Polacy tęsknią (znów) za „czystą krwią” – zaczął z grubej rury Tomasz Gross i już to pierwsze zdanie, a w zasadzie tytuł, sprawiło, że Prawdziwi Polacy i patrioci się zagotowali. Czysta (mam nadzieję), płynąca w ich żyłach krew, czerwona z odrobiną błękitu, osiągnęła temperaturę wrzenia. Wrze do dziś i martwię się, że jak tak dłużej wrzeć będzie, to częściowo wyparuje. Czy Prawdziwi Polacy staną się wtedy mniej prawdziwi?
Streszczając cały problem było tak: Tomasz Gross „szkalował Polskę” w New York Times, prawicowe media dostały apopleksji, Waszczykowskiego opierdolił Świrski, Waszczykowski z kolei obsobaczył ambasadora a ambasador obsobaczył attache prasowego, który w te pędy zaczął protestować, rozdając ciosy na oślep. Czyli rutynowa polska zabawa pod tytułem „Godność nasza powszednia, albo śmierć (wrogom ojczyzny)”.
„Szkalowanie” sprowadzało się do tego, że Gross napisał znów trochę bolesnej dla nas/was prawdy.
Cały zaś problem polega na tym, że dla prawaków, patriotów i Prawdziwych Polaków (niepotrzebne skreślić), im coś jest bliższe prawdy, tym jest bardziej skandalicznym kłamstwem. Jest owym „szkalowaniem„.
A ponieważ Gross nie pierwszy raz zajmuje się głoszeniem wyjątkowo niewygodnej prawdy, ni kuta nie pasującej do wizerunku któryśmy sobie wymyślili i udajemy że jest prawdziwy, więc nienawiść do niego jest czymś ważniejszym niż znajomość hymnu.
Jak na razie media amerykańskie, które tekst Grossa szeroko komentowały, jakoś nie śpieszą się ze sprostowaniami, co jest kolejnym powodem do wpadania prawaków w szał i straszeniem amerykańskich gazet sądami. Jak do tej pory tylko „Wall Street Journal” przyznał, że baner „Módlmy się za islamski Holocaust” nie wisiał jak mylnie podali w Warszawie, tylko w Poznaniu. No, ale nawet Amerykanie widzą, że trudno jest prostować prawdę nie popadając przy tej okazji w kłamstwo.
Czy w związku z powyższym nieprawdziwe są takie oto obserwacje Grossa?
• „Machali biało-czerwonymi polskimi flagami, paradowali z płonącymi pochodniami i nosili symbole «białej siły». Nieśli transparenty ogłaszające «śmierć wrogom ojczyzny» i krzyczeli «Sieg Heil!» oraz «Ku Klux Klan»”.
• „Prawo i Sprawiedliwość to orwellowska nazwa dla partii, która stale łamie prawo, narusza zapisy konstytucji i jest zdeterminowana, aby poddać swojej kontroli sądy”.
• „Prawo i Sprawiedliwość zmieniły ją [TVP] w Fox News na sterydach, opłacane przez podatnika. TVP karmi widzów non stop propagandą o rosnącym zagrożeniu dla polskiej suwerenności ze strony Unii Europejskiej, w szczególności w postaci uchodźców muzułmańskich”.
• „Do bardzo niedawna Polacy nie myśleli dużo o islamie – czasem tylko wyrażając uczucie historycznej dumy z tego, że król polski, Jan Sobieski, pokonał Turków w XVIII w. w bitwie pod Wiedniem, w ten sposób ratując Europę przed niewiernymi. To pasuje do powracającego wątku w polskiej narodowej mitologii: Polska jest przedmurzem chrześcijaństwa, Chrystusem Narodów. Polska, według tego wyobrażenia, wielokrotnie i heroicznie cierpiała dla innych, zwłaszcza za resztę chrześcijańskiej Europy”.
• „Podczas gdy demonstranci w Warszawie paradowali z płonącymi pochodniami, Kaczyński wygłosił przemówienie w Krakowie, w którym wypowiedział nowy zwrot w tej znajomej opowieści: misją Polaków jest teraz uratowanie «chorej Europy» przed nią samą”.
• „…polscy przywódcy wypuścili złowrogiego dżina z butelki (…) to, co widzieliśmy na ulicach Warszawy, reprezentuje nie tylko zagrożenie dla liberalnej demokracji w Polsce, ale także dla stabilności i dobrobytu Unii Europejskiej”.
Wystarczy? Czy w którymś momencie zauważyliście jakieś kłamstwo, który wymagałoby natychmiastowego sprostowania? Jeśli tak, to wskażcie, bo ja mam z tym poważny problem.
A na koniec koronny argument świadczący o tym, że Gross łże jak najęty.
Nieprawdą przecież jest, iż w Marszu Niepodległości szło 60 tysięcy faszystów i nacjonalistów. Większość to byli porządni Polacy, stateczni obywatele. Może i tak było, ale po pierwsze Gross w ogóle nie wspomina o 60 tysiącach, a po drugie, równanie 60 tysięcy uczestników = rasiści i faszyści, nie do końca znów jest takie nieprawdziwe!
Bo Moi Drodzy, jakoś nie chce mi się pomieścić w głowie, że wszyscy ci ludzie biorący udział w tym Marszu to kompletni idioci, którzy przez lata nie zauważyli i nie skumali, kto organizuje tę imprezę i jak ona wygląda. Wiedzieli gdzie idą, co wybierają, z kim się kumają i z kim się identyfikują! Więc rozwiążmy to równanie raz jeszcze. Zobaczymy co wyjdzie. Amen!
Inne tematy w dziale Polityka