Wielu polityków, niektórzy ludzie nauki i kultury oraz publicyści a nawet dzieci uważają, że smoki to bajeczne istoty. W rzeczywistości smoki to zwierzęta szatańskiego pochodzenia niestworzone przez Boga a pochodzące prosto od władcy piekieł. To nie jest śmieszne, bo przez wiele stuleci przyrodnicy i teologowie uważali, że smoki uosabiają diabła i powstają ze "zgnilizny i korrupcji” (sic!, dosłowny cytat z literatury przedmiotu). Tak też o nich pisał w XVIII wieku ks. Benedykt Chmielowski w słynnych Nowych Atenach.
Mając na uwadze zło jakie czynią smoki postanowił Sikorski stanąć do walki z nimi. Najpierw zdecydował się rozprawić ze smokiem wawelskim, bo to nasz narodowy mit i nasza historia, choć bajeczna, lecz kiedyś uznawana za prawdziwą. Jednakże już na początku jego smokobójczych czynów okazało się, że smok wawelski to nie smok lecz potwór. Nie każdy potwór musiał być przecież smokiem. O tym przekonały go źródła historyczne, m.in. Kronika Polski Wincentego Kadłubka, który pisał o potworze podwawelskim zwanym „olophagiem”,a nie o jakimś smoku.
Smokobójczy czyn Marka Sikorskiego, czyli próba zdemaskowania smoka wawelskiego spowodowała, że zrozumiał on jak wiele jest w świecie nauki i polityki manipulacji i zniekształceń.
Dlatego też swój smokobójczy czyn postanowił on udokumentować i wydał książkę pt. Smok wawelski w kręgu mitu i historii.
Na temat tej książki i jej autora zob. stronę internetową
(wystarczy kliknać!):
PS.
Książka ta jest do nabycia m.in. w Księgarni Naukowej w Krakowie, w Księgarni Akademickiej w Krakowie no i oczywiście na Wawelu w sklepie „Irsa”.
Zajmuję się mitem walki ze smokami, w tym naszym smokiem wawelskim. Na ten temat napisałem książkę pt. "Smok wawelski w kręgu mitu i historii". Wydałem też książkę pt. "Smoki i smokobójstwo" , "Na tropach smoka wawelskiego" oraz "Rozważania o chwalebnym smokobójstwie". Ostatnio wydałem zbiór opowiadań pt. "Zgubny urok".
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Kultura