mundry mundry
667
BLOG

GDZIE JEST KACZOR I JEGO PACHOŁKI?!

mundry mundry Polityka Obserwuj notkę 10

 

 

 
Tadeusz Cymański w TVN24 i Wprost.pl:
 
"niewątpliwie mamy do czynienia z porażką. Zdaniem niektórych dotkliwą.
 
"Pozycja Jarosława Kaczyńskiego jest ogromna i nie do przecenienia - A jeśli nie Kaczyński? - Jest Ziobro i później długo długo nic"
 
"Bardzo szanuję Kaczyńskiego, to nieprzeciętny i wybitny polityk, ale ta autokracja i dyktatura…"
 
„prezes powinien odsunąć od siebie dwór, którym się otacza. To jednak nie jedyny problem…”
 
"Mieliśmy ogromną kasę. Ale daliśmy ją bogatym i pogłębiliśmy rozwarstwienie społeczne. To jest tajemnica, o której się milczy. Bo albo popierasz PiS, albo milczysz. Ten brak krytycyzmu, to zapatrzenie i ten zachwyt nad dwoma latami naszych rządów, to przesada."
 
"Prezes jest cwany, on się w takie rzeczy nie bawi, ma od tego swoich pachołków."
 
 
 
W międzyczasie Jarosław Kaczyński napuszcza na Cymańskiego swoich pachołków, Adama Hofmana i Mariusza Błaszczaka:
 
"Tadeusz Cymański (...) robi bardzo złą pracę. To, co robi jest bardzo szkodliwe (...) uległ pokusie "pokrytykuj szefa PiS, będziesz chwalony w TVN24". To niestety jest droga poza Prawo i Sprawiedliwość, posuwanie się tą drogą eliminuje poważnych polityków"
 
"kto szkodzi partii, znajdzie się poza nią"
 
„Można odnieść wrażenie, że w taką walkę właśnie z Prawem i Sprawiedliwością wpisuje się Tadeusz Cymański (...) pojawiają się w gazetach artykuły z tezami, które dotyczą negatywnego stereotypu, a Tadeusz Cymański wpisuje się w te tezy. To nie służy budowaniu pozycji PiS"
 
"Cymański youtubizuje politykę"
 
 
Już się wydawało, że Tadeusz Cymański zostanie kolejnym niegodnym i niemoralnym zdrajcą oraz przyczyną porażki, gdy... odezwał się Zbigniew Ziobro: "[Cymański jest] niepotrzebnie atakowany za to, że powiedział prawdę. Trudno, żeby mówił, że wynik jest dobry i było zwycięstwo, kiedy była porażka i za to był niesłusznie atakowany przez innych kolegów". W dodatku pogroził Kaczyńskiemu, że przy próbie wyrzucenia z partii będzie się bronił a nawet, że utworzy drugą partię: "Są dwie drogi: albo PiS stanie się wielką zwycięską formacją, która jest w stanie samodzielnie rządzić, albo będzie konieczne zbudowanie obok siebie dwóch ugrupowań. Jednego centrowego, a drugiego bardziej prawicowego i narodowego, by zagospodarować większość wyborców". Wszystko to z błogosławieństwem Tadeusza Rydzyka, w jego "Naszym Dzienniku".
 
I co się stało? Nic! Jeszcze dwa lata temu, po wyborach euro parlamentarnych, za o wiele łagodniejsza słowa, Kaczyński publicznie, na konferencji prasowej zbeształ Ziobrę, wysyłając go do Brukseli na naukę języka angielskiego. Teraz nawet pachołki się zamknęły (oszczekuje się tylko Richard Czarnecki, że Ziobro "Sam się wyrzuca z PiS"). Kaczyński niezauważalnie z "żelaznego kanclerza" i "wielkiego stratega" przemienił się w starego, przegranego politykiera, którego szachują i upokarzają młode wilczki? Kto mieczem wojuje...
 
 
Sytuacja o tyle pocieszna, że PIS-iory będą się teraz żreć (dorzynanie watahy) między sobą ale bez żadnych widoków na poprawę sytuacji PIS-u. Ta partia jest przegrana i zamknięta w swoich 30 procentach nie tylko z twarzą Jarosława Kaczyńskiego ale także z licem Zbigniewa Ziobry, zza którego wygląda Rydzyk... Nic, tylko popcorn i oglądać :)
 
 
 
mundry
O mnie mundry

mundry

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (10)

Inne tematy w dziale Polityka