72
BLOG
Jak bracia. Zagadka dla miłośników dawnej korespondencji.
BLOG
"Ne pouvant pas de admettere de Pologne, qui depuis longtemps a cesse d'exister, je ne puis egalement pas admettere la denomination d'armee ou de troupes polonaises, mas bien celle de troupes de Duche de Varsovie, lequel Duche uniquement, d'apres les traites, conclusentre Leurs Majestes les Empereurs de Russie et et de Francais, a ete retabli sans qu'il ait ete fait mention d'un retablissement de la Pologne..."
Golicyn do Poniatowskiego, 3 lipca roku 1809, miejsce postoju: Rzeszów.
Ze względu na okoliczności, termin publikacji mojej następnej notki o współpracy polsko-rosyjskiej w początkach XIX wieku stale się odsuwa, wiec jako przerywnik publikuję łamigłówkę dla znawców epoki, zwłaszcza pilnych studentów dyplomatycznej korespondencji.
Pytanie brzmi: kto pisał, do kogo, z jakiej okazji przebywał w Rzeszowie i czy rzeczywiście piszącemu zależało na dokładnym, ba, literalnym przestrzeganiu traktatów między Ich Cesarskimi Wysokościami.
Co pisał wiadomo, bo pełne polskie tłumaczenie cytatu znajduje się w literaturze przedmiotu.
Jeśli ochotnik się nie znajdzie, na wszystkie te pytania odpowiem w jednej z następnych notek. Postaram się odpowiedzieć także także na pytanie dodatkowe: czemu książę Józef wolał skakać ranny w nurt Elstery, niż negocjować z Rosjanami.
# quelque chose
Każda opublikowana tu notka jest produktem kolekcjonerskim. Nie służy do czytania, ani też do zamieszczania w niej informacji bądź opinii. Uwaga: CACATOR CAVE MALUM!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka