Polak-Wolak to przedziwna istota. Socjologicznie nie do końca jeszcze zdiagnozowana. Polak-Wolak (pato-ryiota) jest solidarny z Babiarzem i każdą z jego żon byłych i przyszłych, Polak-Wolak jest także wdzięczny Babiarzowi za ukazanie prawdziwego oblicza Johna Lennona. Polak-Wolak wie teraz, że Lennon był – tu zacytuję opinie modelowego Polaka-Wolaka – „pierdolonym mentalnym komunistą i wcale się z tym nie krył a ta jego pioseneczka którą mu wylansowali lewacy była o świecie komunizmu, tak jak go widział Lenin”. Zresztą szczerze mówiąc dla Polaka-Wolak różnica w brzemieniu nazwiska Lennon – Lenin jest na tyle subtelna, że wręcz. niezauważalna.
Z intelektualnych rozważań (fascynujących w na swój sposobów) Polaka-Wolaka wspieranego przez godne pozazdroszczenia zaplecze intelektualne, wynika również, że Beatlesi wszyscy razem i do kupy też byli nie tylko zatwardziałymi komunistami, przy okazji idiotami i ignorantami, ale również satanistami, o czym najlepiej świadczą ich piosenki, „którymi nie wiadomo dlaczego zachwyca się świat”.
Polak-Wolak uważa (po wsłuchaniu się w opinie swojego zaplecza intelektualnego), że są to piosenki nadzwyczaj banalnie nijakie, ocierające się o lewicowe i anarchistyczne hymny, którymi mogą zachwycać się tylko chorzy lewacy, nigdy zaś normalni ludzie. W zasadzie ich płyty powinny być objęte zakazem dystrybucji w jakikolwiek postaci, bo promują idee zakazane przez polskie chociażby prawo.
A wszystko to wyszło na jaw dzięki Przemkowi Babiarzowi, któremu wdzięczny naród polsko-wolski zapewne za moment postawi pomnik, bo on wreszcie otworzył wszystkim oczy i powiedział jak jest. Naród polsko-wolski jest o tyle fascynującym przypadkiem medycznym, że im bardziej rozwija się medycyna, tym trudniej go wyleczyć. I nie mówcie mi tu, że wymiana pokoleń coś tu zmieni. Nierealne.
Inne tematy w dziale Społeczeństwo
