Bloger Eternity po raz kolejny poinformował wczoraj użytkowników portalu S24, że
„Co najmniej 204 Żydów i osób o pochodzeniu w połowie lub w trzech czwartych żydowskim otrzymało Nagrodę Nobla, co stanowi 22% wszystkich indywidualnych laureatów na świecie w latach 1901-2019 […] Od przełomu wieków (tj. od roku 2000) Żydzi otrzymali 24% wszystkich nagród Nobla i 27% nagród w dziedzinie badań naukowych.”
https://www.salon24.pl/u/zapisnik/1146622,czy-polska-ma-jakies-finansowe-zobowiazania-wobec-izraela#comment-20976883
A kilka godzin później na tym samym blogu dodał:
Tu jest salon24 gdzie 80% nie ma wyksztalcenia, nie zna jezykow, nigdzie nie wyjezdza. […]Szkoda slow na adwertarzy ktorzy nie maja zielonego pojecia o Zydach i klepia tutaj banialuki pisowskiego proletariatu.
https://www.salon24.pl/u/zapisnik/1146622,czy-polska-ma-jakies-finansowe-zobowiazania-wobec-izraela#comment-20979829
Pozostałe komentarze to była zwykła porcja bluzgów pod adresem użytkowników S24, który ośmielają się być odmiennego zdania niż bloger Eternity:
„Debilku, wiesz ile Zydzi poprzez wieki zrobilo dla Polski?”
„Mowila ci mamusa ucz sie synku, bo jak nie to do lopaty?”
„Masz problem z glowa? Debilstwa wypisujesz?”
„Po ch.j zabierasz sie za rzeczy ktore sa egzotyka dla Ciebie?”
Itp., itd.
W tej sytuacji, z pewną taką nieśmiałoscia informuję blogera Eternity, że wielu polskich Żydow jeszcze po drugiej wojnie światowej nie potrafiło czytać i pisać po polsku. Ich pierwszym językiem komunikacji był język jidysz.
Jeszcze na przełomie lat 40. i 50. Żydowskie Towarzystwo Kultury (ŻTK) i Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydow w Polsce (TSKŻ) organizowały kursy języka polskiego. W raporcie składanym pod koniec 1951 r. Stefanowi Matuszewskiemu, kierującemu Komitetem Rządu ds. Likwidacji Analfabetyzmu, TSKŻ (Towarzystwo Społeczno-Kulturalne Żydów informowało, że spośród 3500 analfabetow zarejestrowanych w środowisku żydowskim kurs podstawowy ukończyło 3010 osob.
Ta informacja pochodzi z publikacji:
Grzegorz Berendt, Życie żydowskie w Polsce w latach 1950–1956. Z dziejów Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydow w Polsce, Gdańsk 2006, s. 228.
Można ją również odnaleźć w opublikowanej w 2015 roku przez Żydowski Instytut Historyczny im. Emanuela Ringelbluma książce Augusta Grabskiego, Centralny Komitet Żydów w Polsce (1944–1950). Historia polityczna.
Na wszelki wypadek informuję blogera Eternity, że ani Grzegorz Berendt ani August Grabski nie są pisowcami. Pisowcy, wiadomo – ciemnogrodzcy antysemici.
Grzegorz Berendt jest historykiem, absolwentem Wydziału Historii Uniwersytetu Gdańskiego. Zajmuje się badaniami dziejów Pomorza Gdańskiego w XX wieku, w szczególności losów Żydów. Autor kilkudziesięciu publikacji naukowych, w tym monografii „Żydzi na terenie Wolnego Miasta Gdańska w latach 1920–1945” . W 2007 roku obronił pracę habilitacyjną „Życie żydowskie w Polsce w latach 1950–1956. Z dziejów Towarzystwa Społeczno-Kulturalnego Żydów w Polsce”. Od 2017 roku jest z-cą dyrektora Muzeum II wojny światowej w Gdańsku.
August Grabski jest doktorem habilitowanym od 2016 r., pracownikiem naukowym Instytutu Historii UW W latach 1996-2016 pracownik Żydowskiego Instytutu Historycznego (ŻIH) w Warszawie, wiceprzewodniczący Rady Naukowej ŻIH w latach 2009-2010, sekretarz Zarządu Stowarzyszenia ŻIH w latach 2011-2015, ekspert sejmowej Komisji Mniejszości Narodowych i Etnicznych (2010, 2014), stypendysta m.in. Yad Vashem i United States Holocaust Memorial Museum (Waszyngton). Jego biogram znajduje się na stronie: http://www.ihuw.pl/instytut/o-instytucie/pracownicy/dr-august-grabski
Inne tematy w dziale Społeczeństwo