Nad naszą wsią przeleciał meteoryt. Wprawdzie nigdzie nie spadł ani nikt go nie znalazł, ale jedna pani powiedziała, a uczeni potwierdzili, że to był ruska bomba latająca dla ubogich* i tak już zostało.
Pamiętam tylko jeden przypadek takiej masowej prekognicji w mediach, kiedy nikt nie wiedział, a wszyscy to samo pisali (jedyny, oczywiście, oprócz przypadku pilotów, którzy zeszli we mgle zbyt nisko; do ustalenia pozostawało jedynie, kto ich do tego skłonił).
Zaraz po zaginięciu nieboszczyka Staraka, zanim jeszcze stwierdzono jego śmierć (nie mówiąc o jej przyczynach), wszystkie brukowce ilustrowały informację o zaginięciu fotografią, na której zaginiony, ze szklanką piwa w ręku wprowadzał motorówkę w ostry skręt.
Tymczasem, wiele wlatuje, mało spada, jeszcze mniej wybucha (rakieta z Przewodowa była, jak wszyscy wiemy, ukraińska). No, ale w okolicach Zamościa cały czas stoją Jankesi i trzeba bardzo uważać, żeby przypadkiem nie podskoczyć za wysoko (jak na feralnym Hostomlu). Kiedy zastąpią ich sojusznicy z Niemiec, będzie można bardziej się rozkręcić. W końcu feralny falstart na Hostomlu tez nastąpił wtedy, gdy Ukraińcy pognali ze stołków stronnictwo wojenne i wybrali do władzy jakiegoś absolutnie niepoważnego showmana.
# dyplomacja kanonierek
* Irańskie tzw. drony (nazywa się to fachowo ''amunicja krążąca'') zostały zaprojektowane jako bieda-broń dla rozmaitych niepiśmiennych partyzantów Hutu, żeby mieli czym strzelać ci, których nie stać na artylerię i lotnictwo. Zostały strategicznym środkiem napadu powietrznego w armii atomowego mocarstwa.
I jak tu nie błogosławić technologii: 80 lat temu mocarstwa ścierały z powierzchni ziemi całe miasta, zrzucając na nie kilotony bomb z prymitywnych, tłokowych bombowców. Broń stała się zbyt droga, by mogło dojść do pełnej mobilizacji potencjału państw i masowych rzezi. Nawet na Verdun i Sommę nikogo dzisiaj nie stać, choć sztuka wojenna wróciła do tamtych czasów.
Każda opublikowana tu notka jest produktem kolekcjonerskim. Nie służy do czytania, ani też do zamieszczania w niej informacji bądź opinii. Uwaga: CACATOR CAVE MALUM!
Nowości od blogera
Inne tematy w dziale Polityka