W grudniu 1978 r., szef konińskiej organizacji partyjnej Tadeusz Grabski wystąpił z otwartą krytyką propagandy sukcesu: „Stojąc w kolejce w oczekiwaniu na spóźniony i zatłoczony autobus, w podenerwowanym nastroju w domu czy w pracy, duma przeciętny Polak nad zawiłością naszej gospodarki. Jak to jest, zapytuje siebie i otoczenie, w kraju chlubiącym się 9–10 miejscem w świecie, że po 35 latach po wojnie trzeba stać w kolejce za pieczywem, proszkiem do prania, mydłem, pastą do butów, farbami, zamiast poszukiwanych towarów pleni się przekupstwo, korupcja, łapownictwo. (...) Nie rozpraszają, bo i nie mogą złagodzić wątpliwości przeciętnego człowieka pracy ze względu na zbyt dużą kontrastowość z codziennym obrazem rzeczywistości »sonety« towarzysza [Macieja] Szczepańskiego, nadawane w »Wieczorze z dziennikiem«, a rozbrzmiewające nutkami, iż poza niepomyślną pogodą dzień upłynął pod znakiem kolejnych sukcesów i rekordów, że znów byliśmy pierwsi i najlepsi, zwłaszcza tam – na południu kraju”.
cytat za tygodnikiem Polityka
Caly swiat nam zazdrosci ...
Inne tematy w dziale Kultura