Strona wykorzystuje pliki cookies.
Informujemy, że stosujemy pliki cookies - w celach statycznych, reklamowych oraz przystosowania serwisu do indywidualnych potrzeb użytkowników. Są one zapisywane w Państwa urządzeniu końcowym. Można zablokować zapisywanie cookies, zmieniając ustawienia przeglądarki internetowej. Więcej informacji na ten temat.
na dziś dzień w pierwszej kolejności to trzeba dać swobodny dostęp do broni obywatelom zdrowym na umyśle - również tej "szturmowej" Polacy raz dwa się uzbroją po zęby :)
a potem się bawić w Obronę Terytorialną która i tak będzie nie skuteczna pod kierownictwem naszych durnych polityków od prawa do lewa :)
wszelkiej maści ruchy w tym te obronne są skuteczne jeżeli wynikają z inicjatywy oddolnej czyli zapału ich organizatorów - patrz Ochotnicza Straż Pożarna
jeżeli oddziały OT mają działać na zasadzie widzi mi się polityków i aparatu nacisku - to ja za to dziękuję :) nic z tego nie będzie
...ale dzięki temu że te gwarancje złamała Rosja dziś ulegnie zmianie praktycznie wszystko co do tego czasu obowiązywało - a że było to nie skuteczne - teraz będzie wyjątkowo skuteczne :)
..............3. Pomysł z instalowaniem wojska w republikach nadbałtyckich jest bardzo dobry. Powinien jednak być realizowany wspólnymi siłami USA - Polski - Wlk. Brytanii (być może z dodatkiem Kanady). Dopóki w Polsce zainstalowana jest Platforma (moskiewsko-berlińska) z inicjatywą mogą wyjść wyłącznie Stany Zjednoczone. Platforma z pewnością z taką inicjatywą nie wystąpi...........
od samego początku "zamieszania na Ukrainie" Polska stała w tej kwestii ręka w rękę z USA
i wspólnie i w porozumieniu do dziś prowadzą w tej kwestii "konsekwentną" politykę wobec Rosji - to my robiliśmy "larum" w Europie i na świecie w tej sprawie , to my nieformalnie mamy w tej sprawie koalicję z USA - Kanadą - UK- krajami skandynawskimi i bałtyckimi co się bardzo nie podoba Niemcom , Francji i Rosji :)
sami jako Polska nie jesteśmy w stanie zapewnić bezpieczeństwa krajom bałtyckim dlatego współpracujemy w tek kwestii z USA i UK
trzeba być ślepym żeby tego nie widzieć - sam Sikorski o to apelował do administracji USA - śmiano się z niego - a za chwilę się okaże że dopiął swego i będą w Polsce oraz krajach bałtyckich bazy wojsk USA :)
od kiedy Tusk jest w Brukseli widać dokładnie że dzieli nas w tej kwestii od stanowiska liderów UE / Niemiec i Francji / - przepaść
twoje "polityczne" bzdety jakie wygłaszasz w tej kwestii nie mają nic wspólnego z rzeczywistością
to myślmy apelowali do USA o zaangażowanie się u nas w związku z sytuacją na Ukrainie :)
ty jesteś ślepy ?
Do dzisiaj pamiętam pewien piątkowy wieczór rok temu, kiedy Sikorski wygłaszał swoje słynne - "albo podpisujecie, albo wszyscy zginiecie". Na szczęście nie podpisali! Następnego dnia rano Janukowycza nie było już w Kijowie ... tak to się zaczęło.
Pamiętamy wizytę Ławrowa kolejny rok wcześniej w Warszawie (niektóre umowy polsko-rosyjskie z tamtej epoki, z epoki Donalda Tuska obowiązują do dzisiaj), jeszcze wcześniej kwiaty palone przez Olbrychskiego, Michnika i Wajdę pod pomnikami Armii Czerwonej, budowanie pomnika - przez Komorowskiego - tym bolszewikom, którzy zabłądzili w 1920-tym pod Warszawę ... etc.
Ok. załóżmy, że w sobotni ranek pod koniec lutego 2014 Platforma Obywatelska doznała iluminacji w sprawie prowadzonej przez siebie polityki zagranicznej i spojrzała na nią moimi oczami (czyli niezwykle krytycznie). Pojawia się pytanie - na ile robią to dzisiaj, co robią, bo zostali przez polityków USA dociśnięci, a na ile grają swoją grę?
Przychodzi mi do głowy kilka papierków lakmusowych, dzięki którym moglibyśmy rzecz całą sprawdzić, żaden nie zabarwił się dotychczas na taki kolor, o którym Pan mówi. Ucieszę się, jeżeli w końcu się zabarwi.
Propozycja - niechaj na początek uaktywni się Tusk na arenie międzynarodowej. Tusk, jako ważny polityk unijny. Mógłby wygłosić kilka bardziej jednoznacznych oświadczeń kierowanych w stronę Moskwy. Ale również w stronę Berlina. Bez lęku i bez krętactwa. To byłby jakiś znak.
Rola Tuska w dalszej historii mogłaby być niebagatelna. Dlaczego zatem nie jest? Dlaczego Tusk się chowa?
pozdrawiam
a potem się muszą tłumaczyć
żeby zabrać głos i mieć coś konkretnego do powiedzenia wcześniej trzeba przeprowadzić setki rozmów , uzgodnień i wypracować wspólne stanowisko - i to robi Tusk
a dziś będzie stawiał kropkę nad "i" w rozmowach z Obamą :)
Prosze sięgnąc do jego wczesniejszych tekstow I obecnych.
Autorowi tego Bloga moge pogratulowac ,że bedzie pracował w takim zespole gdzie szefem bedzie Tomasz Rak
Jerzy Zakrzewski
Palatine,Illinois
Zareagowałem na zdanie:
"Krzysztof Rak (...) stwierdza, że interesy Waszyngtonu i Berlina są w istocie komplementarne, a pomiędzy RFN i USA panuje zrozumienie odnośnie do swoistego podziału odpowiedzialności."
Tak było, ale już nie jest.
A jeżeli nawet jest, to w o wiele mniejszym stopniu niż przed wojną na Ukrainie. Wyłania się też kształt nowy, który opisałem następująco:
"1. Obecna epoka, to mieszanka "koncertu mocarstw" oraz tężejącej stopniowo "zimnej wojny w wersji 2.0". Przesłanki tego drugiego widać przede wszystkim na rynkach walutowych, giełdach surowcowych, w świecie finansów. Tu się nie żartuje."
Mógłbym własny pogląd poprzeć kolejnymi przykładami narastających sprzeczności pomiędzy mocarstwami. Do tego dochodzi spory problem z Rosją. Problem, który może mieć tendencję pulsującą. Co oznacza, że może dochodzić do gwałtownego wzrostu napięcia. Postrzegam świat w kategoriach dynamicznych, poprzez stale obecne zmiany. Geopolityka od tego nie odbiega.
Proszę w takim razie powiedzieć, cóż takiego odkrywczego powiedział Pan Krzysztof Rak w pierwszym zdaniu?
----------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
W przypadku konfliktu pełnoskalowego takie posunięcie równało by się stracie tychże batalionów z i tak szczupłych sił RP.
Bez głębi operacyjnej, sensownego zabezpieczenia logistycznego sytuacja militarna państw bałtyckich w przypadku wojny z Rosją jest bardzo trudna.
Proszę spojrzeć na mapę.
Tą sytuację mogło by poprawić jedynie pełne uczestnictwo Szwecji i Finlandii w NATO włącznie z budową baz (np.lotniczych) na ich terytorium.
Litwa, Łotwa i Estonia winny z kolei posiadać rozsądne plany obrony rubieży i mobilizacyjne.
W zasadzie winny być zmilitaryzowane na wzór Izraela.
I to by coś dało.
Tenże pieszczoch Wołodźko tylko tak się do czytelników kryguje, jednocześnie będąc ze zbiorowiska polskiej filobanderowskiej wojennej szczujni.
"najbardziej wyraziste społecznie"
Neonazim jako najbardziej wyrazista społeczna potrzeba .
Fajne... ma ten Wołodźko wyobrażenia o potrzebach.
O Genocidum Atrox też raczy półgębkiem zauważyć i jeno dlatego że IPN coś w tej sprawie rzekł.
Bez IPN-u sprawy by nie było.
Dla Wołodźki.
Zielone ludziki sa tylko zwiadem, a w Donbasie I na Krymie dostali bron jakiej nie posiada nie jedna armia nato, wiec roznicy tutaj pratycznie nie ma z "oficjalna" armia rosyjska.
To czy mozemy sami na siebie liczyc w przypadku starcia z Rosja bedzie zalezalo od wielu czynnikow,tez i od stanu armii I tzw obrony w chwili rozpoczecia konfliktu.
Jesli z Rosja nie mozemy wygrac ,to jednak mizliwe jest "zremisowac"(pod pewnymi tez wyzej wymienionymi warunkami oczywiscie ) a to juz odstraszy przeciwnika skutecznie I o to chodzi! Oczywiscie "w kupie sila" I zawsze lepiej razem. W Donbasie Ukraincy przyjeli taktyke na tzw "miasta twierdze" i rosyjskiej czolgi nie byly w stanie ugryzc takiej obrony. Oczywiscie Rosja nie wykorzystala wszystkich swoich mozliwosci(lotnictwo),ale nie przecenialbym wcale rosyjskiej armii ,rosyjska armie przynajmniej mozna zatrzymac!
Dokoncze pozniej
Jestem w drodze dokoncze za kilka godzin.
Kraje baltyckie wcale nie sa "wydmuszkami"a to ze nie sa wielcy nie oznacza ze mali, liczy sie nie tylko ilosc ale tez jakisc i solidnosc.Kraje baltyckie powaznie traktuja USA skoro wysylaja tam swoje wojsko! My tez mozemy ,w koncu chronimy juz przestrzen powietrzna Litwy (Osobna sprawa to podle i nieodpowiedzialne postepowanie Litwinow wzgledem tamrejszej Poloni-cieszy sie z tego pulter!) Wobec Rosji trzeba okazac maksymalnie solidarnosc I jak napisalem uderzenie w jeden kraj musi za soba pociagnac odpowiedz wszystkich! W przeciwnym wypadku Putin na Narwii sie nie zatrzymsja tylko w Lizbonie I tez nie na dlugo. Pulter to oficer KGB a dla nich zyc to oznacza walczyc i zabijac, poniewaz pokoj ich roztopi jak slonce wampira, a jesli nie beda mieli wrogow to sobie znajda nawet we wlasnym spoleczenstwie! Kto tego nie rozumie zwyczajny chowa glowe w piasek I jest nieobliczalnym, nieprzewidywalnym!
Jesli chodzi o oddzialy samoobrony to jak najbardziej oddolna inicjatywa co wcale nie przeszkadza a zeby dzialac wedlug odpowiedniego klucza i wspolpracowac, skoordynowac z armia!
To co sugerujesz to rozgardiasz z ktorego ucieszy sie tylko putin!
Wszystko