Boeing CH-46 Sea Knight
Boeing CH-46 Sea Knight
mona mona
1391
BLOG

Tak powstaje sztuczna mgła

mona mona Polityka Obserwuj notkę 38

.
  Jako laik, nie mądrzyłam się w kwestii faktów, dotyczących przebiegu smoleńskiej tragedii, cierpliwie czekałam, aż ktoś kompetentny zorientuje się, że cały niewyczerpany repertuar ironii z zakładki "zyg, zyg, marcheweczka" and "banda idiotów", and "smoleńska sekta" - to lipa, ponieważ  K T O Ś  w końcu musi przecież znać pewne ustrojstwo, które stosuje tę sztuczną mgłę jako standartową bojową ochronę. Oraz - że wiedzący "pęknie", zniecierpliwiony głupotami laików - albo kłamców.
Nikt nie doznał owego "pęknięcia". Nie napisał, nie skomentował tego, co mógłby napisać o samej sprawie, chociaż było jasne, że rzecz się rypnie.

Wciąż zastanawiam się, dlaczego wszyscy, którzy wiedzą - milczą.
Wszyscy wiedzący kłamią, zaczarowani prawdami objawionymi na temat, że nie ma sposobu na wytworzenie sztucznej mgły, choć doskonale wiedzą, że to nieprawda? Nikogo nie uczyli w akademiach wojskowych? Na misjach? Nikt nic nie wie?

A maszyna jest stara, jak wojna wietnamska...

No, dobra, do rzeczy.
Ja mam tak, że właściwie nic nie robię - nie czytając.No, może z wyjątkiem tłuczenia w klawiaturę. Rzucam się na każde zadrukowane słowo, niezależnie od tego - co to jest. Czytam jedząc, odpoczywając, gotując obiad i zasypiając. Czytam oczywiście w miejscu, o którym damie pisać nie wypada. Reasumując - łapię to, co mam akurat pod ręką, niezależnie od tytułu i przeznaczenia dla sfery wiekowej.

I tak w maju wpadałam na zdjęcie, zajmujące dwie szpalty w piśmie "Świat wiedzy", które kupują moje i przyjacielskie dzieciaki. Spróbowałam linkowania, oto wyniki:

https://www.google.pl/search?q=%22Swiat+wiedzy%22+5%2F2012&ie=utf-8&oe=utf-8&aq=t&rls=org.mozilla:pl:official&client=firefox-a

Czyli - do wyboru, do koloru.
Ale nie daruję sobie. Nie wszyscy ciekawi posłużą się linkiem. Nie znalazłam tam tego zdjęcia, które zamieszczono " w papierze".
 Więc - "na pieszo" zapodaję, co najważniejsze.


"Otulają się białym płaszczem dymu i ciepła, by uniknąć lecącej na ich spotkanie śmierci.Ten spektakularny manewr zapewnia śmigłowcom ochronę przed pociskami rakietowymi typu ziemia- powietrze.(...)
Potężne skrzydła z dymu i ognia rozpościerają się wokół śmigłowca w promieniu ok.50 m.To, co wygląda na śmiercionośny grad rakiet, w rzeczywistości stanowi skuteczną ochronę przed nimi. W ten sposób  śmigłowiec typu Boeing CH-46 Sea Knight sprytnie rozwiązuje problem: ciężka maszyna transportowa ( przypis mój - nazywana "koniem pociągowym") jest bowiem zbyt powolna i mało zwrotna, by przechytrzyć pociski rakietowe ziemia-powietrze i zrobić unik.

Śmigłowiec wytwarza więc własną "mgłę wojny" ( "fog of war"). (...) Wkroczenie na teren pokryty mgłą wojny jest bardzo ryzykownym posunięciem, bo poruszać się trzeba w nim po omacku."

Proszę o konkluzję: jaka to sensacja - helikopter (czy trzy helikoptery) warczący na  terenie lotniska wojskowego, lub tuż obok? Kto na niego zwróci uwagę w terenie pełnym "lasków, piasków i karasków"? Zwłaszcza w oczekiwaniu na ważną wizytę, kiedy ma święte prawo wykonywać jakieś czynności?
Siewiernyj nie Sahara i mgła, nawet nagła, nie jest zjawiskiem przedziwnym.

Gdyby to była nowiutka zdobycz techniki wojennej, można by uwierzyć, że ruscy jej jeszcze nie mają, chociaż oczywiscie założenie jest czysto teoretyczne. Ale  CH- 46 to stary grat.

Nie napisano, jak długo utrzymuje się mgła, ale nie musi przecież wisieć  cały dzień. Ma tylko "wykonać zadanie".

Wszystko, co powyżej zostało napisane w jednym celu: starcia głupich uśmieszków z niektórych twarzy. Uśmieszków pogardliwych na głupich, "wszechwiedzących" gębach.
 
Nie twierdzę, że tak się rzecz-ma-cała, czyli że koniecznie na Siewiernym musiała być sztuczna mgła.

Twierdzę, że od dawien - dawna, bez trudu można stworzyć sztuczną mgłę - i tylko tyle. Mgłę, która - aczkolwiek jej "skrzydła" wokół helikoptera początkowo mają 50 m., to przecież muszą się w końcu rozpełznąć na określonym terenie. Zwłaszcza, że ten obłoczek jest z reguły faszerowany substancjami dodatkowymi, w przypadku helikoptera CH-46 wytwarzającymi ciepło, ale...czego się nie da zrobić, jeśli produkt podstawowy absorbuje potrzebne "wrzutki"?

A z nas robi się głupich.





 

mona
O mnie mona

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (38)

Inne tematy w dziale Polityka