Aleppo? Warszawa? A może jednak Berlin?

Czy po tym, co wczoraj wydarzyło się w Berlinie - cyniczni, nieodpowiedzialni i zakłamani politycy Platformy nadal będą twierdzić, że Unia Europejska powinna patrzeć na Warszawę?

Przeprowadzony wczoraj, jak podają media, przy użyciu przez terrorystę z Pakistanu (prawdopodobnie uprowadzonej) polskiej ciężarówki, zamach terrorystyczny w Berlinie - skutkował śmiercią dziewięciu osób (w tym być może kierowcy, naszego rodaka) oraz ciężkimi ranami u kilkudziesięciu innych.

Czy niemiecka prasa w tej sytuacji zajmie się wreszcie poważną analizą przyczyn, które doprowadziły do takiego stanu braku bezpieczeństwa w Europie, czy nadal będzie się skupiać na oczernianiu Polski i atakowaniu naszego rządu, wykorzystując do tego tworzone przez totalną opozycję... sfabrykowane fakty medialne i zafałszowane informacje?

To, co zdarzyło się w Berlinie... to wielkie nieszczęście, ale kolejny raz dotknęło ono zwyczajnych ludzi, dlatego myślę, że wielcy tego świata kolejny raz dadzą ciała i znowu skończy się na pozorowanych działaniach, wielkich słowach, obietnicach wsparcia dla rodzin ofiar oraz tysiącach nic nie znaczących... pustych gestów. Ale myślę też... że to co się zdarzyło... to może już ostatni dzwonek dla opamiętania... już nie u drzwi, ale wewnątrz politycznego centrum Europy.

Dzwonek, a może znak od losu, czy ostrzeżenie od samego Boga na koniec roku miłosierdzia?...

Czy europosłowie oraz europejscy włodarze są w stanie pojąć, że to, co dzieje się aktualnie w Europie – dzieje się głównie za ich przyczyną? Czy są w stanie zrozumieć, że to ich brak odpowiedzialności przy forsowaniu chorej polityki migracyjnej doprowadził do oglądanych wcześniej na ulicach Paryża i Brukseli, a teraz w Berlinie tragicznych skutków? Czy do ich czerwonych, zielonych oraz niebiesko-pomarańczowych łbów jest w stanie dotrzeć to proste przesłanie, że kreowanie sztucznych problemów z praworządnością konserwatywnie myślących Polaków... tylko po to, by zakryć prawdę o prawdziwych problemach Unii, z którymi nie potrafią, albo nie chcą (z powodu wyznawanej przez siebie chorej ideologii) sobie poradzić - doprowadzi Europę do zguby?

Sam nie wiem... tyle ważkich pytań i ani jednej, dającej nadzieję na pozytywną refleksję, odpowiedzi.

PS. Są już informacje, że liczba ofiar śmiertelnych wzrosła do 12.