Wszystkie te sposoby czczenia Narodowego Święta Niepodległości uważam za ogromnie ważne, cenne i potrzebne. Dlatego chcę dzisiaj z serca podziękować każdemu, kto – wedle własnego upodobania i możliwości – włącza się w obchody – czytamy w „Przesłaniu z okazji Narodowego Święta Niepodległości", zamieszczonym dzisiaj, 10 listopada 2017 roku na stronie internetowej Kancelarii Prezydenta RP.
Jak podała jak podała stacja TVN, szef Rady Europejskiej Donald Tusk skorzysta z zaproszenia prezydenta Andrzeja Dudy i będzie jutro brał udział w uroczystościach związanych ze Świętem Niepodległości w Warszawie.
Kancelaria Prezydenta co roku od lat na uroczystości państwowe zaprasza wszystkich byłych prezydentów i premierów. Każdego roku inne osoby to zaproszenie potwierdzały, nigdy nikt specjalnie owego zaproszenia dla siebie nie ogłaszał. Premier Tusk po raz pierwszy przyjął w tym roku zaproszenie i może z braku praktyki w tym względzie uznał za stosowne to specjalnie oznajmić – powiedział portalowi tvp.info szef Gabinetu Prezydenta RP, Krzysztof Szczerski.
Po wygranej Andrzeja Dudy w drugiej turze wyborów prezydenckich przewodniczący Rady Europejskiej Donald Tusk nie wysłał mu oficjalnych gratulacji, a w sierpniu 2015 roku się nie pojawił się Sejmie na uroczystości zaprzysiężenia prezydenta Andrzeja Dudy.
Zrozumiała więc jest radość Prezydenta Andrzeja Dudy, że Donald Tusk postanowił włączyć się w obchody Święta Niepodległości. Prezydent Andrzej Duda pamięta z pewnością kategoryczną odmowę uczestniczenia w gali kończącej obchody 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, której udzielił prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu Donald Tusk oraz ministrowie jego rządu.
Wtedy, w 2008 roku, Andrzej Duda urzędował jako minister w Kancelarii Prezydenta Lecha Kaczyńskiego i z pewnością pamięta przebieg tamtych uroczystości w stolicy - najpierw odbyły się tradycyjne uroczystości przed Grobem Nieznanego Żołnierza, potem Lech Kaczyński wręczył odznaczenia i nominacje generalskie, a na zakończenie odbyła się uroczysta gala w Teatrze Wielkim. W zorganizowanych przez prezydenta uroczystościach 90. rocznicy odzyskania niepodległości wzięło udział ok. 800 gości z Polski i zagranicy. Na zaproszenie Lecha Kaczyńskiego przyjechało do Warszawy szesnastu szefów państw i rządów.
Goście zaczęli przyjeżdżać do Teatru Wielkiego limuzynami przed godz. 20. Wchodzili po czerwonym dywanie, gdzie witał ich prezydent z małżonką.
Otwierając uroczystość, Lech Kaczyński mówił, że 11 listopada 1918 r. dał początek II RP, która wydała jedno z najlepszych pokoleń w naszej historii: pokolenie Kolumbów. – Odnieśliśmy triumf 90 lat temu, zwyciężyliśmy przed 20 laty, jestem przekonany, że zwyciężymy także w przyszłości – mówił.
Akredytowani na uroczystościach żurnaliści nie interesowali się jednak specjalnie słowami prezydenta, ani koncertem pieśni patriotycznych, który miał miejsce po tym wystąpieniu. Ich zainteresowania dotyczyły głownie tego, którzy z zaproszonych gości nie wzięli udziału w prezydenckiej gali.
Przybyli prezydenci Chorwacji, Czarnogóry, Estonii, Łotwy, Macedonii, Serbii, Słowacji i Litwy, a także reprezentant Prezydium Bośni i Hercegowiny. Nie wzięli w niej udziału kanclerz Niemiec Angela Merkel, prezydenci: Ukrainy - Wiktor Juszczenko, Gruzji - Micheil Saakaszwili oraz Afganistanu - Hamid Karzaj, którzy uczestniczyli we wcześniejszych uroczystościach w Warszawie.
