Komentarze do notki: Z Młodej Polski na orbitę. Michałowi Karnowskiemu do kajetu

« Wróć do notki

morfeo214 stycznia 2014, 16:22
@AutorI po co ta kłotnia " w rodzinie"?
Komentarz został usunięty
p zaremba14 stycznia 2014, 19:13
Grusza. SprostowanieWpisuję się tu tylko po to żeby sprostować informację przekazaną przez pana Muchę, bo takie wieści z trzeciej ręki często się autonomizują i kolejne osoby powtarzają za pierwszą - w szlachetnym przekonaniu: no przecież nie mógł skłamać ani przekręcić.
Nie porównałem tej książki do hipotetycznej książki o Żydach. Byłoby to absurdalne zważywszy, że w tym samym programie mówiłem, iż założenie książki zasadniczo mi się podoba. Zareagowałem tak jedynie na argument: "bo my już sprzedaliśmy kilkadziesiąt tysięcy egzemplarzy". Czym większy skandal, tym więcej egzemplarzy, więc nie uważam takiego argumentu za intelektualnie trafny.
Albo pan Mucha celowo wprowadza błąd, albo taki typ argumentacji - wyostrzona analogia, ale nie do treści książki, ale do nakładu jako rzekomo rozstrzygającego - jest dla niego zbyt subtelny. I tyle.
W jaki sposób w tej dość gwałtownej ale parlamentarnej debacie obraziłem kobietę, nie mam pojęcia. Dodam, że znana mi od lat Dorota Kania pożegnała się ze mną serdecznie. złożyliśmy sobie życzenia świąteczne. No ale jeśli nieznany mi pan Mucha chce występować w roli rycerza, naści.
Obraża pan niemądrze mojego przyjaciela, ale myślę, że nie byłby on szczęśliwy, gdybym próbował panu coś tłumaczyć.
PZaremba
p zaremba14 stycznia 2014, 20:19
@AutorI jeszcze jedno
Jeśli Pan tak bardzo współczuje Bronkowi Wildsteinowi rzekomo wyśmiewanemu przez MK, niech Pan łaskawie zerknie jeszcze raz na filmik z programem. Dorota naprawdę uznała, że nie tylko ja, ale Wildstein bał się napisać tak odważną książkę. Dopiero w rozmowie z Mazurkiem zrozumiała, że palnęła głupstwo. Cóż zaszczute przez męskich bokserów kobiety tak mają.
No i to Wildstein nie ja zaczął pierwszy w tej audycji powątpiewać w to, czy wszystkie postaci z książki znalazły się tam słusznie. No ale cały antykomunistyczny świat potępia salonowego Zarembę i Karnowskiego. Wam nie można powiedzieć jednego słowa polemiki.
Michał napisał kiedyś artykuł o pewnej groźnej sekcie i w kilka tygodni później na parkanach w jego rodzinnej miejscowości pojawiły się napisy przestrzegające przed nim jako pedofilowi. Naprawdę nie mogę się oprzeć skojarzeniom. Dokładnie tak działacie.
wywczas14 stycznia 2014, 22:49
@Autortez mysle ze Dorocie Kani bardzie zalezy na Prawdzie niz Karnowskiemu
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
wywczas14 stycznia 2014, 22:52
@P ZAREMBAKsiazka jest swietna , bo widac jak resrtowcy sie jej boją .A prawdy boja sie tylko jej wrogowie ,nikt inny...
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
Komentarz został usunięty
Komentarz został usunięty przez autora komentarza.
PolskieDrogi15 stycznia 2014, 13:05
@IWO FLATLEY"Swoją drogą, brawo Panowie!
Lewactwo pewnie teraz zasiada do Waszej telenoweli z popcornem w oczekiwaniu na niezły sitcom."

A wystarczy miec dobra pamiec z ostatnich 25 lat :-)). Obstawiam, ze przez najblizsze 2 lata wyborcze bedzie taka wojna o prawde na "prawicy", ze kamien na kamieniu nie zostanie. Dali przyklad panstwo Gosiewscy jak walczyc: http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll/article?AID=%2F20140114%2FPOWIAT0114%2F140119341
francesco15 stycznia 2014, 13:11
@P ZAREMBAGwoli ścisłości, bo mnie tak jak Muchę najbardziej poruszyło sprowadzenie dyskusji "ad hitlerum". Zamiast Pana cytować, niech każdy usłyszy na własne uszy jak Pan powiedział:
"Jakbym napisał książkę że Żydzi są winni II wojnie światowej sprzedałbym 200 tys. egzemplarzy"
Proszę link: http://www.youtube.com/watch?v=HUYCrhYs-f4#t=1608 [czas 26:50]

Druga sprawa. Pisze Pan o "dość gwałtownej ale parlamentarnej debacie". To dlaczego przed pojawieniem się w internecie zapisu tej dyskusji, Mazurek, Skwieciński i Karnowski tak nerwowo zareagowali? Sam Skwieciński przyznaje, że oparł się na "dokładnej relacji". Czyżby Pańskiej?

