Alfie Evans cierpi na niezdiagnozowaną i najprawdopodobniej nieuleczalną chorobę neurologiczną; od grudnia 2016 r. przebywa w szpitalu Alder Hey.
Po 11 godzinach chłopcu ponownie podano tlen, a władze szpitala poinformowały, że kontynuowane będzie leczenie paliatywne. Rodzice chłopca walczyli o przetransportowanie go do należącego do Watykanu szpitala pediatrycznego Dzieciątka Jezus w Rzymie. Dyrektor tego szpitala przybył do Liverpoolu, by osobiście porozmawiać z władzami placówki, w której przebywa chłopiec, jednak nie został wysłuchany.
Apele o ratowanie chłopca ponawia wiele środowisk Kościelnych i świeckich. Kilkukrotnie prosił o to papież Franciszek, wezwanie ponawiał także prezes papieskiej Akademii Życia abp Vicenzo Paglia. Wiele instytucji zbiera podpisy pod petycjami o pomoc dla Alfiego. CitizenGo zebrała ponad 200 tys. podpisów pod apelem skierowanym do władz szpitala Alder Hey. Z kolei ojciec Alfiego, Thomas Evans, prowadzi w internecie zbiórkę podpisów pod prośbą do królowej Elżbiety II i brytyjskiego Parlamentu.
W petycji opublikowanej na stronie change.org, autorzy apelu zwracają się do królowej Elżbiety II z prośbą o interwencję w sprawie chorego dziecka. Autorzy petycji alarmują, że brytyjski sąd wydał wyrok nakazujący „zabicie Alfiego w szpitalu Alder Hey w Liverpoolu poprzez zaprzestanie podtrzymywania życia; utrzymanie dnia i godziny zabicia chłopca w tajemnicy, aby uniknąć protestów i przeszkód; a także przetrzymywanie Alfiego w szpitalu Alder Hey aż do śmierci, a próby zabrania go powstrzymywać siłą i karą pozbawienia wolności”.
Internauci nazywają te decyzje okrutnymi i wskazuje, że sędziowie Jej Królewskiej Mości uzurpują sobie prawo do decydowania o życiu i śmierci obywateli.
„Jako lojalni poddani, nie chcemy wierzyć, że Wasza Wysokość nakazałaby kiedykolwiek dokonanie tak złych czynów a także potępiamy wyrok śmierci i uwięzienia, wydany na Alfiego, jako przewrotną uzurpację przeciwko Waszej Wysokości i prawu tego kraju” – czytamy w petycji.
Jej autorzy zapewniają też, że „cierpliwie oczekują na ochronę” ze strony królowej, jednak w międzyczasie mieszkańcy Liverpoolu i „Armia Alfiego” będą upominać się o życie chłopca.
***
https://ekai.pl/petycja-do-krolowej-elzbiety-ii-w-obronie-alfiego-evansa/
Ryszard Fenigsen, Eutanazja. Śmierć z wyboru?, Wyd. W drodze, Poznań 2002
Inne tematy w dziale Społeczeństwo