Tomasz Sulima, antropolog kultury i radny z Bielska Podlaskiego, cztery lata temu poinformował Polskę o utworzeniu Ruchu Autonomii Podlasia. Jest oczywiste, ze taka organizacja musi mieć jakiś program ideowy. Jednym z elementów programu ideowego organizacji założonej przez Tomasza Sulimę jest niszczenie dobrego imienia żołnierzy polskiego podziemia niepodległościowego. Pan Sulima wykazuje na tym polu wielką aktywność, publikując od kilku lat, w różnych czasopismach i na różnych portalach paszkwile na temat żołnierzy Narodowego Zjednoczenia Wojskowego, w których prezentuje historię według kanonu obowiązującego w pierwszym powojennym półwieczu.
11 marca 2015 roku Tomasz Sulima opublikował notkę pod znamiennym tytułem „ Czy ofiary Żołnierzy Wyklętych zostaną kanonizowane?”. Jest to kolejna notka oskarżająca żołnierzy podziemia niepodległościowego o zbrodnie ludobójstwa. („bandyci oczyszczający Białostocczyznę z jej prawosławnych mieszkańców”), zawierająca nieprawdziwe informacje. Jedna z tych informacji jest szczególnie oburzającym nadużyciem.
Tomasz Sulima napisał w swojej notce:
„W 2003 roku polska Cerkiew kanonizowała grupę prawosławnych, którzy stracili swe życia z powodu wiary w okresie okupacji niemieckiej oraz waśni na tle narodowościowym na Chełmszczyźnie i południowym Podlasiu. Wśród świętych znalazł się ks. Bazyli Martysz, naczelny kapelan wyznania prawosławnego Wojska Polskiego, zamordowany 4 maja 1945 roku przez oddział NSZ pod dowództwem Zbigniewa Góry "Jacka". Jego relikwie spoczywają w cerkwi św. Jana Klimaka na warszawskiej Woli.”
Biogram ks. płk. Bazylego Martysza znajduje się na portalu Prawosławnego Ordynariatu Wojska Polskiego http://www.ordynariat.republika.pl/patron.htm
a także na portalu Prawosławnej Diecezji Lubelsko-chełmskiej http://www.lublin.cerkiew.pl/page.php?id=177
W obu biogramach podane są okoliczności śmierci ks. płk Bazylego Martysza:
„Po odejściu w 1936 r. na emeryturę, ks. Bazyli powrócił w rodzinne strony do Teratynia. Tam też spędził trudne lata wojny. Na kilka dni przed kapitulacją Niemiec hitlerowskich, 4 maja 1945 r. w Wielki Piątek, na dom ks. Bazylego dokonano napadu. Pomimo, że wcześniej został ostrzeżony przed czyhającym na niego niebezpieczeństwem, nie zląkł się i nie uciekł przed oprawcami, lecz odważnie jak Chrystus wyszedł im naprzeciw, przyjmując wieniec męczeństwa. Bandyci, nie mający szacunku ani dla munduru pułkownika Wojska Polskiego ani sutanny kapłańskiej, przyszli nocą jak przestępcy, którzy w mroku kryją swoje twarze. Z nieludzkim okrucieństwem znęcali się nad bezbronnym człowiekiem, którego jedyną winą było to, że był prawosławny. Ks. Bazyli bestialsko umęczony, zginął od strzału z pistoletu. Pochowany został na miejscowym cmentarzu.”
http://www.ordynariat.republika.pl/patron.htm
„Po odejściu na zasłużony odpoczynek św. Bazyli powrócił w rodzinne strony - na Hrubieszowszczyznę, wraz z żoną i córkami zamieszkał w Teratynie. Właśnie tam przeżył tragiczne lata II wojny światowej, gdy przez Ziemię Chełmską przetaczały się wrogie armie i wybuchały konflikty.
Dla męczennika Bazylego Golgota nadeszła w czasie, gdy wielu cieszyło się już pokojem. Wielką musiała być nienawiść do sędziwego prawosławnego kapłana, gdy właśnie w Wielki Piątek 1945 roku - roku zakończenia wojny - na jego dom dokonano napadu. Tego szczególnego dla każdego chrześcijanina dnia, znosząc wielkie cierpienia, św. Bazyli przyjął wieniec męczeństwa, oddając swe życie za świętą Wiarę Prawosławną.
Ciało o. Bazylego pochowane zostało na cmentarzu w Teratynie. W październiku 1963 r. jego doczesne szczątki przewieziono do Warszawy i pochowano na wolskim cmentarzu. Na początku 2003 r. dokonano ekshumacji relikwii świętego i umieszczono je w cerkwi pw. św. Jana Klimaka w Warszawie.”
http://www.lublin.cerkiew.pl/page.php?id=177
W obu biogramach nie ma informacji kto dokonał napadu.
Informacja jakoby ks. płk Bazyli Martysz został zamordowany przez oddział NSZ pod dowództwem Zbigniewa Góry „Jacka” znajduje się w Wikipedii na stronie http://pl.wikipedia.org/wiki/Bazyli_Martysz
Strona została zmodyfikowana o 21:43, 13 mar 2015.
Trzeba jednak zaznaczyć, że na tej stronie znajduje się również następująca uwaga:
Niektóre z zamieszczonych tu informacji wymagają weryfikacji.
Uwagi: Informacja o sprawcach śmierci podana jest wyłącznie na podstawie źródła publicystycznego, należy znaleźć na jej potwierdzenie tekst ściśle naukowy, historyczny.
Autor hasła „Bazyli Martysz” informację o sprawcach śmierci kapłana opatrzył następującym komentarzem:
"Informację podała prawosławna publicystka Ałla Marteńczyk w oparciu o dokument NSZ z Archiwum Państwowego w Lublinie, bez podania dokładnych informacji o samym dokumencie[2]. Prawdopodobnie chodzi o meldunek "Jacka" przejęty przez Sowietów i przetłumaczony na język rosyjski, o następującej treści: "4 maja [19]45 r., o 3.50, wykonano egzekucję na Ukraińcu [ks.] Bazylim Martyszu. Przy okazji przywieziono ziarno na karmę dla koni"[7]. Szereg prawosławnych źródeł, o charakterze żywotów świętych, informuje jedynie o zamordowaniu duchownego i podkreśla brutalność sprawców, nie wskazując, kim dokładnie byli[8][9][10][11].”
Bloger Tomasz Sulima publikując 11.03.2015 swoja notkę ten komentarz pominął.
„Prawosławna publicystka” podała informację powołując się na dokument o którym nic nie wiadomo - „prawdopodobnie chodzi o meldunek, przejęty przez Sowietów i przetłumaczony na rosyjski”.
Publikowanie nie zweryfikowanych oskarżeń, bez wskazania źródła pochodzenia dokumentu to nie jest rzetelna publicystyka.Oceniam to jako skandal.
Takie fałszowanie historii jest kontynuacją praktyk stosowanych względem narodowego podziemia antykomunistycznego czyli Narodowego Zjednoczenia Wojskowego (NZW) i Narodowych Sił Zbrojnych (NSZ) przez cały okres PRLu.
Zaś notki Tomasza Sulimy to pamflety na żołnierzy narodowego podziemia antykomunistycznego, element medialnego terroru i antypolskiej histerii.
****
Inne tematy w dziale Kultura