W Teatrze Wielkim byli również obecni przedstawiciele władz Cypru, Finlandii, Niderlandów, Turcji, Szwecji, Iraku, Grecji, Arabii Saudyjskiej, Czech i Azerbejdżanu.
Wśród gości zaproszonych przez Lecha Kaczyńskiego był również były prezydent Aleksander Kwaśniewski z żoną i ostatni prezydent RP na uchodźstwie Ryszard Kaczorowski oraz byli premierzy: Tadeusz Mazowiecki, Jan Krzysztof Bielecki, Jan Olszewski, Józef Oleksy i Jarosław Kaczyński.
Do Teatru Wielkiego przybyła także prezydent Warszawy Hanna Gronkiewicz-Waltz. Byli także posłowie z różnych ugrupowań m.in. szef klubu Lewicy Wojciech Olejniczak, szef klubu PiS Przemysław Gosiewski i szef klubu PSL Stanisław Żelichowski. Na uroczystości przybyli także wicemarszałkowie Sejmu Krzysztof Putra (PiS) i Jerzy Szmajdziński (Lewica). Gośćmi prezydenta byli także m.in. Rzecznik Praw Obywatelskich Janusz Kochanowski i Anna Walentynowicz.
A kto był nieobecny? W gali nie wziął udziału premier Donald Tusk a także wicepremierzy Grzegorz Schetyna i Waldemar Pawlak.
Polski rząd reprezentował jedynie minister spraw zagranicznych Radosław Sikorski, który oświadczył dziennikarzom, że czyni to wyłącznie z obowiązku, jaki spoczywa na szefie polskiej dyplomacji. Ujawnił przy tym,że premier dał swoim ministrom wolna rękę w podjęciu decyzji, czy mają wybrać się na galę.
Na galę Sikorski przybył bez żony, ale tak jak napisano w zaproszeniu - w stroju wieczorowym. Ministrowie kultury i obrony wybrali natomiast alternatywne imprezy - Bogdan Zdrojewski nie pojawi się na prezydenckim koncercie bo otwierał akurat Arkady Kubickiego na Zamku Królewskim. Zaś szef MON Bogdan Klich Szef MON Bogdan Klich poszedł na koncert z okazji 90. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości, ale inny - organizowany w warszawskim Teatrze Polskim przez MON i Dom Żołnierza Polskiego.
Od Donalda Tuska dziennikarze usłyszeli, że:
Gala, bal, koncert nie mają wagi cudu nad Wisłą, czy wojny o niepodległość. Nie przesadzajmy z tym. To bardzo ważne polityczno-towarzyskie wydarzenie z punktu widzenia Kancelarii. Ale to nie są najlepsze czasy, aby w formie gali obchodzić 90. rocznicę odzyskania niepodległości. Ale też nikomu nie możemy odbierać prawa, żeby taką, a nie inną, formę przyjął.
Zdaniem Tuska dziennikarze interesowali się galą dużo bardziej niż opinia publiczna:
- To nie jest tak, że każda polska rodzina żyje galą i tym, kto jest (zaproszony), a kto nie - podkreślił.
Reasumując - prezydent Andrzej Duda może mówić, że los uśmiechnął się do niego – Donald Tusk nie odrzucił jego zaproszenia. Zaszczyci swoją obecnością uroczystości Święta Niepodległości.
****
http://www.prezydent.pl/aktualnosci/wypowiedzi-prezydenta-rp/inne/art,547,badzmy-tego-dnia-razem--dla-ojczyzny.html
https://www.tvp.info/34766205/dotad-obrazony-w-tym-roku-na-11-listopada-przyjedzie-w-co-gra-donald-tusk
http://www.rp.pl/artykul/218071-Gala-w-cieniu-nieobecnych.html
http://www.rp.pl/artykul/217867-Premierowi-trudno-zaakceptowac-decyzje-prezydenta.html
http://wiadomosci.dziennik.pl/polityka/artykuly/82055,merkel-nie-przyjedzie-ale-zapuka-tusk.html
Inne tematy w dziale Kultura