Przyznaję: zatkało mnie.
Już zebrało się Zgromadzenie Ogólne i wybrało dwoje kandydatów na Prezesa Trybunału Konstytucyjnego: p. Przyłębską i p. Muszyńskiego.
Operacja godna operatorów z GROM-u. To chyba trwało niecałe 24 godziny.
I wszystko najzupełniej zgodnie z literą prawą. Bez żadnej wątpliwości.
Owszem, jest trochę sarkazmu w moich słowach, ale obóz rządzący zaskoczył mnie swoją sprawnością i zręcznością.
Sun Tzu znalazł kolejnych zdolnych uczniów.
Tak się robi poważną i realną politykę.
Nikt na świecie nie kiwnie palcem w tej sprawie. To znaczy, owszem, będą kiwać, ale to będą tylko odruchy nerwowe, bez najmniejszego realnego znaczenia.
Jesteśmy świadkami rzeczywistego wykuwania przez Polskę niepodległości.
Albo raczej skuwania kolejnych warstw podległości.
Tak trzymać!
P.S. Odpowiadam protestującym przed Sejmem: tutaj nie będzie Budapesztu. Tutaj będzie więcej. Tutaj będzie Warszawa.
Jestem urodzonym w Paryżu i zakochanym w polskiej ziemi obywatelem tego świata, który pragnie dojść do tamtego świata. Jestem także mężem i ojcem. Byłem wreszcie doradcą podatkowym i specjalistą ds. zarządzania wiedzą, ale nie jestem pewny, czy chcę wrócić do tej aktywności. W górach odnajduję i przeżywam to, czego nie umiem nazwać, ale bez czego nie umiałbym przeżyć w mieście.
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka