Witold Jurasz Witold Jurasz
783
BLOG

O konwoju humanitarym czyli o tym, że trzeba słuchać żony

Witold Jurasz Witold Jurasz Polityka Obserwuj notkę 9

Pani Anne Applebaum, wybitna amerykańska dziennikarka i zarazem żona naszego ministra spraw zagranicznych Radosława Sikorskiego na facebook'u stwierdza, że rosyjski konwój z pomocą humanitarną to początek inwazji na Ukrainę (dokładnie rzecz ujmując p. Applebaum poleca lekturę tekstu: http://www.foreignpolicy.com/articles/2014/08/06/we_come_in_peace_mh17_ukraine_russia_prepares_for_war), w którym pada takie stwierdzenie, sama dodając krótki komentarz: "w zeszłym tygodniu @michaeldweiss domyślił się, że rosyjska inwazja na Ukrainę rozpocznie się konwojem humanitarnym" (w oryginale: "last week @michaeldweiss guessed russian invasion of ukraine would begin with humanitarian aid convoy")

W pełni zgadzam się z taką oceną znaczenia ww. konwoju.

Gdyby tylko z panią redaktor jeszcze zgadzał się jej mąż, który w wywiadzie dla agencji Reuters powiedział dzisiaj: "Prawdopodobieństwo rosyjskiej interwencji wojskowej we wschodniej Ukrainie zmniejszyło się po tym, jak Moskwa zdecydowała się wysłać do Donbasu konwój z pomocą humanitarną pod egidą Czerwonego Krzyża".

No cóż - i w moim małżeństwie nieraz żona naprawdę wie lepiej i ma rację. Tyle, że ja nie jestem ministrem spraw zagranicznych, więc jak się mylę, to nie ma to znaczenia. Trzeba słuchać żony (szczególnie jak się ma szczęście mieć mądrą żonę).

Zwolennik realpolitik, rozumianego nie jako kapitulanctwo, a jako coś pomiędzy romantyzmem nieliczącym się z realiami, a cynizmem ubierającym się w szaty pozytywizmu. W blogu będę pisał głównie, aczkolwiek nie wyłącznie, o polityce zagranicznej. Z przyjemnością powitam ew. komentarze, również te krytyczne, ale będę zobowiązany za merytoryczną dyskusję - choćby i zażartą, byleby w granicach dobrego smaku.

Nowości od blogera

Komentarze

Pokaż komentarze (9)

Inne tematy w dziale Polityka