W święta tituszki z KOD, PO, .N, antify i inne pomniejsze szumowiny, spróbują zająć siłą gmach Sejmu.
Przy dobrze zaplanowanej akcji, na sposób wojskowy, wystarczy do tego tysiąc ludzi, a tysiąc dadzą radę zgromadzić. Zablokują drogi dojazdu odwodów policyjnych, dodatkowo wykorzystując świąteczne przerzedzenie szeregów. Wdarcie się do obiektu, to nie problem, gdy się uzyska lokalną przewagę liczebną i zaatakuje z impetem.
Na tym polegała ofensywa Tet, przeprowadzona przez komunistów w Południowym Wietnamie. Tet, to nazwa święta, które tradycyjnie wiązało się z przerwaniem walk. Komuniści tę tradycję zerwali, uzyskując początkowo pewne sukcesy.
Aby się to całe draństwo powiodło, potrzebny jest jeszcze jeden, lub dwa pozorowane ataki na inne obiekty, żeby zmylić przeciwnika o odciągnąć jak najwięcej jego sił. Siedziba TVP? Przerwać transmisję już próbują. Lotnisko w Modlinie? Albo coś w Poznaniu, Gdańsku, lub Wrocławiu, gdzie tituszki mają oparcie w lokalnych samorządach.
To niestety nie będą spokojne święta.
Kontynuację bloga znajdziecie Państwo pod tym adresem: http://szmarowski.salon24.pl
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka