Normy etyczne, w obronie których tak ochoczo występują władze kolejnych państw dotkniętych problemem islamskiego terroryzmu są w dużej mierze wzięte z ideologii lewicy, która od przełomu lat 60-tych i 70-tych zaczęła mieć wpływ na władze w poszczególnych krajach. Jedną z najbardziej charakterystycznych cech tego światopoglądu jest polityka multikulti, która jest swego rodzaju „zadośćuczynieniem” dla krajów będących dawnymi koloniami państw europejskich. Polega ona głównie na docenianiu i hołubieniu mniejszości narodowych, religijnych i etnicznych przy marginalizowaniu poczucia jedności narodowej i religii chrześcijańskiej. Coraz więcej praw, przywilejów i programów państwowych dla przybyszów pozwoliło na szybkie zbudowanie religijnych enklaw, które nie budują wcale społeczeństwa wielokulturowego, ale raczej są miejscami skąd wywodzą się patologie, przestępczość i fanatyzm religijny. Dotyczy to przede wszystkim wyznawców islamu. Przykładem są tu choćby słynne strefy „no go”, o których mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński w słynnym przemówieniu w Sejmie jesienią 2015 roku, kiedy argumentował sprzeciw swojej partii wobec przyjmowania islamskich imigrantów.
Można więc stwierdzić, że występując za każdym razem w obronie „europejskich wartości” politykom Zachodu wcale nie zależy na zwalczaniu terroryzmu jako takiego. Poprawność polityczna i polityka multikulti tworzy tematy tabu takie jak zakaz łączenia islamu i imigrantów z terroryzmem. Politycznie poprawne media wtórują działaniom takim jak przyjmowanie tysięcy muzułmanów przez Angelę Merkel czy wspomnianego premiera Szwecji pokazując to jako szczyt humanizmu i epokowe osiągnięcie i nie mówiąc o negatywnych konsekwencjach tak gwałtownych zmian w strukturze społecznej takich jak rosnąca lawinowo liczba gwałtów i przestępstw na tle seksualnym, wykorzystywanie socjalnych zasiłków oraz dezorganizowanie codziennego życia czy agresja przybyszów z Południa. Wszelkie obietnice o wojnie z terrorem bez wyraźnego wskazania jego przyczyn i zrezygnowania z działań ograniczonych polityką multikulti i poprawnością polityczną są jedynie zabiegami retorycznymi i nie przyniosą żadnej poprawy bezpieczeństwa społeczeństwom Zachodu.
http://sjp.pwn.pl/sjp/wartosc;2534732.html
Telewizja Republika
TVP INFO
Komentarze
Pokaż komentarze (64)