21 lutego 2022 r. prezydent Federacji Rosyjskiej Władymir Putin poinformował:
„Uważam za konieczne uznanie niepodległości Donieckiej i Ługańskiej Republiki Ludowej”.
Wcześniej rosyjski MSZ informował, że Władimir Putin zapowiedział, że ma zamiar podpisać dekret o uznaniu niepodległości tzw. republik ludowych w Donbasie. Deklaracja padła podczas rozmowy z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem i prezydentem Francji Emmanuelem Macronem.
Wczoraj wieczorem prezydent Putin podpisał dekret o uznaniu separatystycznych tzw. republik ludowych w Donbasie i nakazał również rozpoczęcie wojskowej „operacji pokojowej” na ich terytorium.
Również wczoraj ważną informację przekazał mediom eurodeputowany Platformy Obywatelskiej Andrzej Halicki:
W imieniu Europejskiej Partii Ludowej wzywam Komisję Europejską, żeby przeszła od słów do czynów. Czas najwyższy złożyć odpowiedni wniosek do TSUE.
Z dalszej wypowiedzi eurodeputowanego wynika, że wniosek do Trybunału Sprawiedliwości UE ma dotyczyć „naruszania europejskiego prawa”.
Zdaniem polityka reprezentującego „totalną opozycję” w Polsce naruszane jest „europejskie prawo”, bowiem kobiety nie mogą dokonać aborcji na życzenie, tzn. nie mogą zabić swojego dziecka w fazie prenatalnej. Rzeczpospolita Polska musi jak najszybciej dołączyć do państw o "najwyższych standardach europejskich” i zaprzestać naruszania „praw kobiet”. A prawo do legalnej aborcji, to podstawowe prawo kobiety.
Najwyższy czas na złożenie takiego wniosku do TSUE - perorował eurodeputowany Andrzej Halicki.
A jednocześnie – najlepszy czas. Teraz, kiedy za wschodnią granicą RP doszło do inwazji Rosji na Ukrainę, Polacy nie mają ważniejszych spraw niż wprowadzenie „legalnej aborcji”.
Jak mówi angielskie przysłowie: „First things first”.
***
https://www.tvp.info/58643863/europosel-po-andrzej-halicki-zada-od-brukseli-do-kolejnego-wniosku-przeciw-polsce
Inne tematy w dziale Polityka