Maciej Pawlicki 1 Maciej Pawlicki 1
343
BLOG

TVN oburzony, że represjonowany

Maciej Pawlicki 1 Maciej Pawlicki 1 Polityka Obserwuj notkę 61
Telewizja TVN jest oburzona i zapowiada skierowanie sprawy do sądu. Bo TV Puls otrzymała od Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji koncesje na nadawanie w czterech miastach: Szczecinie, Wrocławiu, Katowicach i Nowym Sączu. A TVN też chciała te częstotliwości otrzymać. To nic, że już od dawna w tych miastach ma nadajniki, przecież może mieć więcej. No i wtedy TV Puls by ich nie dostała pozostając przy swoich 16% pokrycia powierzchni kraju. Jak od kilkunastu lat. Bo jakoś tak się przez kilkanaście lat składało, że TV Puls przegrywała niemal wszystkie koncesyjne konkursy organizowane przez KRRiT, natomiast TVN niemal wszystkie wygrywał. W efekcie tego TVN ma dziś ponad 80% pokrycia powierzchni kraju, zaś TV Puls ma ciągle 16%. Teraz, po kilkunastu latach, ma mieć nagle "aż" 30%. No i bardzo to 80-procentowy TVN oburza. Innymi słowy – KRRiT, czyli wybierany przez polityków konstytucyjny organ państwa polskiego zdecydował (w cyklu rozłożonych w czasie decyzji), że TVN będzie telewizją pokrywającą siecią swych nadajników niemal cały kraj, zatem mającą potężne wpływy reklamowe i ogromny wpływ na kształtowanie opinii publicznej w Polsce. A jednocześnie tenże konstytucyjny organ państwa polskiego zdecydował, że należąca do Franciszkanów TV Puls będzie nadawała na obszar Puszczy Kampinoskiej i kilka innych terenów, w sumie 16%. Decydowano tak, mimo, że zarówno Konstytucja RP, jak i ustawa o KKRiT zobowiązują do równoprawnego traktowania nadawców ogólnopolskich. Nadawcy ogólnopolscy TVN i TV Puls zostali więc „równomiernie potraktowani” w proporcji mniej więcej 80 -16. Aż do wczoraj, bo teraz TV Puls „skoczy” aż na 30%. Kiedy czasem słyszę głosy o konieczności obiektywizmu telewizji publicznej, bo „telewizje prywatne mogą mówić co chcą, dlatego, że są prywatne” – nie wiem czy mam do czynienia z głupotą czy cynizmem. Koncesje i zasięgi dotarcia do umysłów i kieszeni Polaków TVN, Polsatu, Radia Zet, RMF i wszystkich innych zostały przez wybraną przez polityków KRRiT przyznane kosztem innych wnioskodawców, którzy tych koncesji nie otrzymali. Zatem pośrednio (a czasem wręcz bezpośrednio) to politycy zdecydowali, kto będzie miał wielką telewizję albo wielkie radio, a kto nie będzie miał. TVN wydał wcoraj oświadczenie: „Pogrobowcy poprzedniego układu rządzącego zasiadający w KRRiT nadal prowadzą w stosunku do nas represje o jednoznacznie politycznym podłożu za to, że nie schlebialiśmy władzy i zawsze mówiliśmy prawdę”. Hm. TVN to dobra, profesjonalna telewizja. Na swój rozwój otrzymywała ogromne, wieloletnie kredyty, m.in. z BRE Banku. BRE Bank wierzył w sukces TVN nie tylko dlatego, że szefowie ITI tacy zdolni jako telewizyjni twórcy, ale także dlatego, że skutecznie otrzymywali od KRRiT kolejne częstotliwości. PS. A co do „nie schlebiania władzy i zawsze mówienia prawdy”? Też bym w patos nie popadał. Jeden z brzegu przykład. TVN dowodząc swej niezależności wielokrotnie chwalił się, że to on właśnie jako pierwszy podał – blokowaną w TVP, PR i Polsacie – informację o dziwnej „niedyspozycji” prezydenta Kwaśniewskiego w Charkowie. A jak to naprawdę z prezydencką golenią w Charkowie było? Otóż TVN był dopiero piątym medium, które podało informację o „niedyspozycji” prezydenta. Wcześniej zrobiły to BBC, Radio Plus, Telewizja RTL 7 i Gazeta Polska. I kiedy zawierająca relację z Charkowa „Gazeta Polska” była już w skrzynkach posłów, TVN bohatersko odważył się na podanie informacji, którą skrywał kilka dni. Więc lepiej, żeby w Szczecinie, Wrocławiu, Katowicach i Nowym Sączu miał TVN konkurencję.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (61)

Inne tematy w dziale Polityka