Dlaczego skoro była to zwykła dyskusyjka (z czym się zgadzam) nie zahamował Pan emocje swoich kolegów? Przecież tylko sobie zaszkodzili tak histerycznie reagując na zwykłą dyskusję, a zaszkodzili "sprawie" zamieniając dyskusję o książce w dyskusję o Zarembie.

ps. Pisze Pan: "Dorota naprawdę uznała, że nie tylko ja, ale Wildstein bał się napisać tak odważną książkę". To prawda: Dorota argumentowała, że przez 25 lat nie powstała taka książka i zarówno Pan, jak i Bronisław Wildstein przyznaliście, że był to wynik świadomej decyzji. BW przyznał, że zabrakło odwagi, Pan mówił że był to "temat tabu" i kwestia "pewnej elegancji".
Czyżby Pan nie zapamiętał dobrze co tak naprawdę powiedziała Dorota, Pan i Bronisław Wildstein? Pozwolę sobie przypomnieć:
http://i.imgur.com/7kEXDr9.png
wywczas15 stycznia 2014, 13:37
@FRANCESCOautor " Dorota argumentowała, że przez 25 lat nie powstała taka książka i zarówno Pan, jak i Bronisław Wildstein przyznaliście, że był to wynik świadomej decyzji "


Moze argumenty ze nie powstala taka ksiazka wynikaja ze zwyklej niewiedzy ? Nowak cos podobnego kiedys napisał , ale ksiazka nie byla az tak rozreklamowana.

Podobniez Wildstein mowil ze socjologia nie zajmuje sie sprawa powstawania czy wymiany elilt III rp , a przeciez srodowiskowy Profesor Zybertowicz napisal co najmniej dwie ksiazki na ten temat , na temat uwlaszczenia nomenklatury.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
francesco15 stycznia 2014, 14:09
@WYWCZASNie wnikam w zasadność argumentów jakie padły w tej dyskusji u Wildsteina. Uważam jedynie za skrajnie żenujący wściekły atak Mazurka na Kanię w wywiadzie tylko na podstawie relacji z programu, gdzie - jak dziś każdy może po obejrzeniu programu naocznie się przekonać - Kania Zarembę nie obraziła. Za nim poszli pozostali koledzy i zrobiła się klasyczna piana. Dodatkowo ważną dyskusję o książce zastąpiła personalna dyskusja o Zarembie. Przy całym szacunku jest to temat mniej istotny niż temat książki.

To po prostu niepoważne histeryzować z powodu sprzeczki o natężeniu bardzo niskim w porównaniu z tym jaki codziennie możemy zaobserwować nie tylko na antenie Republiki.

Tak histeryczną reakcję Mazurka, Skwiecińskiego i Karnowskiego racjonalnie tłumaczyć może tylko jedno: ktoś im źle zrelacjonował tą dyskusję. Oni nie oglądając jej uwierzyli na słowo i przeszarżowali.
wywczas15 stycznia 2014, 14:18
@FRANCESCOMazurek probowal doprecyzowac kryteria zaliczenia kogos do resortowych dzieci .

A potem robil to co zwykle robi -jak kiedys w znanym wywiadzie z posłanką PO. Probowal zlapac rozmowce na hipokryzji , czyli na tym ze nie stosuje swoich regul do siebie .I gdy wyszedl mu Targalski wtedy , Pani Kania doprecyzowala kryteria -nie decyduja za bardzo historia ,stare sprawy , tylko ostatni stosunek do lustracji ,III RP i Smolenska . To znowu sie nie podoba ,na przyklad Zarembie czy Wildsteinowi bo one są za szerokie oraz chyba /?/ za ogolne i niejasne.

A za emocjami pewni sie kryja jakies roznice w pogladach i interesach, cos sie kumulowalo dluzszy czas.
Ten komentarz został ukryty. Aby przeczytać, wyłącz filtr treści.
Smok Eustachy15 stycznia 2014, 14:25
@P ZAREMBA 14.01 20:13P Zaremba w charakterystyczny sposób chaotycznie. Pomylenie przyczyny ze skutkiem. Skandal jest bo się sprzedaje a nie na odwrót. Naród spragniony prawdy